12 ponownych uruchomień filmów, które zraniły ich franczyzy (i 13, które je uratowały)
12 ponownych uruchomień filmów, które zraniły ich franczyzy (i 13, które je uratowały)
Anonim

Kiedy franczyza filmowa zauważy spadek jakości lub sukcesu kasowego, prawdopodobnie na horyzoncie pojawi się ponowne uruchomienie, co może skutkować pozytywnymi lub negatywnymi skutkami. Z drugiej strony, seria z dużo większą ilością historii, które warto opowiedzieć, a która została utrudniona przez złe recenzje lub niskie zarobki, może ponownie znaleźć życie dzięki ekscytującemu, świeżemu podejściu do swojej wiedzy. Ale przy każdym dobrym ponownym uruchomieniu jest kilka złych, które wydają się tylko dbać o dojenie zmęczonych franczyzy zysków (zwłaszcza z dzisiejszym potencjałem dla kinowych wszechświatów). Przykładem jest seria MonsterVerse Legendary Pictures dla pozytywów i Dark Universe Universal Picture dla negatywów. Kiedy reżyser Gareth Edwards sprowadził Godzillę z powrotem do kin w 2014 roku zgodnie z jego zamierzeniami (w przeciwieństwie do Godzilli z 1998 roku), widzowie byli zachwyceni, a film „Popularność zainspirowała Legendary do stworzenia kinowego wszechświata opartego na popularnych gigantycznych potworach.

Tymczasem pragnienie Universal, aby wskrzesić swój skład Classic Monsters dla konkurencyjnego wszechświata kinowego, zaowocowało słabo przyjętym filmem The Mummy z 2017 roku, który popełnił błąd, skupiając się na przyszłości serii zamiast na samym filmie (jest bardzo źle, gdy logo potencjalnej franczyzy jest tworzony na potrzeby swojego pierwszego filmu). Ogólnie rzecz biorąc, ponowne uruchomienia są albo bardzo udane, albo bardzo rozczarowujące, i przyjrzymy się kilku godnym uwagi przykładom. Żeby było jasne, ponowne uruchomienie, które „boli” jego franczyzę, może odnosić się do słabych zwrotów kasowych, okropnych recenzji, ogólnie złego posunięcia ze strony producentów lub połączenia tych trzech czynników, podczas gdy taki, który „uratował” jego franczyzę, być wręcz przeciwnie.

Tak więc, bez dalszej zwłoki, oto 12 ponownych uruchomień filmów, które zaszkodziły ich franczyzom (i 13, które je uratowały).

25 Zapisane: Halloween (2018)

Halloween z 1978 roku pozostaje jednym z najbardziej uznanych przez krytyków horrorów wszechczasów, ale żadna z jego dziewięciu kontynuacji nigdy nie zbliżyła się do jego sukcesu, a każdy z nich narastał absurdalnie i dalej dystansował serię od horroru, który zmienił grę. Tak więc reżyser David Gordon Green postanowił wyczyścić tablicę i odebrać po wydarzeniach z oryginału. I w ten sposób serial znów zyskał uznanie.

Film przyniósł nie tylko powrót weteranów serii, Jamiego Lee Curtisa i Johna Carpentera, ale także historię, którą warto opowiedzieć starym i nowym fanom. Dzięki połączeniu inteligentnego horroru, humoru i mnóstwa pisanek, Halloween 2018 roku było niesamowitym świętem 40. rocznicy ukochanej przez wszystkich Shape.

24 Hurt: Terminator Genisys

Wielu fanów Terminatora żałuje, że seria nie zakończyła się wraz z T2. Niestety, zyski z franczyzy zaowocowały powstaniem Rise of the Machines i Salvation, które starały się utrzymać pozornie zakończoną historię. Następnie, w 2015 roku, podjęto próbę innego podejścia: powtórzenie całej historii.

Po oryginalnej podróży Kyle'a Reese'a do 1984 roku, Reese jest zszokowany, gdy odkrywa, że ​​Sarah Connor jest chroniona przez wiekowego T-800 (granego ponownie przez Arnolda Schwarzeneggera), pozostawiając im alternatywną oś czasu i publiczność z dziwaczną fabułą z udziałem Terminatora Johna Connora i przygotowania do trylogii, która nie miała być. Na szczęście reżyser James Cameron powraca jako producent w kolejnej odsłonie, która zignoruje wszystko poza T2.

23 Zapisane: Spider-Man: Homecoming

Po tym, jak druga próba Sony Spider-Mana zakończyła się niepowodzeniem po dwóch filmach, jedynym sposobem na zapewnienie, że ich trzeci raz stanie się urokiem, było sprowadzenie Spidey do domu Marvela. Po swoim chwalonym debiucie MCU w Captain America: Civil War, Tom Holland's Spider-Man rozpoczął własną serię filmów z uznanym przez krytyków Spider-Man: Homecoming z 2017 roku. Poza tym, że Holland kontynuował swoją zwycięską passę jako młodszy web-head, w filmie znalazły się również świetne role Michaela Keatona jako Vulture'a (jednego z najlepiej zagranych złoczyńców MCU) i Roberta Downeya Jr. jako mentora Tony'ego Starka.

Podczas gdy Spidey jest obecnie „na wyjeździe” (dzięki Avengers: Infinity War), w przyszłym roku wróci do akcji z Far From Home.

22 Hurt: Power Rangers (2017)

Oparta na długo działającej japońskiej serii superbohaterów Super Sentai, Power Rangers okazała się popularna wśród dzieci od 1993 roku. A z założeniem skupionym wokół grupy młodych ludzi, którzy przekształcają się w przebranych w kostiumy superbohaterów i walczą z potworami, nietrudno zrozumieć, dlaczego.

Jednak franczyza jest zwykle silniejsza w telewizji. Weźmy na przykład restart z 2017 roku, który zbyt mocno próbował skupić się na starszych fanach z nostalgią i mroczniejszymi tematami, bez marketingu również dla młodszej publiczności tego pokolenia. W rezultacie film trafił do kasy. Zaskakujące jest jednak to, że po niedawnym przejęciu marki Power Rangers przez Hasbro od twórcy Haima Sabana ogłoszono kontynuację. Wygląda na to, że wkrótce znowu nadejdzie „czas przemiany”.

21 Ocaleni: Piękna i Bestia (2017)

Przeróbki klasyków nie zawsze działają, a wielu jest krytykowanych za próby naprawienia tego, co już było doskonałe. Jednak, podczas gdy ostatnie remake'y Disneya na żywo miały swoje wzloty i upadki, mimo to widzowie rzucili się do kin, aby zobaczyć powtórkę nominowanego do najlepszego filmu z 1991 roku arcydzieła Piękna i bestia.

Choć nie tak ceniony jak jego animowany odpowiednik, film był ogólnie uwielbiany przez krytyków i publiczność za wartość produkcyjną i występy. Gwiazdorska obsada (w tym Emma Watson, Ian McKellan i Emma Thompson) tylko osłodzili umowę, pomagając filmowi zarobić ponad 1 miliard dolarów i stać się drugim najbardziej dochodowym obrazem w 2017 roku. Innymi słowy, fani oryginału mogą chcieć rozważyć ten utwór w trakcie The Enchanted Christmas z 1997 roku.

20 Hurt: mumia (2017)

W pierwszej połowie XX wieku Universal Pictures zdominowało duży ekran dzięki swojej klasycznej kolekcji przerażających potworów. Jednak ich sukces nie wynikał z reklamy wspólnego wszechświata, ale raczej z wykorzystania ich kultowych postaci.

W przypadku Mrocznego Wszechświata Universalu, który jest obecnie w stanie zawieszenia, potencjalna seria została wepchnięta w gardła kinomanów, zanim jeszcze powstały nowe kultowe postacie. Co gorsza, żadna z postaci w Mumii nie okazała się kultowa i nawet gwiazda Toma Cruise'a i Russella Crowe'a nie mogła jej uratować.

19 Ocaleni: Planeta małp (2011-17)

Po kiepskim "ponownym wyobrażeniu" Tima Burtona klasyka z 1968 roku (więcej o tym później), wielu fanów Planet of the Apes prawdopodobnie myślało, że seria nigdy nie odzyska dawnej świetności. Jednak zarówno krytycy, jak i publiczność byli zaskoczeni, gdy film Rise of the Planet of the Apes z 2011 roku okazał się sukcesem (a także fakt, że CGI może uczynić małpy bardziej przekonującymi niż makijaż).

Dwie kontynuacje (po mistrzowsku wyreżyserowane przez Matta Reevesa) dodatkowo ugruntowały sukces serii, z których każdy szczyci się uznaniem krytyków i fantastycznym występem ikony motion-capture Andy'ego Serkisa jako Cezara. Podczas gdy omawiana jest czwarta część, trudno będzie przejść na szczyt historii już ustanowionej przez tę pamiętną trylogię.

18 Hurt: Godzilla (1998)

Kiedy dwa lata później Stany Zjednoczone wydały zredagowaną wersję Gojiry z 1954 roku pod nazwą Godzilla, King of the Monsters !, Godzilla zapoznała się z zachodnim światem. Jednak reżyser Roland Emmerich prawie zapewnił ukochanej postaci złą reputację poza Japonią.

Wydany w 1998 roku Godzilla był przeznaczony do kontynuacji, ale nikt (zwłaszcza fani Godzilli) nie chciał więcej. Z Godzillą tak słabo rozwiniętą i nierozpoznawalną, że Toho nadał znak firmowy tej postaci (przemianowanej na „Zilla”) w 2004 r. Tylko po to, by ją wyjąć w filmie z okazji 50. rocznicy serii, film nadal wzbudza gniew, gdy jest o nim mowa wśród fanów. Dwuletnia animowana kontynuacja serialu miała swoją premierę w tym samym roku, ale wciąż było za późno, aby uratować potencjał serii.

17 Ocaleni: Człowiek ze stali

Kiedy Christopher Reeve po raz pierwszy włożył czerwoną pelerynę w 1978 roku, sprawił, że uwierzyliśmy w Supermana (i że człowiek może latać). Jednak od tego czasu Kal-El nie miał tego tak łatwo. Jakość każdej kontynuacji Reeve'a spadła, a Superman IV: The Quest for Peace wstrzymał serię na 19 lat. Potem, pomimo pozytywnego odbioru, Superman Returns zapewnił koniec oryginalnej historii.

Wreszcie, w 2013 roku, reżyser Watchmen, Zack Snyder, pomógł Supermanowi naprawdę powrócić z Człowiekiem ze stali. Pomimo tego, że film (i wszystkie późniejsze projekty Henry'ego Cavilla jako Supermana) otrzymał mieszane recenzje, pomógł on uruchomić kinowy świat DC, zapewniając Supermanowi miejsce w kinach na nadchodzące lata (mamy nadzieję).

16 Hurt: piątek 13 (2009)

Podobnie jak inne horrory, Piątek 13-go nigdy nie był hitem wśród krytyków i udało mu się pozostać aktualnym przez prawie cztery dekady dzięki wsparciu fanów i popularności Jasona Voorheesa. Jednak Platinum Dunes (odpowiedzialny za listę nieudanych ponownych uruchomień horroru) nie mógł nawet uzyskać wsparcia fanów po ponownym uruchomieniu w 2009 roku.

Chociaż w historii wprowadzono pewne wyjątkowe zmiany, w tym ujawnienie, w jaki sposób Jason jest w stanie tak szybko poruszać się po Camp Crystal Lake, film wydawał się być bieżnikowaniem poprzednich filmów. Nawet z drugim co do wielkości zarobkiem w serii, w piątek 13-ty jeszcze nie doczekał się sequela, prawie 10 lat po premierze.

15 Uratowani: Godzilla (2014)

Po wydaniu Godzilla: Final Wars z 2004 roku, Toho zrobił sobie przerwę od serii (powrócił w 2016 roku z przebojem, Shin Godzilla). W tym czasie Legendary Pictures postanowiło spróbować swoich sił w amerykańskiej adaptacji. Fani wstrzymywali oddech do 2014 roku, a wyniki były … w porządku.

Pomimo historii skupionej na człowieku, która pozostawiła mało czasu tytułowemu potworowi, by zabłysnąć, film przyniósł spektakularne efekty i wykorzystał czas spędzony z Godzillą, aby dać fanom to, czego chcieli. Zarabiając ponad 500 milionów dolarów, Godzilla uruchomiła Legendary's MonsterVerse i sprawiła, że ​​fani chcieli więcej. A jeśli to, co wiemy o długo oczekiwanej kontynuacji z 2019 roku, Godzilla: King of the Monsters, cokolwiek dowodzi, to fakt, że fani czekają na znacznie więcej.

14 Hurt: Dracula Untold

Bela Lugosi, Christopher Lee i Gary Oldman to tylko niektórzy z aktorów, którzy stworzyli własną, unikalną wersję horroru hrabiego Draculi. Po niedawnym sukcesie w Trylogii Fast & Furious 6 i Hobbit, walijski aktor Luke Evans podpisał kontrakt, by wcielić się w prawdziwego odpowiednika Draculi, Vlada Palownika, w zmienionej historii pochodzenia, w której Hrabia zyskuje nadprzyrodzone moce w obliczu wojny.

Jednak pomimo uroku Evansa film odniósł tylko niewielki sukces kasowy i otrzymał negatywne recenzje. Od tego czasu został on w dużej mierze zignorowany przez Legendary Pictures na rzecz MonsterVerse (który jak dotąd nie radzi sobie dużo lepiej).

13 Ocaleni: Star Trek (2009)

Kiedy ukazał się film oparty na Star Trek, Trekkies wszędzie byli zachwyceni … dopóki nie zobaczyli filmu (na szczęście The Wrath of Khan to wynagrodził). Od tego czasu filmy były różnej jakości, aż do 2002 roku Nemesis uświadomił producentom, że nadszedł czas na remont.

Wchodzi reżyser JJ Abrams, który genialnie udał się „tam, gdzie żaden człowiek nie dotarł” i połączył ponowne uruchomienie, kontynuację i alternatywną linię czasu, aby stworzyć film godny każdego Trekkie, starego i nowego. Chociaż od tego czasu film doczekał się dwóch równie udanych sequeli, żadna z nich nie zdobyła jeszcze uznania w Star Trek z 2009 roku (może dotyk Quentina Tarantino może załatwić sprawę?).

12 Hurt: Ghostbusters (2016)

Od czasu wydania mniej lubianej kontynuacji komediowej klasyki Ghostbusters z 1989 roku fani tęsknili za trzecim rozdziałem, który zadośćuczyniłby za poprzednika. Wierz lub nie wierz, ale spełnili swoje życzenie. Tak, Ghostbusters: The Video Game było całkiem fajne.

Jednak w filmie fani byli bardziej niż rozczarowani, gdy ogłoszono ponowne uruchomienie w 2016 roku z zupełnie nową obsadą. Podczas gdy film zakończył się pozytywnymi recenzjami, rozległe kontrowersje internetowe dotyczące jego kobiecej obsady sprawiły, że widzowie zostali w domu (jego zwiastun pozostaje jednym z najbardziej nielubianych filmów na YouTube), a film osiągnął niższą niż oczekiwano w kasie.

11 Ocaleni: Niesamowity Hulk

Odkąd Marvel był w stanie uczynić Iron Mana światową ikoną swoim debiutem na dużym ekranie, przywrócenie Incredible Hulk do jego dawnej świetności wydawało się łatwym wyczynem. Podczas gdy krytycy i publiczność pozostają podzieleni co do The Incredible Hulk, jedno jest pewne: zdecydowanie lepiej pasuje do postaci niż flop Ang Lee z 2003 roku. Fani byli rozczarowani brakiem akcji Hulka i wolnym tempem, co sprawiło, że ponowne uruchomienie Marvela w 2008 roku było warte pięcioletniego oczekiwania.

Mimo że Edward Norton opuścił MCU po jednym filmie, Hulk nadal buduje swoją obecność na ekranie z pomocą Marka Ruffalo, zdobywając uznanie dzięki swoim występom w filmach Thor: Ragnarok i Avengers.

10 Hurt: Wojownicze Żółwie Ninja (2014)

Niektóre postacie nie działają dobrze z CGI i chociaż jury wciąż nie zastanawia się, czy można w ten sposób oddać sprawiedliwość wszystkim ulubionym żółwiom antropomorficznym, dwa wpisy autorstwa Michaela Baya nie stanowią przekonującego argumentu.

Począwszy od 2014 roku, Teenage Mutant Ninja Turtles wystąpili w serii restartów dzięki Platinum Dunes i Nickelodeon Movies, a fani nie byli pod wrażeniem wyników. Oprócz brzydkiego projektu Żółwi, serial przedstawiał Megan Fox jako April O'Neil i niezapomniane historie, którym brakowało uroku oryginalnego serialu animowanego. Podczas gdy sequel z 2016 roku był postrzegany jako ulepszenie w stosunku do swojego poprzednika, jego słaby zwrot kasowy zapewnił, że kolejny restart jest już w drodze.

9 Saved: The Fly (1986)

The Fly z 1958 roku jest postrzegany jako klasyk horroru, mimo że po nim nastąpiły dwie nijakie kontynuacje. Podczas gdy historia naukowca, którego głowa została zamieniona na głowę muchy domowej, wydaje się dość prosta, legendarny David Cronenberg postanowił uratować serię, kierując ją w nowszym, bardziej obrzydliwym kierunku. Czy wspominaliśmy o obrzydliwości?

Na szczęście remake Cronenberga z 1989 roku wykorzystał swoją grubą tematykę na swoją korzyść, hipnotyzując publiczność realistycznym przedstawieniem eksperymentu naukowego, który poszedł strasznie źle. Dzięki znakomitemu występowi czołowego aktora Jeffa Goldbluma i zdobyciu Oscara za najlepszy makijaż, Cronenberg's The Fly stworzył własną spuściznę (jeśli tylko nie obejmowała ona kontynuacji poniżej 1989 roku).

8 Hurt: Tankowanie transportera

Zastąpienie Jasona Stathama w serii akcji jest jak zamiana lodów na jogurt: dla niektórych nadal jest to dobre, ale legiony nie są tym samym. Tak było w przypadku, gdy franczyza Transporter została ponownie uruchomiona w 2015 roku, a złoczyńca Deadpool, Ed Skrein, przejął rolę najemnego kierowcy Franka Martina.

Podczas gdy The Transporter Refueled z 2015 roku zachował cechę serii, obejmującą niebezpieczną akcję i akrobacje, wykonanie filmu po prostu nie wytrzymało w porównaniu z trylogią Stathama. Innymi słowy, Refueled powinien mieć więcej paliwa w zbiorniku.

7 Uratowani: King Kong (2005)

Podobnie jak inny tytan Godzilla, King Kong miał kilka iteracji na żywo, z których niektóre zostały okrzyknięte klasykami, a inne postrzegane jako niewypały. Ale mimo wszystko Kong pozostał ikoną kina, zdobywając uznanie widzów ponad 20 lat przed przybyciem Godzilli do Japonii.

Co zaskakujące, jednym z największych fanów małpy jest reżyser Peter Jackson, którego wyjątkowa adaptacja historii Konga nie tylko pomogła wymazać remake z 1976 roku (i jego obrzydliwość sequela) z umysłów fanów, ale także przyniósł powtórkę klasycznej opowieści do nowe pokolenie. Z gwiazdorską mocą Naomi Watts, Adrien Brody i Andy'ego Serkisa (który pomógł ożywić realistyczne CGI-Kong), King Kong stał się jednym z największych hitów 2005 roku.

6 Hurt: Conan the Barbarian (2011)

Wydaje się, że Jason Momoa znalazł swoją gwiazdę jako Aquaman w filmowym uniwersum DC. Być może ten sukces pomoże fanom zapomnieć o próbie wskrzeszenia autora Roberta E. Howarda, ukochanego wojownika Roberta E. Howarda, Conana Barbarzyńcy w 2011 roku.

Spopularyzowane na dużym ekranie przez Arnolda Schwarzeneggera w latach 80. krwawe przygody Conana w świecie pełnym magii i potworów wydawały się pasować do Momoa (którego obecnie podpisał jako Khal Drogo w podobnej tematyce Game of Thrones). Jednak nie tylko słaby scenariusz i nadmierny nacisk na efekty 3D spowodowały złe recenzje, ale film nie zdołał odzyskać swojego budżetu, zapewniając, że przyszłe przygody Conana będą musiały poczekać.

5 Uratowani: Kapitan Ameryka (2011-16)

Wielu prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z debiutu filmowego Kapitana Ameryki przed MCU i nie bez powodu: nie jest wspaniały. Oceniany jako jeden z najgorszych filmów o superbohaterach Rotten Tomatoes, Kapitan Ameryka z lat 90. jest głównie pamiętany z tego, jak głupia gwiazda Matt Salinger wyglądał w stroju Cap.

Na szczęście fani zobaczyliby ich ukochanego Kapitana wykonanego bezpośrednio w MCU, poczynając od Captain America: The First Avenger z 2011 roku. Traktując ostrożnie materiał źródłowy i ratując karierę superbohatera Chrisa Evansa po jego niezbyt fantastycznym występie jako Human Torch, film utorował drogę do dwóch znakomitych sequeli. Miejmy nadzieję, że Evans zostanie trochę dłużej, ponieważ fani po prostu nie są jeszcze gotowi, aby go zobaczyć.

4 Hurt: Różowa Pantera (2006-09)

Komik / aktor Steve Martin jest zabawny, ale jego rola jako nieudolnego inspektora Jacquesa Clouseau w dwóch rebootach Różowej Pantery … nie tak bardzo.

Zagrana po mistrzowsku przez Petera Sellersa w latach 60. i 70., zdobywczyni Złotego Globu rola Clouseau nie była łatwa do podjęcia, ale komediowy talent Martina z pewnością przyniósłby do domu zabawny hit, prawda? Źle. Dzięki nieśmiesznym dowcipom i fałszywym akcentom, bardziej irytującym niż sprytnym, seria Martina Różowa Pantera przyniosła widzom jedną z najgorszych adaptacji ukochanej postaci, jaka kiedykolwiek została wyświetlona na ekranie. Być może trzymanie się kreskówek to na razie najlepsza droga.

3 Ocaleni: Casino Royale (2006)

Pomimo sukcesu kasowego filmu Die Another Day z 2002 roku, Eon Productions sprytnie zrestartowało serię Jamesa Bonda w 2006 roku. Podczas gdy czwarty i ostatni występ Pierce'a Brosnana nie był najgorszym filmem o Bondzie, jego śmieszne efekty specjalne i nadmiar lokowania produktu rozczarowały. wieloletnich fanów.

Obsada Daniela Craiga jako następnego Bonda wywołała początkowo kontrowersje, ale krytycy zjedliby ich słowa po wydaniu Casino Royale, które nie tylko obiecało ciemniejszą i bardziej ekscytującą przyszłość serii, ale także wprowadziło świat w złożone podejście Craiga do ulubionego sekretu wszystkich. agent. Pomimo nadchodzącego piątego planu filmowego Craiga jako jego ostatniego, fani mają wiele wspaniałych chwil, do których mogą spojrzeć wstecz, dzięki Craigowi.

2 Hurt: Planet of the Apes (2001)

Pamiętasz, co powiedzieliśmy wcześniej o niebezpieczeństwach związanych z przeróbką klasyka? Cóż, gdyby Tim Burton posłuchał tej rady, wiedziałby, że przerobił Planet of the Apes, zamiast dać nam ten okropny nowy obraz z 2001 roku.

Pomimo zagrania Marka Wahlberga i wybitnego makijażu, drastyczne zmiany w oryginale (o co chodzi z tym pocałunkiem człowiek-małpa?), A także jedno z najbardziej dzielących zakończeń w historii filmu, zaowocowały mieszanymi recenzjami i kiepskim reputację wśród fanów. Ale, hej, przynajmniej widzieliśmy Charltona Hestona jako doktora Zaiusa, prawda?

1 Saved: The Dark Knight Trilogy (2005-12)

Po okropnym filmie Batman and Robin z 1997 roku, dalekim od mrocznego arcydzieła Tima Burtona osiem lat wcześniej, DC zmagał się, aby dowiedzieć się, jak przywrócić Mrocznemu Rycerzowi jego dawną kinową chwałę. Następnie uznany reżyser Christopher Nolan przejął stery, a reszta to już historia.

Batman Begins zadebiutował w 2005 roku i zebrał pozytywne recenzje, a wielu chwaliło realistyczne przedstawienie Batmana. Trzy lata później kontynuacja Nolana The Dark Knight wyznaczyła nowy standard dla gatunku superbohaterów jako całości. Choć Mroczny Rycerz Powstaje może być postrzegany przez niektórych jako krok w dół, to jednak doprowadziło to do spektakularnego zakończenia i utrwaliło trylogię jako jedną z największych.

-

Który restart podobał Ci się najbardziej? Dajcie nam znać w komentarzach!