Stephen King: 10 najlepszych adaptacji z lat 90. według IMDb
Stephen King: 10 najlepszych adaptacji z lat 90. według IMDb
Anonim

Stephen King zbudował oszałamiające imperium w horrorze, a dzięki sprytnym nowym adaptacjom nastąpił pożądany renesans. Jego historie są często przepełnione fantazją, a wiele z nich zostało nadużywanych dla samej sztuczki ich przesłanek. W przeszłości powodowało to dość kiepskie filmy. Uniknięto tego tylko w przypadku, gdy niedawni filmowcy uchwycili przejmujący charakter jego postaci.

Lata 80-te i 90-te z natury znalazły mieszankę z Kingiem, ze względu na tę artystyczną wrażliwość. Ale ten ostatni nie mógł znieść większej dychotomii między swoimi trafieniami i chybieniami. Dopiero w latach 90-tych The Shawshank Redemption mógł podzielić się spółką z Thinner. Oto jak kształtowała się dekada dla użytkowników IMDb.

10 Thinner (1996) - 5,8

To prawdziwy wstyd, aby zacząć od tak fatalnej adaptacji, ponieważ założenie było już dość słabe. Pomysł skurczenia się w nicość mógł zostać zmieniony w horror, ale produkt końcowy jest rozczarowujący. Rozwiązywanie problemów z wagą jest niezręczne, podobnie jak godne pożałowania trop mistycznego Cygana. Tematyka filmu jest wszędzie, a bohater jest absolutnie obrzydliwy.

Jako adwokat broni przestępcy, a następnie wykorzystuje go do osobistej zemsty. Co gorsza, gra aktora po prostu nie jest na równi. Zanim krew zostanie zmieszana w ciasto, staje się jasne, że ta historia pozwala sobie na każdą głupotę, za którą horror jest tak surowo oceniany.

9 The Night Flier (1997) - 6.0

Król nie jest obcy wampirom, a adaptacja Salem's Lot Tobe Hoopera pozostaje kamieniem węgielnym klasycznego horroru. Na szczęście ten późniejszy film szczyci się Miguelem Ferrerem za swojego bohatera, znanego z takich hitów jak Twin Peaks.

Naturalnie utalentowany aktor, podnosi materiał, lekką odrobinę fantazji, która nie do końca wykorzystuje swój pełny potencjał. Rozrywka od wieków była zalewana wampirami i stworzenie nowych historii może być trudne. Prawdę mówiąc, należało to do solidnego opowiadania. Nawet przy szybkim czasie działania raczej przesadza z oczekiwaniem, pomimo sprytnego założenia i przyzwoitej krwi.

8 Ciemna połowa (1993) - 6.0

Wyreżyserowany przez samego George'a Romero, który naprawdę spopularyzował znane nam zombie, wpływając nawet na przerażające gry wideo. Więc może to być fajne dla miłośników horroru. Ale może nie tyle dla bardziej przypadkowych widzów. Często używano koncepcji złego alter ego, więc jest to bardziej znane terytorium z pieczęcią króla. Eskalacja morderstw i manii jest właściwie dość przyzwoita i jest to coś w rodzaju niedocenianego filmu.

Z wyjątkiem jego dziwacznego, teatralnego zakończenia. A teraz spoilery: prawdziwa tożsamość alter ego jest zbyt rażącą alternatywą dla pracy głównego bohatera. I być może był to dotyk zbyt meta. Tempo zdecydowanie pozostaje w tyle, ale na szczęście niektóre zręczne zdjęcia i przyzwoite występy sprawiają, że jest to fajny powrót.

7 Tales From The Darkside: The Movie (1990) - 6.3

Gatunek horroru pasuje idealnie, jeśli chodzi o historie antologiczne, często czerpiące korzyści z mocno splecionych historii. To kolejna filmowa adaptacja wielu antologii horrorów, która również nie jest zgodna z materiałem źródłowym. Podkreślając klasyczny zwrot, odcinki serialu są prawie wymienne z rówieśnikami, ale zabawne i energiczne. Tak więc, pomimo obsady z zabawnymi niespodziankami i dużym talentem, film wymagał mocniejszego materiału.

Jego urządzenie do kadrowania jest stereotypowym baśniowym tropem, a efekty specjalne są ogólnie niezadowalające. Antologie są narażone na wielokrotne wygranie lub porażkę za jednym zamachem, w sezonie lub w filmie. Niestety ten skłania się ku temu drugiemu.

6 Needful Things (1993) - 6.3

Samo założenie tej historii jest podobne do wielu odcinków Strefy Zmierzchu, w których życzenia często kończą się surowymi konsekwencjami. Jest to więc mocno zużyte terytorium, a wiele motywów filmu jest również nieco nudnych. Jednak w tym filmie występują tacy jak Max von Sydow i Ed Harris, którzy wspierają każdą zajmowaną przez siebie scenę.

Po raz kolejny jest to średnia adaptacja Kinga, która cierpi na te same problemy, co materiał źródłowy. Nawet przy przyzwoitym budżecie, z pewnością w porównaniu z innymi mniejszymi adaptacjami, historia wymaga poważnych poprawek. Będzie to frustrować zarówno przypadkowych widzów, jak i fanów książki.

5 Apt Pupil (1998) - 6.7

Bryan Singer kontynuował swój natychmiastowy klasyk, The Usual Suspects, tym mniejszym thrillerem. Przez zwykłe porównanie podlegał osądowi wyprzedzającemu. Nieustannie zachęcające umiejętności Iana McKellena - samego Magneto, który przypadkowo gra byłego nazistę - są zdecydowanie kluczowe. Reszta obsady również jest wystarczająco przyzwoita, a reżyseria Singera ma kilka sprytnych manewrów tu i tam.

Ale ostatecznie historia cierpi z powodu nierównego tempa, sporadycznej niewiarygodności i słabszej gry głównego bohatera. To nastrojowy thriller psychologiczny, który zasadniczo nie spełnia własnego śmiałego założenia, który jest odważniejszy niż film.

4 Dolores Claiborne (1995) - 7,4

Adaptacje Kinga są często najbardziej skuteczne, gdy całkowicie ignoruje fantazję. Jest coś z natury wadliwego w przenoszeniu fantazji na duży ekran, bez względu na to, czy brakuje efektów, czy kompromisów tonalnych. Ponadto rzeczywistość ugruntowana jest znacznie bardziej dostępna dla bardziej przypadkowych widzów.

Tutaj Kathy Bates powraca z kolejnym dramatycznym hitem, obnosząc się z autentycznością i zakresem swojego znaku towarowego. Towarzyszy jej kilka innych gwiazd, ale niezaprzeczalnie prowadzi cały film. Relacja między matką a córką ma pierwszeństwo, a retrospekcje nie wymykają się spod kontroli. Film starannie wyważa historię, która w innym przypadku mogłaby zostać bardzo zagmatwana.

3 Misery (1990) - 7,8

To usługa dla fanów w najbardziej destylowany sposób, jaki można sobie wyobrazić. Jednocześnie jest to thriller o genialnym tempie i dopracowany w niuansach, który pozwala dwóm wielkim aktorom na wyrafinowaną prezentację. Zimowe ustawienie jest idealne dla tego surowego, napędzanego przez charakter powolnego spalania. Choć najbardziej znany z klasycznej sceny „kuśtykania”, film w sposób kompleksowy przywołuje prawdziwą klaustrofobię i sprzyja przekonywaniu dramatu.

Mania Kathy Bates jest powolnym ujawnianiem, z drobiazgową eskalacją. Jej fascynujący portret jest znakomitym uzupełnieniem dla każdego Jamesa Caana. Film daje tyle czasu na oddychanie, że funkcjonuje jak chwytliwa sztuka. Jednak finał jest tak oczyszczający, że wymyka się wszelkim zmysłom przesady.

2 Zielona mila (1999) - 8,6

To niezwykła adaptacja ambitnej, przytłaczającej tematycznie historii. To, co zaczęło się jako seria sześciu powieści, otrzymało epicki dramat o odpowiednio długim czasie trwania. Po trzech godzinach Frank Darabont ponownie zdobywa złoto po pomyślnym wyreżyserowaniu The Shawshank Redemption.

Który wciąż jest najlepiej ocenianym filmem wszechczasów na IMDb. Dzięki magicznemu realizmowi, denerwującej przemocy, tajemnicy morderstwa i rozmowom o etyce jest to po prostu arcydzieło. To także jedna z najczystszych opowieści Stephena Kinga, łącząca w sobie tylko jego największe zalety. Film może trwać długo, ale zachowuje wierność powieści dzięki mądrym, selektywnym decyzjom.

1 The Shawshank Redemption (1994) - 9.3

O tym filmie nie zostało już ani słowa, które by nie chwaliło oczywistej błyskotliwości. Oczywiście niektórzy uznali pewne elementy za niepotrzebnie sentymentalne, być może wskazujące na scenę operową. Ale dla większości przejmująca historia jest wystarczająco przekonująca iz pewnością wzruszająca. Ponownie osadzona w więzieniu, ta historia skupia się na szerokich pędzlach tematycznych.

Jest jednak na tyle obszerny i dobrze wykonany, ambitny i optymistyczny, że trudno zaprzeczyć jego efektom. To długi film, ale nic nie wydaje się zbędne. Charakteryzuje się również bardziej powściągliwym podejściem do przemocy, bez utraty jej prawdziwości.