Fear the Walking Dead Showrunner przełamuje scenę Big Madison i Troy
Fear the Walking Dead Showrunner przełamuje scenę Big Madison i Troy
Anonim

Napięcie między Madison i Troyem w Fear the Walking Dead narastało już od dłuższego czasu i wreszcie osiąga punkt kulminacyjny w środkowej premierze trzeciego sezonu „Minotaur” i „Diviner”. Pierwsza oznaka kłopotów między nimi pojawiła się, gdy Madison wbiła łyżkę w oko socjopaty na początku sezonu i trwała, gdy ich niepewny, dziwny związek narastał w ciągu pierwszych ośmiu odcinków. Teraz, pod koniec odcinka 9, para ma trochę samotności, gdy Madison wypędza Troya z rancza jako karę za nieudany zamach stanu po przybyciu Walkera i reszty Narodu.

To wielka scena, ponieważ Madison najwyraźniej ma okazję pozbyć się wichrzyciela i zabójcy, kogoś, kto raz po raz udowodnił, że jest niegodny zaufania. A w świecie zabij lub daj się zabić w The Walking Dead, kiedy jesteś facetem takim jak Troy, albo masz pozory władzy, albo jesteś w ziemi. Tak nie było w przypadku „Minotaura”, ponieważ Madison pozwala Troyowi chodzić, prawdopodobnie doskonale wiedząc, że powróci, aby uczynić jej życie piekłem.

Przed premierą showrunner Fear the Walking Dead Dave Erickson rozmawiał z Screen Rant o największej scenie z odcinka. Erickson złamał fatalną decyzję Madison i przedstawił kilka powodów, dla których zdecydowała się nie zabijać Troya, a nawet poruszył dziwne napięcie, które istnieje między nimi. Zapytany, czy Madison trzymała Troya w grze na wypadek, gdyby coś nie wyszło z Walkerem, Erickson powiedział, że nie uważa, że ​​Madison koniecznie była taktyczna. Zamiast tego wierzy, że odpokutowała za to, co zrobiła wcześniej - a mianowicie, próbowała zabić ojca Troya, Jeremiasza:

„Nie sądzę, żeby to było aż tak strategiczne. Myślę, że opowiadając historię jej ojca w zeszłym sezonie i jak zmarł (Madison), prosił o pozwolenie i jakby z góry przepraszał za to, co zamierzała zrobić Jeremiahowi. zastanawiam się, czy podświadomie nie prosiła o pomoc. Wiesz? A prawda jest taka, że ​​otrzymała tę pomoc. Opowiedziała tę historię i wyszła za drzwi, zostawiając oboje dzieci doskonale wiedząc, jakie prawdopodobnie były jej intencje. Nick poszedł za nią i przekazano pałeczkę. Myślę, że to ją martwi.

Ona również rozwinęła ten dziwny zastępczy związek matka-syn z Troyem i zanim dotarliśmy do końca sezonu, wydaje mi się, że wczuwa się w niego w jakiś dziwny sposób. Widzi w nim trochę człowieczeństwa pomimo okropności, jakie popełnił. Nie pociągnął za spust Jeremiasza

(Madison) jest w pozycji, w której może odebrać życie (Troyowi) i ma to dla niej większy sens. Ma to o wiele większy sens. Jej troska z praktycznego punktu widzenia jest taka: zabicie Troya oznaczałoby zachwianie równowagi na ranczu. Jej uzasadnieniem dla Walkera jest to, że jeśli go zabijesz, zabiłeś go męczeńską męczeńską i w zasadzie wszyscy pozostali członkowie milicji i wszyscy farmerzy odrzucą pokój. Ona tego nie chce.

Z emocjonalnego punktu widzenia (Madison) próbuje sprawdzić, czy może żyć bez śmierci. I myślę, że ma nadzieję, że do pewnego stopnia (Troy) faktycznie będzie funkcjonował jako kozioł ofiarny, którym teraz jest i nie wróci. Teraz, oczywiście, to Troja, a to jest świat Żywych Trupów, więc myślę, że ta decyzja powróci, by ją prześladować i pod pewnymi względami potwierdzi jej filozofię na tym świecie. Fakt, że nie wyprowadza go, kiedy ma taką okazję, jest dla niej lekcją. Ten jedyny raz, kiedy zdecyduje się nie popełniać morderstwa, będzie prawdopodobnie tym, który naprawdę naraża ją i jej rodzinę w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie widziała ”.

Erickson dyskutował również, czy między Madison i Troyem dzieje się coś innego, jeśli chodzi o jakieś niewypowiedziane napięcie seksualne. Chociaż Erickson zgadza się, że „w tej relacji jest absolutnie dziwny surogat, kazirodczy element. Myślę, że zaczęło się to od premiery”, ale nie jest przekonany, że Troy jest typem faceta, który jest emocjonalnie zdolny do rozpoznania go, a co dopiero do rozwiązania tego problemu. Showrunner zaproponował nawet interesujące podejście do Troya:

„Nie sądzę, żeby Troy miał okazję być z kimkolwiek. Nie sądzę, żeby on naprawdę postrzegał siebie jako istotę seksualną; to nie jest na pierwszym planie jego myśli. Interesującą rzeczą w jego związku z Madison jest istnieje dziwne połączenie między nimi dwojgiem. Nie wiem, czy jest to tak bardzo seksualne, jak to on próbuje przetworzyć emocje, których zwykle nie odczuwa. Czuje do niej pociąg, ale nie bardzo wie, jak to zrobić czuje to pokrewieństwo i związek z Nickiem, którego nie czuje do swojego biologicznego brata i to, co jest dla niego również dziwne. A to, co widzisz z Troyem, w trakcie sezonu, jest wiele razy, gdy coś go uderzy i zachodzi trochę socjopatologii, w której naśladuje,odzwierciedla oczekiwane emocje, ponieważ bada innych ludzi i wie, co powinien zrobić.

Dla niego to naprawdę jeden z pierwszych razy w życiu, kiedy czuje rzeczy na poziomie trzewnym i nie bardzo wie, jak je przetworzyć, dlatego też, gdy Nick przyznaje się do zabicia Jeremiasza, przerywa mu to. Jego pierwszym odruchem jest wycelowanie pistoletu w Nicka, ale w tym momencie po prostu się gubi. W trakcie sezonu zobaczymy jeszcze kilka przykładów. Zdecydowanie istnieje intymność w tej relacji między nim a Madison i tym, jak oboje w to grają. Na końcu ('Minotaur') tak, jest ten klincz, ten uścisk, który wydaje się seksualny. Więc było to częściowo z założenia, ale też coś, co przyszło, jak myślę, w trakcie występu, a ponieważ Kim (Dickens) i Daniel (Sharman) stworzyli te postacie ”.

Fear the Walking Dead będzie kontynuowany w następną niedzielę z „Diviner” o 21:00 w AMC.