15 najlepszych gier wideo opartych na okropnych filmach
15 najlepszych gier wideo opartych na okropnych filmach
Anonim

Niektóre z najlepszych filmów ostatnich kilkudziesięciu lat, szczególnie te, które są pełne akcji, mają towarzyszącą grę wideo. Podczas gdy filmy stoją same, gry nie przeszłyby zbiórki bez powiązania. Większość z tych gier trafia do produkcji, powodując usterki, kiepskie sterowanie, słabą sztuczną inteligencję - problemy z licencjonowanymi grami to najgorszy rodzaj krytyki.

Większość licencjonowanych gier w zbyt dużym stopniu opiera się na reputacji marki, cynicznie żerując na zamiłowaniu fanów do określonej nieruchomości. Najbardziej winna temu była firma LJN, która specjalizowała się w grach opartych na znanych franczyzach. Niektóre z nich nie były nawet odpowiednie dla wieku, ale nadal były skierowane do publiczności w wieku poniżej 15 lat, która zdołała wkraść się na ostatni występ Freddy'ego Krugera lub Jasona Vorheesa.

Są jednak wyjątki od reguły. Chociaż trudno wymienić więcej niż kilka takich gier wideo, które zdołały wznieść się ponad przeciętność, istnieje co najmniej kilka zaleceń, które są w pełni grywalne i, ośmielam się, przyjemne. Niektóre z nich są w cudowny sposób uratowane z najgorszego, jakie ma do zaoferowania Hollywood.

Oto 15 wspaniałych gier wideo opartych na okropnych filmach.

15 X-Men Origins: Wolverine

Istnieje niezliczona ilość gier opartych na komiksach, serialach animowanych i filmach X-Men, ale większości z nich bardzo brakuje. Jak na ironię, najlepsza gra z serii X-Men pochodzi z jednego z najgorszych filmów.

X-Men Origins: Wolverine wyciekł do sieci, zanim wszystkie efekty zostały zakończone. Z gotowym CGI lub bez, film został źle przyjęty. Niektórzy narzekali, że stworzyło to złożoną nową mitologię, która kolidowała z tym, co było wcześniej. Ryan Reynolds tak bardzo nienawidził tego, co zrobili z jego ukochaną postacią, że aktywnie lobbował i naciskał na prawdziwy film Deadpool .

Gra X-Men Origins dała jednak fanom komiksów coś, o co prosili od czasu pierwszego filmu Bryana Singera: Wolverine otrzymał ocenę R. Chociaż Logan w końcu dotarł do kin zgodnie z tą obietnicą, gra pokonała Fox.

X-Men Origins jest szokująco krwawy, a Wolverine rozdziera złoczyńców na pół, wyrywa im głowy, wpycha ich w wirujące ostrza helikoptera i nie tylko. Gra ma nawet poziom, na którym walczysz z gigantycznym wartownikiem, zanim został wprowadzony w filmie w Days of Future Past .

14 Cliffhanger

Filmy Stallone z lat 80-tych i 90-tych wahają się od okropnych do nieco przyzwoitych. Cliffhanger wypada na drugim końcu tego spektrum, w dużej mierze z powodu szalonego, ale zabawnego występu Johna Lithgow jako złoczyńcy Erica Qualena. Akrobacje, podobnie jak występ Lithgow, są tak przesadzone, że wręcz przezabawne.

Oczywiście taki film pełen akcji musiał dostać grę wideo. Gra Cliffhanger okazała się jedną z lepszych bijatyk na Sega i Super Nintendo. Nie jest to jednak pozbawione wad. Poziom trudności, szczególnie podczas sekwencji lawinowej, jest poza planami - zwłaszcza w porównaniu z dość prostą mechaniką chodzenia i uderzania, którą przyjmuje reszta gry. Gra nadal jest bardzo przyjemna dla wielu fanów.

13 Demolition Man

Demolition Man ma zaszczyt być jednym z nielicznych futurystycznych filmów z lat 90., które dokładnie przepowiadają przyszłość - przynajmniej niejasno. Przewiduje między innymi wzrost i dominację restauracji typu fast food, pornografię internetową, podziemny sukces Denisa Leary'ego i dojście Arnolda Schwarzeneggera do urzędu politycznego.

Przyszła gwiazda Jack Black również pojawia się jako dodatek. Udaje mu się nawet dokładnie przewidzieć zabójcę Scotta Petersena - jego nazwisko znajduje się na liście więźniów, których szaleniec Wesley Snipes planuje odmrozić.

Jeśli chodzi o adaptacje gier wideo, to jedna z najlepszych w tamtych czasach. Grafika, szczególnie dla 16-bitów, robi wrażenie. Poziomy są podzielone na mroczny, noirowy styl wizualny i widok z góry na rzeźnie w stylu Smash TV . Nawet dialogi z filmu brzmią dobrze.

Szczególnie miły akcent: kiedy strzelasz z broni, błysk lufy rozjaśnia twoją twarz.

12 Piła / Piła II

Kiedy Saw wyszedł po raz pierwszy, został okrzyknięty nowym punktem zwrotnym w horrorze. Jednak w ramach większej serii czuje się jak głupia konfiguracja do niekończącej się serii coraz bardziej zawiłych filmów. Wszystko zaczęło się od Saw II , która również nie sprawdza się na dłuższą metę.

Jednak te dwie gry wypadają zaskakująco dobrze. W obu grasz członka rodziny Tapp - odpowiednio Davida (Danny Glover) i jego syna - przetrzymywanych przez Jigsaw. Jeśli chodzi o survival horror, często jest to zabawne, chociaż rozwiązywanie zagadek waha się od niewiarygodnie łatwych do prawie niemożliwych bez jakiegoś przewodnika. Gdyby były choćby trochę prostsze, trzecia gra byłaby mile widziana.

11 Sędzia Dredd

Sędzia Dredd to film, który ucierpiał z powodu wewnętrznej walki. Po ukończeniu scenariusza całą produkcję nękało ciągłe przeciąganie liny. Reżyser Danny Cannon naciskał na bardziej gwałtowny, satyryczny ton, zgodnie z komiksami z 2000 roku, z których narodziła się postać. Sylvester Stallone i studio postrzegali to bardziej jako komedię akcji. Został przesłany do MPAA pięć razy, zanim ostatecznie uzyskał ocenę R (Stallone chciał PG-13).

Film jest jednym z najgorszych Stallone. Pozostając w większości niewiernym komiksowi (i usuwając hełm Dredda), zdecydował również, że Rob Schneider był akceptowalną ulgą komiczną.

To powiedziawszy, udało mu się stworzyć przyzwoitą grę wideo - prostą platformówkę do biegania i strzelania, w której Dredd aresztował i zabijał wrogów. Jeśli zdecydujesz się aresztować, pojawi się latająca platforma, która doprowadzi wrogów do więzienia. Najbardziej imponujące są tła, które wahają się od zdigitalizowanych zestawów z filmu i zestawów opartych bezpośrednio na komiksach.

10 Lego Indiana Jones 2: Kontynuacja przygody

Gry Lego są niezwykle proste, ale zawsze grywalne. Udaje im się uchwycić ten sam rodzaj oszałamiającej radości, jaki odczuwa dziecko, gdy buduje z bloków Millennium Falcon lub USS Enterprise.

Pierwszy Lego Indiana Jones obejmuje tylko pierwsze trzy filmy z serii, pozwalając graczom odtworzyć swoje ulubione momenty z Raiders , Temple of Doom i Last Crusade z małymi, żółtymi blokowcami. Niewiele pozostało odkrytych, druga instalacja z serii jest zmuszona do opisania wszystkich zawstydzających momentów Kingdom of the Crystal Skull . Jednak w przeciwieństwie do filmu, gra faktycznie wydobywa radość z absurdalnej fabuły.

Nie zawsze jest źle odnosić się do Crystal Skull w grze wideo, zwłaszcza jeśli uda ci się ją ulepszyć.

9 Star Wars: Episode I Racer

Niewiele można powiedzieć o The Phantom Menace, które nie zostało wyciągnięte na światło dzienne, rozcięte, skonsumowane i zwrócone. Z wielu rzeczy, którymi gardzili fani serii Gwiezdnych Wojen , była niepotrzebnie długa sekwencja wyścigów podowych, szczególnie z powodu reakcji Jake'a Lloyda.

Odnotowano Star Wars gry, ponieważ przed istniał konsole domowe - gry oparte na pewnych scen, gry ustawione w rozszerzonym uniwersum gry, które są bezpośrednimi tłumaczenia filmów i gier na podstawie znaków, które pojawiają się tylko w kilku scenach.

Dla generacji Nintendo 64 Star Wars: Episode 1 Racer była jedną z niewielu rzeczy w The Phantom Menace, która prawie sprawiła, że ​​te dwie godziny były warte zachodu. To wspaniała gra wyścigowa, wykorzystująca wszystkie 64 bity na swoją korzyść. Projekt poziomów jest oszałamiająco wspaniały, a wizualizacja prędkości, które osiągasz, ustępuje tylko najlepszym kierowcom.

8 Alien Vs. Drapieżnik

Alien Vs. Predator istnieje od co najmniej 1989 roku, kiedy to ukazał się komiks Dark Horse. W 1990 roku Predator 2 trafił do kin. Punkt kulminacyjny filmu rozgrywa się na statku Predatora, aw tle na ścianie z trofeami czaszki widać wyraźnie głowę Xenomorpha. Stamtąd publiczna wyobraźnia oszalała. Cztery lata później Alien Vs. Predator trafił do salonów gier - standardowa bijatyka na guziki, ciepło wspominana przez dzieci z lat 90.

Potem, oczywiście, wyszedł film. Reżyserowi Paulowi WS Andersonowi nie było obce przystosowywanie gier wideo do filmów. Alien Vs. „Predator” został poddany krytycznej analizie, ale udało mu się być najbardziej dochodowym filmem z serii Alien lub Predator . Oprócz oswojonej oceny PG-13, jest zaskakująco nudny jak na film o walce dwóch potworów.

The Alien Vs. Jednak od tamtego czasu gry Predator są dość udane i całkowicie grywalne. Wszystkie gry mają jeden wspólny wątek: wybór gry jako kosmita, drapieżnik lub marine.

7 Alien 3: The Gun

Z wielu filmów w karierze reżyserskiej Davida Finchera jest tylko jeden prawdziwy błąd. Alien 3 otrzymał Fincher ze względu na sukces jego teledysków. To była ekscytująca perspektywa dla pierwszego reżysera. Ale ingerencja w studio, ciągłe przepisywanie i cięcia budżetowe, a także niechęć Sigourney Weaver do kontynuowania serii, poważnie zagroziły wizji Finchera.

Skrypty, od drewnianej planety pełnej mnichów po słynny szkic Williama Gibsona, zostały odrzucone, chociaż niektóre aspekty każdego z nich znalazły się później w kolejnych sequelach.

Jednak Alien 3: The Gun był obowiązkowy w salonach gier w teatrach i lokalnych salonach gier w latach 90. Jest to podstawowa strzelanka zręcznościowa, ale grafika i intensywność co najmniej dorównują równie popularnej grze T2: The Arcade Game .

6 Predator 2

Predator 2 był interesującym eksperymentem. Pod wieloma względami ustawienie w Los Angeles było kolejnym logicznym krokiem w serii. Arnold Schwarzenegger nie zgodził się jednak z tym i odmówił powrotu jako holenderski Schaeffer. Ta rola została ostatecznie przepisana dla Gary'ego Buseya, anonimowego łowcy obcego stworzenia.

Jednak Predator 2 zawodzi w jego wykonaniu, decydując się na ustawienie się w najbliższej przyszłości. Jego głuchota tylko pogarsza się po dokładniejszym zbadaniu, załadowaniu obsady postaci stereotypami rasowymi i obsadzeniu telewizyjnego szokującego Mortona Downeya Jr. w kamerze.

Gra wydana dla Sega Genesis to miła niespodzianka. Jego grafika jest imponująca, zakładając odgórną perspektywę telewizji Smash jako Wasz porucznik. Harrigan (Danny Glover) biegnie przez strefy wojenne Los Angeles, ratując zakładników. Jest też wiernie krwawy.

Jeśli zajmie to zbyt dużo czasu, trójkątny laserowy promień drapieżnika zacznie cię ścigać. Jeśli go miniesz, eksplodujesz w niewiarygodnie gwałtowny sposób - oderwane kończyny, a nawet gałki oczne lecą prosto w kamerę.

5 Alien: Resurrection

Podobnie jak jego poprzednik, Alien: Resurrection miał trudną podróż od strony do ekranu. Scenariusz Jossa Whedona przeszedł liczne poprawki. Szkic Whedona zawierał ostatni akt osadzony na ziemi, który nigdy nie pojawił się w filmie. Pisarz był szczególnie niezadowolony z końcowego wyniku, twierdząc, że chociaż większość jego scenariusza została sfilmowana, została obsadzona, oprawiona i wykonana całkowicie źle.

Krytycy byli szczególnie surowi, a Ebert nazwał go jednym z najgorszych filmów 1997 roku.

Gra Playstation ma przynajmniej poprawną atmosferę. Minęły trzy lata i dwie wycofane wersje, zanim została ostatecznie wydana w 2000 roku. Chociaż spotkała się z krytyką za jej trudność i kontrolę, od tego czasu przeszła ponowną ocenę. Sterowanie w grze stało się obecnie standardem dla większości strzelanek pierwszoosobowych.

4 Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay

Nikt nie mógł oczekiwać, że Riddick, znany międzygalaktyczny wojownik Vina Diesela, stanie się filarem franczyzy. Podczas swojego pierwszego występu Dick B. Riddick (tak, to jego pełne imię) czuł się jak kolejna postać, która potencjalnie mogłaby skończyć jako mięso armatnie w Pitch Black Davida Twohy'ego. Pod koniec filmu było jasne, że jest głównym bohaterem. Sama siła woli Diesela i Twohy sprawiła, że ​​postać zagrała w sumie w czterech filmach i dwóch grach wideo.

The Chronicles of Riddick został zniszczony przez krytyków, ale jego adaptacja do gry, Escape from Butcher Bay, otrzymała tylko pochwały. Jako mieszanka Half-Life i Splinter Cell została nazwana jedną z najlepszych gier ery X-Box. Jedynym zarzutem, jaki gracze mają, jest to, że gra jest po prostu zbyt krótka dla własnego dobra - co skłania do równie przyjemnego rozszerzonego remake'u Assault on Dark Athena .

3 Spider-Man 3

Spider-Man ma długą historię gier wideo, ale gry wideo nie rozwinęły się technologicznie, aby uzyskać dostęp do sieci, aż do Spider-Mana 2 . Film Sama Raimiego został nazwany Imperium kontratakuje z filmów o superbohaterach, a gra sandbox na PS2, Xbox i PC to chwalebna adaptacja / rozszerzenie historii filmu. Co więcej, gra zdołała przywołać naturalny przepływ, jaki należy odczuwać, przechodząc z sieci do sieci w Nowym Jorku.

Spider-Man 3 , zarówno film, jak i gra, są postrzegane jako krok wstecz od świetności drugiego filmu. Raimi był krytykowany za wpychanie zbyt wielu złoczyńców i wątków fabularnych do filmu, maltretowanie Venoma i zbyt głębokie nurkowanie w komiksowej głupocie.

Swingowanie gry może nie jest tak płynne, jak jej poprzedniczka, ale wciąż jest krokiem naprzód w stosunku do materiału źródłowego. Wersja na Wii jest szczególnie pomysłowa, w pełni wykorzystując nunchucka i pilota.

2 Lego Jurassic World

Po Parku Jurajskim oczekiwania na kontynuację były wysokie. Steven Spielberg powracał jako reżyser wiele lat po tym, jak przysięgał, że sequele są „tandetną sztuczką”. Powitanie Jeffa Goldbluma jako jego przełomowej postaci Iana Malcolma również było dobrą wiadomością.

Jednak kiedy ukazał się The Lost World , media i publiczność były rozczarowane rozczarowaniem na poziomie Phantom Menace . Od tego czasu Spielberg przyznał, że zrobił ten projekt wyłącznie dla pieniędzy - pierwsza wskazówka, że ​​franczyza była niczym innym jak gigantyczną gotówką po pierwszym filmie.

Przynajmniej Lego Jurassic World kontynuuje serię ciekawych gier wideo opartych na okropnych filmach. Podczas gdy pięć z 20 poziomów jest inspirowanych scenami z pierwszego filmu, pozostałe 15 obejmują resztę rozczarowującej serii. Zawiera nawet nowe utwory głosowe obsady Jurassic World i Petera Stormare, który grał Dietera Starka w The Lost World .

1 Quantum of Solace

Spośród filmów Daniela Craiga Bonda Quantum of Solace było największym rozczarowaniem. Po wspaniałym ponownym wynalezieniu Casino Royale oczekiwania były bardzo wysokie co do kontynuacji.

Fabuła Solace była mierna, z zawiłym planem manipulowania boliwijskimi wodociągami, a wszystko, co zostało przeniesione z poprzedniego filmu, jest albo ignorowane, albo szybko i cicho kończone. Nie pomaga to, że Solace znajduje się bezpośrednio między dwoma najlepszymi filmami o Bondzie ostatnich lat. Jego krótki czas działania sprawia, że ​​czuje się mniej jak film, a bardziej jak nieprzyjemny, ale niezbędny pomost między Royale i Skyfall .

Nic dziwnego, że gra, będąca trzecioosobową strzelanką, w mniejszym stopniu koncentruje się na akcjach w Solace, a bardziej na retrospekcjach osadzonych w poprzednim filmie. Strzelanie jest fajne, działa na pozornie tym samym silniku, co doskonała gra o Bondzie na PS2, Everything or Nothing .

---

Co myślisz o tych grach wideo? Czy możesz pomyśleć o innych, które były oparte na okropnych filmach? Dajcie nam znać w komentarzach.