10 dzikich szczegółów za powstaniem Monty Pythona i Świętego Graala
10 dzikich szczegółów za powstaniem Monty Pythona i Świętego Graala
Anonim

Gdybyś poprosił kogokolwiek na świecie o wskazanie dziesięciu najlepszych komedii wszechczasów, nikt nie zaprzeczyłby, że Monty Python i Święty Graal zasługują na miejsce na tej liście. Ta legendarna wysyłka tradycyjnych opowieści arturiańskich jest tak klasyczna, że ​​osiągnęła status ikony, inspirując nawet własny musical na Broadwayu, Spamalot.

Monty Python i Święty Graal to prawdopodobnie najsłynniejszy film, jaki kiedykolwiek nakręciła najsłynniejsza grupa komediowa wszechczasów, a film naprawdę zasługuje na całą uwagę i pochwały, jakie zdobył na przestrzeni lat. Ale historia i ciekawostki kryjące się za filmem są prawie tak samo interesujące, zabawne i dziwne, jak sam film. Niewątpliwie niewiele osób zdziwiłoby się, wiedząc, że na planie produkcji Monty Pythona może być dziwnie, ale niektóre szczegóły filmu zza kulis są absolutnie szalone.

10 gwiazd rocka sprawiło, że ten film się wydarzył

Większość ludzi zna album Pink Floyd The Dark Side of the Moon, ale najprawdopodobniej nie wie, że część pieniędzy zarobionych na albumie została przeznaczona na produkcję Monty Pythona i Świętego Graala.

Członkowie Pink Floyd byli najwyraźniej wielkimi fanami Latającego Cyrku Monty Pythona do tego stopnia, że ​​zdecydowali się zainwestować w ten film Monty Pythona. I faktycznie nie byli jedynymi, inne legendarne zespoły rockowe Genesis i Led Zepplin również były inwestorami.

9 Zabójczy biały królik wywołał pewien dramat

Segment w Monty Python and the Holy Grail z zabójczym białym królikiem jest jedną z najbardziej pamiętnych części, a części sceny zostały w rzeczywistości nakręcone z żywym białym królikiem. Produkcja zapłaciła właścicielowi białego królika za korzystanie z jego zwierzaka iw pewnym momencie nałożyli na zwierzę to, co uważali za zmywalny czerwony barwnik.

Popatrzcie, barwnik nie był jednak tak zmywalny. Królik był całkowicie nietknięty, ale dramat, który nastąpił, sprawił, że faceci z Monty Pythona żałowali, że zamiast tego kupili własnego królika.

8 Musieli ponownie wykorzystać swój zamek

Pierwotny plan dotyczący Monty Pythona i Świętego Graala polegał na nakręceniu znacznej części filmu w różnych zamkach w Wielkiej Brytanii. Ale na krótko przed rozpoczęciem produkcji rząd Wielkiej Brytanii zdecydował o cofnięciu pozwoleń na filmowanie zamków, które były pod ich kontrolą.

Na szczęście dla Monty Pythona prywatne Doune Castle i Castle Stalker były nadal dostępne. Jednak nagłe ograniczenia sprawiły, że ekipa produkcyjna musiała wykazać się dużą kreatywnością, co oznaczało, że większość scen zamkowych to te same zamki, które zostały właśnie odnowione, aby wyglądały jak różne miejsca.

7 Naprawdę zwracali uwagę na szczegóły

Chociaż Monty Python i Święty Graal to głupia parodia klasycznej legendy arturiańskiej, nie oznacza to, że zespół produkcyjny nie zrobił wszystkiego, aby film był tak dokładny, jak to tylko możliwe. Jedną z zabawnych pisanek w filmie są kostiumy rycerzy. Zbroja i broń wszystkich rycerzy są ozdobione różnymi grafikami, które w rzeczywistości są odbiciem rycerza, który nosi ją w całej historii.

Na przykład zbroja Króla Artura ma wzór słońca, a Artur otrzymuje wiadomość od boga na niebie. Ponadto Sir Galahad poddał próbie czystość, a jego zbroję zdobi święty krzyż.

6 Rola reżysera Terry'ego Gilliama miała być znacznie większa

Pierwotnie ekranowa rola reżysera filmu, Terry'ego Gilliama, miała być znacznie większa niż w ostatecznym produkcie. Postać Gilliama miała być postacią o imieniu Sir Gawain, a intencją było, aby jego postać nieustannie łamała czwartą ścianę w filmie.

Sir Gawain ostatecznie został Patsy, asystentem króla Artura. Pomimo pierwotnych zamiarów uzyskania dodatkowej mety w całym filmie, Patsy dostarcza tylko jedną linię, która przełamuje czwartą ścianę. Dzieje się tak, gdy na widok zamku Camelot Patsy deklaruje, że to tylko modelka.

5 Armia studentów

Chociaż większość wartości produkcji Monty Pythona i Świętego Graala wydaje się być, powiedzmy, pokorną, armia, którą Król Artur udaje się zgromadzić pod koniec filmu, to w rzeczywistości imponujący tłum. Przez większość filmu statystycy są w rzeczywistości członkami ekipy, ale w tej konkretnej scenie produkcja zatrudniła prawie dwustu studentów szkockiego Uniwersytetu w Stirling do roli wojska.

Uczniowie otrzymywali po dwa funty za swoje usługi, ale przynajmniej mogą powiedzieć, że byli w Monty Python i Świętym Graalu.

4 Brak pieniędzy, problemy Mo

Wydaje się, że w tym jednym filmie są dziesiątki niezapomnianych chwil i scen, ale kilka z ich najbardziej ikonicznych momentów było spowodowanych wyłącznie faktem, że nie mieli budżetu na urzeczywistnienie historii, którą chcieli napisać.

Na przykład kultowe odgłosy galopującego konia, które w rzeczywistości są tworzone przez kilka kokosów, powstały po prostu dlatego, że film nie mógł sobie pozwolić na prawdziwe konie i musiał wymyślić sposób na obejście tego. To samo dotyczy braku bitwy pod koniec filmu, nie było żadnej, ponieważ po prostu nie było na to pieniędzy.

3 Ich zbroja była wełniana

Niektórzy z was mogliby tu podchwycić powracający motyw, ale produkcja dla Monty Pythona i Świętego Graala działała przy skromnym budżecie. Ponieważ nic dziwnego, że nie było ich stać na koszt prawdziwej zbroi, kostiumy były w rzeczywistości wykonane z wełny i pomalowane, aby wyglądały jak zbroje.

Podczas gdy wełna jest co najmniej bardziej elastyczna niż metal, typowa pogoda w Wielkiej Brytanii oznaczała, że ​​cała obsada była narażona na noszenie zimnych i wilgotnych kostiumów przez większość projektu, co nie spodobało się całej grupie.

2 Naprawdę znaleźli jednonogiego aktora dla Czarnego Rycerza

John Cleese początkowo grał Czarnego Rycerza w scenach, w których rycerz jest nadal w pełni sprawny fizycznie, ale kiedy po raz pierwszy stracił nogę, produkcja została przeniesiona na aktora, który naprawdę był po amputacji. Cóż, właściwie nie był też aktorem, najwyraźniej był lokalnym złotnikiem, a ekipa produkcyjna zauważyła, że ​​znacznie ułatwiło im to życie.

W miarę jak okaleczanie Czarnego Rycerza postępowało jeszcze dalej, produkcja całkowicie go sfałszowała i wykorzystała marionetkę, aby uzyskać specjalny efekt. Oczywiście John Cleese był tym, który przeprowadził cały dialog.

1 Produkcja była żałosna

Większość świata patrzy na Monty Pythona i Świętego Graala i widzi jeden z najzabawniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały, ale trupa Monty Pythona nie była wielkimi fanami procesu, który doprowadził do powstania filmu. Prawie jednogłośnie zgadzają się, że film był nieszczęśliwym i niezwykle trudnym doświadczeniem, dosłownie od pierwszego dnia prawie wszystko, co mogło pójść nie tak, poszło nie tak.

Niezależnie od tego, czy chodziło o lokalizacje, sprzęt, kostiumy, czy nawet wykonawców, nic nie poszło bez problemu. Nawet Michael Palin, który był znany z tego, że był najspokojniejszym i najbardziej wyluzowanym członkiem grupy, miał wybuch na planie z powodu stresu.