Doctor Who, sezon 9: „Szok” i „Przerażenie” Clary Oswald
Doctor Who, sezon 9: „Szok” i „Przerażenie” Clary Oswald
Anonim

UWAGA: Poniższy post zawiera pomniejsze SPOILERY na sezon 9 Doctor Who.

Przez ostatnie pół wieku jednym z jedynych wiarygodnych truizmów w świecie science fiction było stwierdzenie, że Doctor Who zawsze będzie ewoluował. Dzięki ciągłemu napływowi ludzkich towarzyszy, a także regeneracji tytułowego Doktora, ton i kierunek legendarnej serii BBC ciągle się zmienia, zachowując świeżość i nowy rok po roku, dekada po dekadzie. W serialu, podobnie jak w życiu, zmiana jest jedyną stałą.

Po 16-letniej przerwie w 2005 roku Doctor Who został sprowadzony z powrotem do krytyków i fanów na całym świecie. Podczas obecnego dziewiątego sezonu fani opłakiwali stratę Christophera Ecclestona, Davida Tennanta i Matta Smitha w roli Doktora (obecnie granego przez Petera Capaldiego). Ponadto fani również przeżyli utratę ludzkich towarzyszy. Chociaż od jakiegoś czasu wiemy, że obecna towarzyszka Clara Oswald (Jenna Coleman) zakończy swoją kadencję w Doktorze w którymś momencie sezonu 9, teraz wiemy, że jej odejście może nie być szczególnie szczęśliwe.

W związku z ogłoszeniem z tego tygodnia, że ​​Peter Capaldi pozostanie w głównej roli przez co najmniej kolejny sezon, a Doctor Who będzie nadawał na antenie przez co najmniej kolejne 5 lat, Metro donosiło o pojawieniu się obecnego showrunnera Stevena Moffata na konwencie. we Włoszech w ostatni weekend. Po pokazie premierowego odcinka tego sezonu, „The Magician's Apprentice”, Moffat wraz z pisarzem Doctor Who, Jamiem Mathiesonem, wzięli udział w rozmowie z fanami i zostali zapytani o nadchodzące losy Clary.

Moffat jest zwykle ostrożny, gdy mówi o nadchodzących wydarzeniach w programie, ale jego odpowiedź może nie wróżyć dobrze obecnemu towarzyszowi.

„Clara odeszła i nigdy nie wróci. Mogę tylko powiedzieć, że to, co się wydarzy, będzie szokować, zaskakiwać i przerażać. Dokładnie w tej kolejności. ”

Doctor Who nigdy nie był serialem, który stroni od emocjonalnych odejść. Bezpośredni poprzednicy Clary, Amy Pond (Karen Gillan, Guardians of the Galaxy) i jej mąż Rory (Arthur Darvill, Legends of Tomorrow) opuścili Whovian na całym świecie ze łzami w oczach i guzami w gardłach - kiedy para została odesłana w czasie przez Płaczące anioły nie mogą już nigdy więcej zobaczyć Doktora. Po tak emocjonalnym pożegnaniu ciężko byłoby przebić niedawne odejście, ale z dźwięku rzeczy Moffat i firma z pewnością dążą do czegoś szokującego, aby zakończyć bieg Clary (który rozpoczął się w połowie sezonu 7).

Dla niektórych widzów obecność Clary pozostaje kwestią dzielącą - i wielu fanów spodziewało się, że odejście Clary nastąpi już w zeszłorocznym świątecznym wydaniu. Mimo to, mimo że koniec biegu Clary dla niektórych spotkał się z ogólnym poczuciem ulgi, nikt nie chce, by jej historia zakończyła się smutną nutą. Podobnie, Moffat pozostaje równie dzielący, ale przywództwo showrunnera sprawiło, że serial osiągnął nowe wyżyny - zarówno pod względem jakości historii, jak i ogólnego wpływu emocjonalnego.

To znaczy, chociaż nie znamy szczegółów „szokującego” odejścia Clary, fani mogą się założyć, że pisarz nie będzie ciasny, pozostawiając fanów - i samego Doktora - emocjonalnie wypatroszonych.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy spodziewać się odejścia Clary, ale można bezpiecznie założyć, że wydarzy się to, zanim River Song (Alex Kingston) pojawi się ponownie w świątecznym wydaniu 2015. W tym sezonie przekroczyliśmy już półmetek, a nadanie Doktorowi nowego poczucia gniewu i kierunku byłoby świetnym sposobem na zakończenie sezonu i przeniesienie Władcy Czasu na nowe terytoria. Będziemy na bieżąco informować Cię o kolejnych informacjach.

WIĘCEJ: Przewodnik Doctor Who: porady, sugestie i lista odcinków

Doctor Who będzie emitowany w sobotnie wieczory o godzinie 21:00 w BBC America