W piątek trzynastego Reboot Pre-Production zostaje zamknięty
W piątek trzynastego Reboot Pre-Production zostaje zamknięty
Anonim

Chociaż istnieje wiele niezapomnianych postaci drugoplanowych, które pojawiają się w trakcie 12-filmowej serii horrorów Friday the 13th, być może żadna nie jest bardziej ukochana przez zagorzałych fanów niż kochany szalony szalony Ralph (Walt Gorney). Ralph pojawia się wcześnie w oryginalnym filmie F13, biorąc na siebie atak na nastoletnich doradców zmierzających do ponownego otwarcia Camp Crystal Lake, ostrzegając ich, że to miejsce ma „klątwę śmierci” i że są „wszyscy skazani na zagładę”. Na nieszczęście dla Ralpha, Jason nie ma cierpliwości do swoich shenaniganów i ucisza go na dobre w części 2.

Niestety, wygląda na to, że prorocze słowa Ralpha mogą mieć również zastosowanie do trwającego od dawna ponownego uruchomienia Paramount serii Friday the 13th, który byłby 13. filmem z serii. Zaledwie wczoraj Paramount zdecydował się nagle usunąć najnowszą przygodę Jasona z nadchodzącego harmonogramu premier, wraz z towarzyszącą mu kontynuacją horroru World War Z 2. Nastąpiło to po tym, jak film był już wielokrotnie opóźniany, a więcej niż jeden reżyser i scenarzysta był związany projekt.

Pozornie kończąc zejście w piątek 13-tego restartu z powrotem do piekła deweloperskiego, THR informuje teraz, że Paramount oficjalnie zamknął preprodukcję filmu, ze skutkiem natychmiastowym. Ta wiadomość pojawia się zaledwie kilka tygodni przed ogłoszoną wcześniej datą rozpoczęcia produkcji F13 w marcu, kiedy to Jason powrócił do obszaru, w którym w 1986 roku kręcono słynny sequel, piątek 13. Część VI: Jason Lives. Reżyser Breck Eisner (The Crazies) i wytwórnia Platinum Dunes zostali podobno wczoraj poinformowani o decyzji Paramount. Konkretny powód przeprowadzki nie został jeszcze ujawniony.

Chociaż z pewnością nie oznacza to, że Jason umarł na dobre - a nawet, że w ten konkretny piątek 13. film nie wznowi produkcji w pewnym momencie w przyszłości - nadal prawdopodobnie zmiażdży nadzieje zagorzałych fanów franczyzy, którzy byli (im) cierpliwie czekam na kolejny wpis przez prawie dekadę. Nadal pozostaje trochę tajemnicą, dlaczego Paramount tak trudno jest wydobyć kolejny film F13 z ziemi, ponieważ serial nie jest dokładnie znany z tego, że wymaga pracy nad scenariuszem kalibru Oscara, aby zadowolić niezłomną grupę fanów.

W tym momencie przyszłość Jasona Voorheesa na dużym ekranie jest dość niejasna, choć trudno sobie wyobrazić, że postać jego sławy zniknie na zawsze. Mimo to można się zastanawiać, jak długo wielbiciele F13 będą czekać i mieć nadzieję na możliwość zarezerwowania podróży powrotnej do Crystal Lake.

NASTĘPNY: World War Z Sequel wycofany z harmonogramu premier