Dawno, dawno temu w Hollywood obsada Tarantino Burt Reynolds i nie tylko
Dawno, dawno temu w Hollywood obsada Tarantino Burt Reynolds i nie tylko
Anonim

Legenda ekranu Burt Reynolds prowadzi rozmowy, aby zagrać postać połączoną z Charlesem Mansonem w Dawno, dawno temu w Hollywood Quentina Tarantino. W niedawnym wywiadzie Quentin Tarantino powiedział, że jego nadchodzący film Pewnego razu w Hollywood z 1969 roku ma klimat podobny do jego klasycznego Pulp Fiction. W filmie występują Leonardo DiCaprio i Brad Pitt jako, odpowiednio, nieco zepsuty aktor telewizyjny Rick Dalton i jego kaskader Cliff Booth.

Chociaż nowy film skupi się na hollywoodzkiej scenie pod koniec lat 60., kluczowym czasie, gdy stary system studyjny umierał i wprowadzano tak zwaną erę Nowego Hollywood, zajrzy również do ciemnej strony Los Angeles. u progu lat 70. W szczególności film będzie w pewnym stopniu zajmował się niesławnym przywódcą kultu, Charlesem Mansonem, a także przedstawi ofiarę Manson Family, Sharon Tate, która w opowieści jest sąsiadką z głównymi bohaterami Dalton i Booth. Margot Robbie podobno nadal rozmawia, by zagrać Tate.

Powiązane: Szczegóły fabuły z nowego filmu Tarantino

W miarę zbliżania się wizji Tarantino, pojawiło się więcej wiadomości z castingu, a zespół nadal staje się bardziej intrygujący. Jak donosi Deadline, legendarny aktor Burt Reynolds jest najnowszym wielkim nazwiskiem, które ma wspiąć się na pokład Tarantino w podróży w czasie do czasów chwały Nowego Hollywood. Reynolds jest w trakcie rozmów, by zagrać George'a Spahna, starszego, prawie niewidomego farmera, który pozwolił rodzinie Mansonów mieszkać na swojej posiadłości w Kalifornii. Według legendy Spahn był odpowiedzialny za nadanie wkrótce niesławnych pseudonimów wielu zwolennikom Mansona, w tym „Tex” Watsonowi i „Squeaky” Fromme. Oprócz Reynoldsa produkcja podobno doda do obsady Tima Rotha, Kurta Russella i Michaela Madsena.

Nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę miłość reżysera do kino śmieci z lat 70., Reynolds nigdy jeszcze nie pojawił się w filmie Quentina Tarantino. Legenda ekranu ostatnio zagrała w filmie The Last Movie Star, za który otrzymał dobre recenzje. Tymczasem Roth, Russell i Madsen są oficjalnymi stałymi bywalcami Tarantino. Roth pojawił się w debiutanckim filmie reżysera Wściekłe psy i jego następcy Pulp Fiction, a później wrócił do gry The Hateful Eight. Russell zagrał także w Hateful Eight, a wcześniej pracował dla Tarantino jako szalony kierowca w Death Proof. Ale Madsen ma najwięcej historii z Tarantino, występując w Wściekłych psach, Pulp Fiction, Kill Bill i The Hateful Eight.

Dodanie Reynoldsa do Once Upon a Time in Hollywood to jeszcze jeden przykład Tarantino sięgającego lat 70., by obsadzić jednego ze swoich idoli. Reżyser po raz pierwszy wykonał jedną ze swoich "odwyków zawodowych" obsady castingowej, wyrywając leżącego Johna Travoltę i dając mu śliwkową rolę Vincenta w Pulp Fiction. W Jackie Brown Tarantino przywiózł zarówno Pam Grier, jak i Roberta Forstera w niezapomnianych, pobudzających karierę rolach głównych. Reżyser obdarzył tę samą przysługę Davidowi Carradine'owi i Michaelowi Parks, gdy dał im duże role w Kill Bill.

Więcej: 9 A-Listers, którzy nie mogą pracować z powodu problemów zdrowotnych (i 7, którzy wyzdrowieli)