Jak pomarańczowy jest nowy czarny może przetrwać bez Piper
Jak pomarańczowy jest nowy czarny może przetrwać bez Piper
Anonim

OSTRZEŻENIE: Spojlery przed Orange to nowy czarny sezon piąty!

-

Czy Orange to New Black może funkcjonować bez Piper? Jenji Kohan, twórczyni serialu Netflix, nazywała Piper jej „koniem trojańskim”, którego celem było uzyskanie zielonego światła dla serialu, a następnie utorowanie drogi historiom o kobietach kolorowych, starszych i różnej płci. preferencje. Nazwała Piper „łatwym punktem dostępu”, przyciągającym publiczność, która inaczej mogłaby nie być zainteresowana, i prezentując jej różnorodne postacie. Piper rozpoczęła program jako ryba wyjęta z wody, zastępcza postać publiczności, która pomogła ustanowić świat OitNB. Ale jeśli Piper spełniła już swój pierwotny cel, jaki jest sens jej kontynuowania?

Prawda jest taka, że ​​nieobecność Piper nie zaszkodziłaby serialowi zbytnio. Orange zdecydowanie stał się programem telewizyjnym zespołowym już od czasu wprowadzenia Piper. Gdyby Piper odeszła, serial poszedłby drogą Game of Thrones po Ned Stark - przeżył, a może nawet prosperował, pomimo wakatu niekwestionowanego bohatera. W obecnym stanie, z Piper nadal w serialu, proklamacja jakiejkolwiek postaci jako głównej z pewnością byłaby dyskusyjna. Biorąc pod uwagę fakt, że Piper jest dla wielu irytującą postacią, jej odejście może nawet ulepszyć serial. Kiedy okazało się, że jest koniem trojańskim, pokaz nie tylko działał, ale także poprawiał się.

Istnieją jednak korzyści wynikające z zatrzymania Piper na pokładzie. Biorąc pod uwagę, jak fantastyczny Taylor Schilling jest w tej roli, Piper nie może kiedykolwiek być naprawdę szkodliwym ogniwem w obsadzie OitNB. Istnieją również korzyści, które można znaleźć w samej postaci. Choć Piper może być irytująca, jej osa jest podstawą serii. Jest postacią z podręcznika „kocham nienawidzić”, a przynajmniej postacią „kochającą przewracać oczami”. Utrata Pipera oznacza również utratę relacji Piper / Alex, która, choć równie wywołuje przewracanie oczami, jest nadal jedną z definiujących cech serialu. Rozmowa o Orange is the New Black byłaby niepełna bez choćby wzmianki o toksycznym związku Piper i Alexa. Gdy Piper odeszła, jedynym obszarem serialu wymagającym natychmiastowej uwagi byłby Alex, ponieważ tak jak jestt pracować bez Piper w rogu (lub w jej etui).

Alex jest dość przyzwoitą postacią, ale wyróżnia się przede wszystkim tym, jak odbija się od Piper. Z powodu tego, kim są indywidualnie (i co sobie zrobili), nie mogą się znieść. Ale też nie mogą bez siebie żyć. Jest między nimi miłość, niezależnie od tego, czy jest zdrowa, czy nie. Więc jeśli Piper jest poza obrazem, nie pozostawia to Alexowi wiele do zrobienia, a Jenji Kohan i jej pisarze musieliby natychmiast wymyślić lepsze historie dla Alexa. Była możliwość, że Alex będzie miał łuk solowy na początku piątego sezonu. Po publicznym zlekceważeniu przywódcy zamieszek w więzieniu w Litchfield, Alex nieumyślnie zjednoczyła więźniów, chcąc wyrwać się z chaosu, stając się niezdecydowaną autorytetem, potencjalnie niechętnym bohaterem.

Ale potem ten łuk wygasa, a Alex po raz kolejny zostaje nierozerwalnie związany z historią Piper. Szczególnie szkoda, gdy zauważysz, jak wspaniała Laura Prepon była w serialu. Chociaż bardzo dobrze współpracuje z Schillingiem, sama nie mogła zrobić tylu interesujących rzeczy z Alexem. Prepon już dotyka nieśmiertelnej paranoi Alexa, wywołanej życiem handlarza narkotyków. Ten niepokój mógłby wiarygodnie skierować się do wewnątrz, gdyby stanęła przed odpowiedzialnością czołowych wyznawców. Biorąc pod uwagę to, że Prepon wydaje się być bardziej zaangażowana w serial niż kiedykolwiek (wyreżyserowała odcinek ostatniego sezonu), prawdopodobnie byłaby czymś więcej niż tylko grą, aby zagłębić się w postać.

Dalej: Więzienie bez pipera

1 2