Apple TV + już się bardzo pomylił
Apple TV + już się bardzo pomylił
Anonim

Apple TV + został uruchomiony wczesnym rankiem w piątek, ale już jest dużo nie tak. Ponieważ Apple chce konkurować z Netflix, Disneyem, Hulu i Amazon (żeby wymienić tylko kilka), Apple TV + jest najnowszym wojownikiem w wojnach strumieniowych, ale nie miał najsilniejszego początku.

Apple TV + został uruchomiony 1 listopada. Usługa oferuje bezpłatny rok każdemu klientowi, który kupił iPhone'a, iPada, Apple TV box lub Maca od 1 września i będzie kosztować 4,99 USD miesięcznie. Takie podejście powinno zapewnić łatwy dostęp do setek milionów użytkowników Apple na całym świecie (dzięki czemu subskrypcja jest dla nich oczywista). Według Apple usługa gotowania na parze jest dostępna w ponad 100 krajach. Chociaż gigant technologiczny odniesie korzyści z tej reklamowanej przystępności cenowej i uprzedzeń klientów Apple, to naprawdę wszystko, co do niego dąży.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Ograniczona biblioteka Apple TV + zawiera tylko seriale telewizyjne i filmy wyprodukowane przez Apple; jej lista obejmuje tylko dziewięć programów, w tym See, Dickinson, The Morning Show, For All Mankind i Oprah's Book Club. Z takimi nazwiskami, jak Jason Mamoa, Oprah Winfrey, Jennifer Aniston, Reese Witherspoon, Steve Carrell i Hailee Steinfeld, związanymi z tymi projektami, Apple nie ma problemu z inwestowaniem w talenty. Te programy mają mieszane recenzje (niektóre są bardzo negatywne), a reszta ich biblioteki jest stosunkowo niedopuszczalna. Oprócz tego wszystkie odcinki nie są usuwane natychmiast (jak większość usług przesyłania strumieniowego), a dostęp do aplikacji jest mylący dla klientów, którzy w inny sposób go nie znają, a niektórzy właściciele Apple TV doświadczali nawet powtarzających się awarii podczas przeglądania aplikacji.

Niewielki wybór treści w Apple TV + będzie się stopniowo powiększał; Tajemniczy thriller M. Night Shyamalana „Servant” pojawia się 28 listopada, a ponowne uruchomienie „Amazing Stories” Spielberga jest w toku. Jednak imponująca biblioteka usługi prawie neguje jej dostępność na całym świecie i niską cenę. Disney + ma zostać uruchomiony za dwa tygodnie, w pełni wyposażony w znane marki (Marvel, Star Wars i Pixar), nostalgię, setki filmów i programów telewizyjnych za jedyne 7 USD miesięcznie. Już sprawdzone treści Disneya tylko przyćmiewają Apple TV +, przy czym pierwsza premiera nie nastąpiła, ale jest już bardziej imponująca niż Apple. Jeśli Apple nie wyprodukuje linii montażowej arcydzieł, może grozić im los podobny do tego z PlayStation Vue.

Netflix wyznaczył standard przesyłania strumieniowego z ponad 150 milionami subskrybentów na całym świecie za (teraz) 16 USD miesięcznie. Nie powinno dziwić, że Apple wydało znacznie więcej pieniędzy na promocję nowego iPhone'a niż Apple TV +. Konglomerat rzucił swój kapelusz na ring walczących z usługami przesyłania strumieniowego i mając nadzieję na najlepsze, nie licząc na to. Apple TV + najwyraźniej próbuje natknąć się na kilka programów o kalibrze Stranger Things lub Game of Thrones. Jeśli tak się nie stanie, nieznany interfejs usługi i mała biblioteka będą jej upadkiem. Inwestowanie w najlepszych twórców filmowych i dołączanie całorocznych sztuczek subskrypcyjnych do usługi nie wystarczy, aby utrzymać ją przy życiu.