Posłuchaj nagrania audio publiczności z 1977 r. Reagującej na Gwiezdne Wojny
Posłuchaj nagrania audio publiczności z 1977 r. Reagującej na Gwiezdne Wojny
Anonim

Zanim otrzymał tytuł prawdziwego zjawiska kulturowego, Gwiezdne wojny były zwykłym filmem. Pierwsza odsłona kosmicznego eposu George'a Lucasa miała swoją premierę w 1977 roku i szybko stała się jednym z najbardziej udanych finansowo filmów wszechczasów. Był nominowany do kilku Oscarów, zdobył siedem i zarobił prawie 800 milionów dolarów na całym świecie. Zapoczątkował także karierę gwiazd Marka Hamilla, Harrisona Forda i nieżyjącej już Carrie Fisher.

W ostatnich dziesięcioleciach Gwiezdne Wojny stały się jedną z najbardziej znanych serii w historii kina. To zrodziło dwie kontynuacje, z których oba odniosły sukces krytyczny i komercyjny, a także trylogię prequel z przełomu wieków i trylogię kontynuacyjną, która rozpoczęła się w 2015 roku Gwiezdnymi wojnami: Przebudzenie mocy. W międzyczasie pojawiły się specjalne programy telewizyjne, komiksy, gry wideo, figurki akcji i prawie tyle reliktów inspirowanych Gwiezdnymi Wojnami, ile można marzyć.

40 lat później trudno sobie wyobrazić - lub pamiętać, w zależności od przypadku - jak by to było, gdyby po raz pierwszy zobaczyć Gwiezdne Wojny na dużym ekranie. Ale dzięki staremu filmowi z YouTube, który krąży teraz na Reddicie, możesz sam usłyszeć reakcję. Trzyminutowy klip pochodzi od Homera Thompsona, który nakręcił go w 2015 roku na podstawie nagrania audio, które zostało wcześniej przesłane do sieci. Nagranie pochodziło od Williama Forsche, który napisał:

„Ten dźwięk został nagrany w 1977 roku, kiedy moja mama zabrała mnie na pokaz Gwiezdnych Wojen (po raz drugi). Słuchanie jej śmiechu i wiwatów razem ze mną i resztą publiczności jest dla mnie absolutnie bezcenne”.

Te wiwaty i oklaski, które można usłyszeć w filmie, są świadectwem natychmiastowego magnetyzmu Gwiezdnych Wojen. Ale jest to również świadectwo mocy kulminacyjnego momentu filmu i rewolucyjnych efektów specjalnych, które nie tylko pomogły sprzedać triumfalne zniszczenie Gwiazdy Śmierci przez Łukasza, ale także powrót pewnego łajdaka. Efekty nadal się utrzymują. W rzeczywistości, oglądając powyższy klip - szczególnie z reakcją publiczności - trudno byłoby nie dostać gęsiej skórki, gdy nadlatuje Han Solo.

Fakt, że klip audio jest ponownie w obiegu, jest wyraźnym wskazaniem, że status Gwiezdnych Wojen jako podstawy kultury nie zostanie w najbliższym czasie zakwestionowany. Jak może świadczyć obecna dominacja kasowa Rogue One: A Star Wars Story (i wspomnianego wcześniej Przebudzenie Mocy), mała historia George'a Lucasa o odległej galaktyce jest tak samo popularna jak zawsze.

-