Dlaczego miękkie restarty są idealnym kompromisem między remake'ami i sequelami
Dlaczego miękkie restarty są idealnym kompromisem między remake'ami i sequelami
Anonim

Nie jest tajemnicą, że franczyzy stały się głównym źródłem masowych dochodów w Hollywood. Ponieważ budżety produkcyjne rosną, a wysoka liczba weekendów otwarcia jest koniecznością, aby zapewnić maksymalną rentowność, studia rozsądnie zwracają się do obiektów znanych. W końcu zwykli widzowie chętniej zobaczą coś, co rozpoznają, więc istnieje poważna zachęta do filmów o zielonym świetle, w których występują ulubione postacie fanów.

W ostatnich latach pojawił się trend, jeśli chodzi o radzenie sobie z franczyzami filmowymi - i nie mówimy o zjawisku wspólnego wszechświata. Dyrektorzy szukają również sposobów na kontynuowanie kultowych franczyz po latach - lub w niektórych przypadkach dziesięcioleciach - po ostatnim pojawieniu się na ekranie. W 2015 roku pojawiły się takie projekty, jak Jurassic World, Creed i Star Wars: The Force Awakens, które służyły jako wznowienie franczyzy, nadal działając w ramach istniejącej ciągłości. W tym roku praktyka jest kontynuowana wraz z wypuszczeniem Jasona Bourne'a (obejrzyj spot Super Bowl). Mimo że minęły zaledwie cztery lata od premiery serii Bourne, gwiazda Matt Damon i reżyser Paul Greengrass powracają po prawie 10 latach nieobecności, umieszczając Jasona Bourne'a na tej samej łodzi, co maszty z zeszłego roku.

Jest to wyraźny kontrast z pierwszą połową XXI wieku, kiedy twarde restarty, takie jak Batman Begins i Casino Royale, wyczyściły tablicę i zaczęły od zera. Teraz mamy do czynienia z „miękkim” ponownym uruchomieniem: film, który wprowadza określoną markę do nowej generacji widzów, zachowując jednocześnie nienaruszony kanon poprzednich filmów. Wiele z tych prac odniosło wielki sukces krytyczny i / lub komercyjny, dzięki czemu łatwo zrozumieć, dlaczego miękki restart jest tak atrakcyjny w porównaniu z alternatywą.

Problem przeróbek

Przemysł filmowy nie jest obcy remake'om lub twardym restartom, w których filmowcy przyjmują założenie, które próbowano wcześniej, wyobrażając sobie, że poprzednie wcielenie nigdy się nie wydarzyło. Istnieją przykłady doskonałych przeróbek (takich jak Ocean's Eleven), ale najczęściej studia filmowe wybierają niewłaściwy rodzaj filmu do przerobienia. Opierając się na znanych tytułach z minionych lat, które uderzają w strunę, zwykle postrzegane są klasyki gatunku, które są traktowane jako remake. Nowoczesne przykłady obejmują Point Break i Total Recall, które oferowały odkażone wersje PG-13 hitów z oceną R, które podbiły publiczność. Kiedy te filmy są ogłaszane, spotyka się z większą ilością przewrotów oczami niż okrzyków, ponieważ wielu widzów uważa je za niepotrzebne.

Dużym problemem związanym z przeróbką dobrze przyjętego filmu jest to, że porównania są nieuniknione, a wersja 2.0 rzadko może zrobić coś, co ulepszy oryginał. Dlaczego fani filmów akcji mieliby zadowolić się Point Break z 2015 roku, skoro mogą zagrać w kultowym przeboju Kathryn Bigelow z nieodpartym połączeniem Keanu Reeves i Patricka Swayze? Dlaczego wielbiciele science fiction mieliby wybierać się na Total Recall 2012, skoro pojazd Arnolda Schwarzeneggera z 1990 roku o tej samej nazwie jest postrzegany jako jedna z wielu atrakcji aktora? To dlatego tak wielu ludzi natychmiast odrzuciło zbliżający się remake Memento; film jest już świetny, po co się z nim bawić? Thriller Christophera Nolana jest uważany za jeden z najlepszych filmów pierwszej dekady XXI wieku i był nominowany do nagrody za najlepszy scenariusz oryginalny. Trudno zrozumieć, jak remake może zrobić cokolwiek, ale być bladą imitacją.

Naprawdę należy podejmować próby remake'ów tylko wtedy, gdy początkowy film miał interesujące założenie, ale nie został wykonany tak dobrze, jak mógł. Dlatego ludzie tak bardzo lubią Ocean's Eleven z 2001 roku. Widok bandy uroczych przestępców okradających trzy kasyna jednocześnie jest niezaprzeczalnie zabawny, ale oryginał z 1960 roku nie był postrzegany jako klasyk kryminału (pomimo swojej wielkiej obsady). Pięćdziesiąt lat później reżyser Steven Soderbergh wraz z zespołem A-listerów stworzyli przewiewny, zabawny film, który odniósł duży sukces i zapoczątkował franczyzę. Oprócz zrobienia kiepskiego filmu i ulepszenia go, nowy Ocean's Eleven również długo czekał na zrobienie drugiego zdjęcia, długo po tym, jak oryginał zniknął z pamięci. Wiele nieudanych przeróbek wychodzi zbyt wcześnie, co tylko stawia je w gorszej sytuacji.

Mając to na uwadze, nie jest szokujące, że spośród wszystkich odrodzeń franczyzy w 2015 roku Terminator: Genisys był jednym z tych, które spadły. Próbował sprzedawać widzom nostalgię za pierwszymi dwoma filmami Jamesa Camerona o Terminatorze, ale nie dodał nic nowego do równania. Sceny z oryginałów zostały całkowicie odtworzone, dzięki czemu Genisys był pseudo remake'em, który rozgniewał fanów zamiast podekscytować ich. Wykorzystanie emocjonalnego rezonansu ukochanej serii może przejść długą drogę, ale potrzeba więcej niż kilku rozpoznawalnych ujęć, aby publiczność się tym przejmowała. Filmy Camerona Terminator wciąż trzymają i są szanowane jako przełomowe momenty w kinie. Można wskoczyć do Blu-ray na T2: Judgment Day, aby uzyskać prawdziwe wrażenia wewnętrzne, w przeciwieństwie do płacenia za ponowne obejrzenie tego samego w teatrze.

Następna strona: Apel o miękki restart

1 2