The Huntsman: Winter's War Review
The Huntsman: Winter's War Review
Anonim

Każdy kawałek The Huntsman: Winter's War rozczarowuje - co skutkuje napiętym prequelem / sequelem / spin-offem z bardzo małą ilością magii.

Na długo przed tym, jak Królewna Śnieżka powstała, by pokonać złowrogą czarodziejkę Ravennę (Charlize Theron), Zła Królowa bez kontroli przenosiła się z królestwa do królestwa, mordując władców, gromadząc władzę i fortunę, wraz ze swoją czułą siostrą Freyą (Emily Blunt). Jednak kiedy kochanek Freyi zabija ich nowo narodzone dziecko, odkrywa swoją własną uśpioną magiczną zdolność - kontrolę mrozu i lodu. Uzbrojona w nowe moce i przerażona zdradą swojego kochanka, kriomanta wyrusza na północ, rzeźbiąc własne panowanie - miejsce, w którym miłość jest grzechem - i przyjmując osierocone dzieci z królestw, które podbija, szkoląc młodzież do walki jako wojownicy jej osobista armia „myśliwych”.

Kiedy dwóch z jej najlepszych myśliwych, Eric (Chris Hemsworth) i Sara (Jessica Chastain), zakochuje się w sobie, Freya jest zmuszona uczynić przykład z tej pary - nieumyślnie wprowadzając załamanego Erica na ścieżkę, która ostatecznie doprowadzi do upadku Ravenny. z rąk Królewny Śnieżki lata później. Niestety, zwycięstwo Królewny Śnieżki jest krótkotrwałe, ponieważ niebezpieczna czarna magia prześladuje dobrotliwego władcę - a nowa królowa jest zmuszona ponownie wezwać Erica o pomoc, wysyłając Łowcę z powrotem do bitwy, aby stawić czoła starym wrogom - i obietnica zamknięcia swojego poprzedniego życia.

Tam, gdzie kinomani i krytycy zostali podzieleni na temat Królewny Śnieżki i Łowcy Ruperta Sandersa (z różnych powodów), filmowi udało się zebrać solidny zwrot kasowy - cementując zainteresowanie kontynuacją, The Huntsman: Winter's War, w Universal Pictures. Niestety, kontrowersje zakulisowe wykoleiły produkcję pełnej kontynuacji filmu - powodując, że zarówno reżyser, jak i gwiazda Kristen Stewart opuścili kontynuację The Huntsman. W nadchodzących miesiącach studio zabiegało o kierowanie projektem przez kilku szanowanych filmowców (w tym Franka Darabonta) - ostatecznie decydując się na Śnieżkę i drugiego reżysera Huntsmana, Cedrica Nicolasa-Troyana, aby kierowali projektem (był to jego debiut fabularny). Rezultat jest dokładnie taki, jakiego prawdopodobnie oczekiwali kino widzowie: ulotne chwile zabawy, które są podważane przez niezdarne filmy, tandetne występy, przyziemne efekty,i dziwaczne powtórzenia wydarzeń Królewna Śnieżka i Łowca, aby uratować franczyzę - zamiast dostarczać wysokiej jakości film, którego akcja rozgrywa się w świecie Huntsmanów.

Pomimo długich wykładów (od Liama ​​Neesona), które próbują przeformułować historię Śnieżki wokół Huntsmana, Winter's War nie opiera się na wcześniejszej serii, ani nie odróżnia się od niej. Zamiast czystego wznowienia lub kontynuacji, Winter's War spędza znaczną ilość czasu na uzasadnianiu, dlaczego Łowca nie jest ze Śnieżką (pomimo życiodajnego pocałunku „prawdziwej miłości” w poprzednim filmie) - starając się jednocześnie zachować drzwi otwarte dla Stewarta, aby mógł wrócić, jednocześnie wyznaczając kurs bez niej (w którym Łowca i jego własna grupa wspólników mogliby wrócić po trzecie wejście). Żonglując przyszłością tej historii, jako serii filmowej,Nicolas-Troyan zostaje pokierowany przez nieciekawy zestaw przeszkód, które odmawiają przypisania jakiegokolwiek głównego bohatera ostatecznemu losowi lub osobowości - a następnie podważają jakikolwiek emocjonalny wpływ, jaki powinien wywołać ekranowy dramat.

Dziwaczna mozaika mało inspirujących wyborów zmienia Winter's War w nieatrakcyjny produkt franczyzowy, a nie spójne, samodzielne doświadczenie filmowe, ponieważ część Nicolasa-Troyana nie zapewnia tego samego wizualnego talentu, ekscytującego spektaklu fantasy akcji lub poruszającej opowieści o usamodzielnieniu, które sprawiły, że Adaptacja Sandersa była niespodzianką w kasie. Jednym z bardziej niezgrabnych aspektów, które reżyser próbował związać Zimową Wojnę z jej poprzednikiem, jest to, że Śnieżka jest pokazana tylko z tyłu (co sprawia, że ​​jest bardziej, a nie mniej oczywiste, że Stewart nie powrócił), tylko jeden z oryginałów siedmiu krasnoludów, Nion (grany przez Nicka Frosta) powraca, aby pomóc Ericowi, a twórcy filmu powtórzą śmierć Ravenny za rozczarowujący zwrot w trzecim akcie (zepsuty w marketingu filmu),bez absolutnie żadnych dowodów w Królewnie Śnieżki na poparcie tego. Najgorsza część? Cofnięcie lub próba zignorowania ogromnych zmian od Śnieżki do Wojny Zimowej ostatecznie podkopuje sukces opowiadania historii i postaci, które faktycznie działały w pierwszym rozdziale.

Zawikłana historia sprawia, że ​​Łowca jest mniej interesujący i mniej niuansowy, nagły powrót z Rawenny zmienia złowrogiego złoczyńcę w nieśmiertelnego baśniowego złoczyńcę (ignorując poprzednie pochodzenie i motywację postaci: jako ofiarę nadużycia, która ostatecznie wykorzystuje swoją moc, by kontrolować, a nie być kontrolowana), a wszystko to, podczas gdy Śnieżka jest przypadkowo upuszczana przez inne postacie częściej niż faktycznie pojawia się na ekranie (nawet raz przez mrugnięcie, a przegapisz kameę z rywalem Królewny Śnieżki i Łowczego Williama, zagrał Sam Claflin).

Obalenie wcześniejszych postaci byłoby wybaczalne, gdyby Wojna Zimowa wprowadziła widzów do jeszcze lepszego zespołu nowych graczy; niestety, każdy pierwszy bohater Winter's War jest skorupą lepszego bohatera lub złoczyńcy z pierwszego filmu - zwłaszcza Ice Queen z sequela. Po wielu ulubionych przez fanów zwrotach (we wszystkim, od Loopera po Edge of Tomorrow po Sicario), talent Emily Blunt zostaje całkowicie zmarnowany na Freya. Tam, gdzie postać działa na najbardziej podstawowym poziomie, jako metafora izolacji i depresji będącej następstwem osobistej tragedii oraz jako punkt zestawienia dla podstawowego przesłania „miłości przezwyciężającej wszystko”, to nie czyni Freyi interesującym, wpływającym lub zabawny czarny charakter do naśladowania w tej historii. Zamiast tego Freya spędza większość zimowej wojny w beznamiętnej mgle,odizolowana psychicznie i fizycznie (rzadko opuszczająca bezpieczeństwo twierdzy) od głównej historii i jej bohaterów - ostatecznie oferując wyciszoną zapłatę, gdy jej osobista ideologia i późniejsza emocjonalna ściana zaczynają pękać.

Jessica Chastain otrzymuje nieco więcej jako Sara, w tym parę zgrabnych scen walki, ale postać (i występ) są niewolnikami melodramatycznego łuku i na wpół upieczonych zwrotów akcji - to pomimo wysiłków, aby Sara była silną kobiecą liderem, ostatecznie ogranicz postać w rozsądnym zarysie wojowniczej księżniczki (ponieważ Śnieżka tym razem nie bierze udziału w przejażdżce). Sara jest ustawiona tak, by odzwierciedlać zarówno moc (Eric), jak i ból (Freyda) miłości, ale film tak często zmienia pozycję postaci, że motywacje i „prawdziwe” uczucia Sary są trudne do wyśledzenia (w najlepszym przypadku) i są bardziej punktem fabularnym niż jakościowym charakterem rozwój (w najgorszym).

Nawet kiedy Królewna Śnieżka i Łowca upadli, film był podtrzymywany przez stylizowane riffy fantasy Sandersa (a także działające efekty wizualne), które sprawiały, że nawet przyziemna akcja wyglądała ekscytująco w danym momencie, oraz stosunkowo mroczna, odwrotna wersja Królewny Śnieżki, która przekształciła bohaterkę bajki o nieszczęsnej damie w wytrawną w walce bohaterkę, zdolną inspirować innych (poprzez pełną walkę o swoje królestwo). W rezultacie Sanders stworzył intrygujący świat fantasy, w którym Universal Pictures może opowiadać przyszłe historie - ale próbując bezpośrednio oprzeć się na sukcesie Królewny Śnieżki, skupiając się ponownie na tytułowym Łowcy, studio zmarnowało pozostały potencjał. Ostatecznie, każdy kawałek The Huntsman: Winter's War rozczarowuje - co skutkuje napiętym prequelem / sequelem / spin-offem z bardzo małą ilością magii.

ZWIASTUN FILMU

The Huntsman: Winter's War trwa 114 minut i ma ocenę PG-13 pod kątem fantastycznej przemocy i zmysłowości. Teraz gra w kinach.

Daj nam znać, co myślisz o filmie w sekcji komentarzy poniżej.

Nasza ocena:

2 z 5 (OK)