3 From Hell powinien dać kapitanowi Spaulding bardziej niezapomnianą śmierć
3 From Hell powinien dać kapitanowi Spaulding bardziej niezapomnianą śmierć
Anonim

Podczas gdy zły stan zdrowia uniemożliwił Sid Haigowi odgrywanie większej roli w 3 From Hell, jego postać Kapitana Spauldinga naprawdę zasługiwała na lepsze pożegnanie. Podczas gdy Haig zabawiał publiczność zarówno w filmach, jak i programach telewizyjnych od lat 60., dopiero w późniejszej swojej długiej karierze w końcu dostał przełomową rolę główną. Tą rolą był oczywiście Kapitan Spaulding w House of 1000 Corpses z 2003 roku, morderczy klaun, właściciel Muzeum Potworów i Szaleńców Kapitana Spauldinga, w którym znajduje się zarówno niesławny „Murder Ride”, jak i jedne z najlepszych smażonych kurczaków, na jakie można się natknąć.

Spaulding występuje w filmie tylko w kilku scenach, ale każda jego chwila na ekranie jest niezapomniana, a charyzmatyczny, ale groźny występ Haiga, gdy postać trzyma wzrok widzów przyklejony do każdego jego ruchu. Prawdziwy lśniący obrót Spauldinga nastąpił w 2005 roku w sequelu The Devil's Rejects, w którym on, Otis (Bill Moseley) i Baby (Sheri Moon Zombie) zostają oddzieleni od reszty rodziny Firefly i wyruszają w sadyzm.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Kiedy po raz pierwszy potwierdzono, że scenarzysta / reżyser Rob Zombie powraca do serii Firefly w 3 From Hell, fani naturalnie założyli, że trzej, o których mowa, to Otis, Baby i Captain Spaulding. Oczywiście tak nie było i chociaż przyczyną ograniczonej roli Sida Haiga były problemy zdrowotne, które doprowadziły do ​​jego ostatecznej śmierci, Spaulding nadal mógł wykorzystać lepszą śmierć na ekranie.

3 From Hell: Captain Spaulding potrzebował bardziej pamiętnej śmierci

Jak wspomniano, Rob Zombie miał wszelkie zamiary, aby kapitan Sida Haiga Spauldinga był wybitną postacią w 3 From Hell, tak jak był w House of 1000 Corpses i The Devil's Rejects. Napisał nawet scenariusz z myślą o nim. Niestety Haig, który zmarł niedługo po wydaniu 3 From Hell, już cierpiał z powodu złego stanu zdrowia, co znacznie ograniczyło jego potencjalny udział w sequelu. Spaulding pojawił się tylko w jednej scenie, rozmawiając z dziennikarzem o swoich zbrodniach, a następnie zostaje stracony poza ekranem.

Planowana rola Spauldinga została następnie przeniesiona do nowej postaci Foxy, granej przez Richarda Brake. Chociaż zabicie Spauldinga niekoniecznie było złą decyzją, biorąc pod uwagę okoliczności, sposób, w jaki to zrobiono, był zbyt nieprzewidywalny i nagły. Samo zabicie postaci takiej jak Kapitan Spaulding poprzez śmiertelny zastrzyk jest zbyt zwyczajnym losem dla tak dziwacznego zabójcy.

Chociaż fizyczne ograniczenia Haiga prawdopodobnie wykluczałyby jakąkolwiek scenę akcji dla Spauldinga, nawet inny epilog poza ekranem mógłby poprawić sytuację. Być może naczelnik więzienia mógłby poinformować Otisa i Baby, że zanim został stracony, Spaulding zdołał zabić jednego lub dwóch strażników lub udusić księdza wysłanego na radę w jego ostatnich chwilach. Podczas swojego krótkiego występu w 3 From Hell Haigowi udało się kilka razy przywołać część tego starego ducha Spauldinga, więc nie jest niemożliwe wyobrazić sobie postać, choćby chora, dostającą ostatni przypływ morderczej adrenaliny. To, że po prostu umarł, było ogromną straconą szansą. Jednak żeby być uczciwym, Zombie był zmuszony pracować w sytuacji, w której został przekazany, a gdyby Haig był w dobrym zdrowiu, Spaulding prawdopodobnie wcale by nie umarł.