Reżyser Happy Death Day ma już plany na sequel
Reżyser Happy Death Day ma już plany na sequel
Anonim

Chris Landon, reżyser Happy Death Day, ma już plany na sequel. Slasher z pętlą czasową w stylu Groundhog Day, Happy Death Day wydaje się być najnowszym hitem horrorem, który wyjdzie z Blumhouse Productions. Firma Blumhouse stała się znana z produkcji niskobudżetowych horrorów, które dobrze trafiają do publiczności, co prowadzi do marży zysku, o którą prawdopodobnie zazdrości wiele innych firm.

Gwiazdy Szczęśliwego Dnia Śmierci, krewna nieznana Jessica Rothe, która do tej pory była w większości zdegradowana do małych ról drugoplanowych w filmach lub jednorazowych spotów gościnnych w telewizji. Rothe gra Tree Gelbman, studentkę, która zostaje zamordowana w dniu swoich urodzin. Potem znów zostaje zamordowany, i znowu, i znowu, gdy dzień się resetuje. Jedynym sposobem, w jaki Tree może uciec, jest rozwiązanie własnego morderstwa i ostatecznie zapobieżenie mu. Wielu krytyków pochwaliło występ Rothego w roli głównej i uznało, że jest to rola gwiazdowa dla aktorki.

Powiązane: Recenzja Happy Death Day

Biorąc pod uwagę najnowsze szacunki kasowe sugerujące, że Happy Death Day z łatwością zrzuci Blade Runnera 2049 z czołówki, wydaje się prawdopodobne, że Blumhouse może chcieć kontynuować tę historię w sequelu. Podczas gdy Landon w żadnym wypadku nie liczył na pomysł, że wydarzy się sequel, mówi Cinema Blend, że ma już plan na potencjalny dzień szczęśliwej śmierci 2, na wszelki wypadek.

Podczas gdy Happy Death Day wykorzystuje wspomniane wyżej urządzenie działające w pętli czasowej, próbując stworzyć coś bardziej intrygującego niż zwykły slasher, film nie ujawnia nic konkretnego na temat tego, dlaczego dokładnie ten scenariusz przytrafia się Tree, ani jaka jest siła. powodując zjawiska naginające rzeczywistość. Okazuje się, że jednym z powodów tego braku wyjaśnień jest chęć Landona, aby odpowiedzi na te pytania stały się podstawą kontynuacji. Landon nie chciał również zagęścić początkowego filmu dużą ilością ekspozycji, czując, że bardziej interesujące było skupienie się konkretnie na próbach Tree, aby uchronić się przed pętlą.

Jest jeszcze za wcześnie, aby mieć pewność, że Blumhouse zamówi kontynuację Szczęśliwego Dnia Śmierci, ale jeśli to zrobią, dobrze wiedzieć, że Landon ma już w pełni ukształtowany plan, w którym chce podjąć tę historię. Wiele serii horrorów pada ofiarą pokusy odtworzenia fabuły z pierwszego filmu, ale z większą liczbą zabójstw i większą liczbą postaci. Gdyby pomysł Landona, aby zagłębić się w mechanikę pętli czasowej, doszedłby do skutku, skutecznie zapewniłoby to, że Happy Death Day 2 nie będzie kolejną kontynuacją horroru, która nie zrobi nic więcej, jak tylko bieżnikowanie tego samego gruntu co oryginał.

Więcej: Wyjaśnienie zakończenia szczęśliwego dnia śmierci