Star Wars: The Force Awakens Ending zostało zmienione w ostatniej chwili
Star Wars: The Force Awakens Ending zostało zmienione w ostatniej chwili
Anonim

Zakończenie Gwiezdnych wojen: Przebudzenie Mocy zostało zmienione w ostatniej chwili (mówiąc względnie), aby uniknąć wprowadzenia błędu ciągłości między filmem reżysera JJ Abramsa a jego kontynuacją, scenarzystą / reżyserem Rian Johnson The Last Jedi.

W 2015 roku Przebudzenie Mocy zakończyło się, gdy Daisy Ridley's Rey udała się na skalistą skałę Ahch-To z mieczem świetlnym Luke'a Skywalkera w dłoni. Po całym filmie o poszukiwaniu MIA Luke, Rey w końcu znalazł starzejącego się Jedi czającego się na własnej wyspie pustelników. Jednak gdy Mark Hamill miał właśnie otworzyć usta Luke'a po raz pierwszy od 32 lat, ta kultowa ścieżka dźwiękowa zaczęła grać, a napisy się rozeszły. To był finał, który podzielił fanów, ale według Hamilla, Abrams pierwotnie miał inne pomysły na zakończenie filmu.

Powiązane: Ostatni Jedi prawie oślepił Luke'a

W rozmowie z Empire na temat ich specjalnego filmu przed premierą The Last Jedi w kinach, 66-letni Hamill poruszył temat, w jaki sposób Abrams pierwotnie chciał zakończyć odcinek VII:

„Coś wydarzyło się pod koniec Przebudzenia mocy, kiedy stoję na klifie. W panice zadzwoniłem do Riana, ponieważ wszystko było nie tak. Powiedział:„ W porządku, rozmawiałem z JJ i on bierze tę scenę na zewnątrz.' Po prostu nie pasowało do tego, co napisał Rian ”

Hamill nie ujawnia dalej, czym było to „coś”, co się wydarzyło, ale patrząc na zwiastun The Last Jedi, w filmie będzie mnóstwo Luke'a. Co więcej, wydaje się, że jakiekolwiek było oryginalne zakończenie Przebudzenia Mocy, nie było to dramatyczne odejście od ostatecznej wersji.

Prawdopodobnie klifowy zmieniacz Przebudzenia Mocy nie był tak niezapomniany jak zakończenie bezbronnego Luke'a i karbonitowego Hana z Imperium kontratakuje, ale ponowne pojawienie się Luke'a Skywalkera po tym czasie było dość złodziejem sceny. Występ Hamilla w Przebudzeniu Mocy rzeczywiście był epizodem i niczym więcej, ale jako jeden z głównych bohaterów The Last Jedi, jego postać w mgnieniu oka powróci do wymachiwania mieczem świetlnym.

Podczas gdy niektórzy fani lamentują, że Luke nie odegrał większej roli, podobnie jak Han i Leia, miało sens, że Abrams skupił się na nowym pokoleniu aktorów, aby poprowadzić najnowszą trylogię, zamiast ponownego spotkania starej gwardii. Niestety oznaczało to, że Han i Luke nie pożegnali się emocjonalnie, ale dzięki temu powrót Luke'a stał się jeszcze bardziej tajemniczy przed Ostatnim Jedi. Przypuszczalnie opuszczając sanktuarium wygnania, Ostatni Jedi stawia Luke'a jako niechętnego trenera Reya, zanim spróbuje rozwiązać Zakon Jedi na zawsze. Z pogłoskami o ostatnim obrocie Luke'a na Ciemną Stronę lub o jakimś bohaterskim poświęceniu, wszyscy pytają: „Co dalej z Luke'iem Skywalkerem?”

WIĘCEJ: Rey może nie powrócić po odcinku 9