Blade Runner 2049: 10 powodów, dla których powinieneś (i 5 powodów, dla których nie powinieneś) być podekscytowany
Blade Runner 2049: 10 powodów, dla których powinieneś (i 5 powodów, dla których nie powinieneś) być podekscytowany
Anonim

Premiera Blade Runner 2049 , kontynuacji klasyki science-fiction Ridleya Scotta z 1982 roku, jest nieuchronna. Wraz z opublikowaniem oficjalnego zwiastuna i powolnym przepływem informacji o filmie i trafianiem na pierwsze strony gazet, oczekiwanie rośnie.

Czy kontynuacja zdoła odtworzyć krytyczny sukces swojego poprzednika, czy odwrotnie, zaszkodzi reputacji oryginału? Będziemy musieli poczekać, aby się dowiedzieć. Na razie możemy zastanowić się, jak bardzo powinniśmy być podekscytowani jego wydaniem - i jest wiele, wiele czynników do rozważenia.

To, czy film będzie hitem, czy niewypałem, było do tej pory przedmiotem gorącej rywalizacji i będzie nadal szalał, gdy zbliżamy się do październikowej premiery Blade Runner 2049 . Członkowie załogi zaangażowani w jego tworzenie są z pewnością obiecujący, ale trudno jest zrozumieć, dlaczego w ogóle powstaje sequel.

Ten artykuł ma na celu zbadanie obu stron sporu, wyszczególniając, jak dokładnie powinieneś powstrzymać - lub uwolnić - swoje podekscytowanie.

Oto 10 powodów, dla których powinieneś (i 5 powodów, dla których nie powinieneś) być podekscytowany grą Blade Runner 2049.

15 Powinien - ma aprobatę Harrisona Forda

Kontynuacja gry Blade Runner zawsze była tematem rozmów, odkąd oryginał od kultowego klasyka stał się podstawowym elementem science-fiction. Podczas gdy oczekujący fani błagali o kolejny, sequel nigdy tak naprawdę nie doszedł do skutku. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy był główny bohater filmu, Harrison Ford, który odrzucił kilka propozycji, twierdząc, że czeka na odpowiedni scenariusz.

Mogło to zająć dobre 35 lat, ale w końcu znalazł to w postaci scenariusza Hampton Fancher i Blade Runner 2049 Michaela Greena. Chociaż początkowo odrzucił pomysł kontynuacji, kiedy Ridley Scott mu to zasugerował, zmienił zdanie natychmiast po przeczytaniu scenariusza, stwierdzając, że „to najlepszy scenariusz, jaki kiedykolwiek miałem”.

Po kilku przypadkach odrzucenia scenariusza, w końcu wylądowanie na historii, która pasowała do Forda, jest obiecującym znakiem, że Blade Runner 2049 ma historię wartą opowiedzenia i nie wpadnie w pułapki i pułapki żadnych przebojów kasowych. Myśl mniej Terminator Genisys , a więcej Mad Max: Fury Road .

Jeśli główna gwiazda oryginału przytakuje Blade Runnerowi 2049 , to na pewno my też powinniśmy?

14 Powinien - ma wspaniałą obsadę

Oprócz tego, co może być fantastycznym scenariuszem, Blade Runner 2049 zdołał pozyskać niesamowitą gamę aktorów. Głównym bohaterem kontynuacji, nowym łowcą ostrzy o imieniu Officer K, będzie Ryan Gosling, tuż po sukcesie La La Land . Jared Leto, znany z Requiem for a Dream i Dallas Buyers Club , a także niesławny z Suicide Squad , zagra to, co sugeruje zwiastun, jest głównym złoczyńcą filmu.

Oprócz tych członków obsady mamy Mackenzie Davis ( The Marsian, Black Mirror ), Robin Wright ( House of Cards , Forrest Gump ), Dave Bautista ( Guardians of the Galaxy, Spectre ) i Barkhad Abdi, który ukradł serial w Captain Phillips .

Mniej znana Ana de Armas również odgrywa kluczową rolę drugoplanową, a dzięki zwrotowi gwiazd w Knock Knock i War Dogs nie zawiedzie. Nie wspominaliśmy jeszcze nawet o Harrisonie Fordie, wracając do jego roli byłego łowcy ostrzy w ukryciu.

Jeśli jest przynajmniej jedna rzecz, której możemy być pewni w przypadku Blade Runner 2049 , to że aktorstwo będzie przez cały czas najwyższej jakości.

13 Nie powinno - zwiastun jest zbyt pełen akcji

Jedną z najbardziej odświeżających cech oryginalnego Blade Runnera jest to, że jest to science-fiction, która nie polega na działaniu, aby rozwinąć fabułę i podniecić publiczność. Jednak zwiastun Blade Runner 2049 przedstawia film jako o wiele bardziej pełen akcji i brutalny niż jego poprzednik, potencjalnie odrzucając etos Blade Runnera, który stworzył oryginał.

Oczywiście może to być przypadek fałszywej reklamy. Jest pierwszeństwo - Drive złożył pozew przeciwko niemu po tym, jak jego zwiastun obiecał szybką i wściekłą akcję, podczas gdy film był niczym innym. Nadal jest więc nadzieja, że ​​film wymknie się z typowej ceny akcji science fiction.

Jednak zważywszy, że zwiastun zawiera już więcej scen strzelanin, walk na pięści i innych przejawów przemocy niż przez cały czas trwania oryginału, wątpliwości co do potencjalnej skłonności Blade Runnera 2049 do bezmyślnej przemocy są uzasadnione.

12 Powinien - to zastrzelił Roger Deakins

Jeśli chodzi o operatorów filmowych, niewielu jest lepszych od Rogera Deakinsa. Po raz kolejny współpracując z reżyserem Denisem Villeneuve, jest to pierwszy film science-fiction Deakinsa i ekscytująca okazja, aby pokazać swój talent we wszystkich gatunkach.

Jest człowiekiem stojącym za kamerą tak wspaniałych filmów, jak Zabójstwo Jesse Jamesa , Sicario i Skyfall - jego filmografia jest tak bogata, że ​​jest najbardziej nominowanym do Oscara żyjącym operatorem z 13 nominacjami i chociaż nie wygrał nagroda, ale dzięki Blade Runner 2049 może to być jego czas.

Reżyser Denis Villeneuve stwierdził w pytaniach i odpowiedziach na Facebooku, że Deakins oszalał i, patrząc na zwiastun, z pewnością tak jest. To piękna mieszanka głębokich, nasyconych odcieni i zręcznego wykorzystania przestrzeni. Każde ujęcie jest ciekawe wizualnie, a każdy kadr jest obrazem. Dzięki zaangażowaniu Deakinsa w film nie ma wątpliwości, że Blade Runner 2049 będzie przynajmniej przyjemny dla oka.

11 Powinien - to powrót do niesamowitego świata Blade Runnera

Chociaż wiele osób szukało odpowiedzi na pytanie, czy istnieje wystarczający powód, aby zrobić sequel, ci wątpiący nie powinni szukać dalej niż zamglony, zalany neonami świat, który Ridley Scott stworzył w oryginalnym Blade Runnerze . Świat tak bogaty i tętniący życiem jak Blade Runner zasługuje na więcej niż dwie godziny poświęconego mu czasu, więc sequel - a tym samym powrót do świata - to mile widziany widok.

Budowanie świata przez Blade Runnera zostało okrzyknięte jednym z jego największych atutów, gdzie reżyser Ridley Scott stworzył koszmarny krajobraz, który do dziś wpływa na wiele współczesnych filmów science-fiction.

Przy tak kultowej estetyce powrót do oryginału to kusząca perspektywa. Możemy ponownie odwiedzić tętniące życiem nocne targi i błyszczące drapacze chmur, a także dowiedzieć się, jak zmieniła się sceneria 35 lat po oryginale.

10 Nie powinno - gdzie jest żwir?

Zwiastun Blade Runner 2049 może jednak nie sugerować, że świat, do którego wracamy, jest zgodny z mrocznym, stęchłym odcieniem oryginalnego Blade Runnera .

Linia horyzontu i wystrój wnętrza z pewnością wyglądają pięknie, ale zniknęła szorstkość i ponura, które sprawiały, że oryginał był tak wyraźny. Wszystko jest lśniące i dopracowane do tego stopnia, że ​​bez udziału Harrisona Forda ledwo wygląda jak Blade Runner .

Jasne, 30 lat po oryginalnej historii świat mógł się trochę oczyścić. Jednak nie ma sensu, aby świat wydawał się zamieszkany - jest to mniej świat, a bardziej możliwość popisywania się przez operatora i scenografa, potencjalnie ze szkodą dla filmu.

Oczywiście zwiastun nadal jest tylko zwiastunem i te wątpliwości mogą okazać się niepotrzebne. Miejmy więc tylko nadzieję, że kontynuacja Blade Runnera nadal wygląda - i, co ważniejsze, wygląda jak Blade Runner .

9 Powinien - Denis Villeneuve reżyseruje

Z drugiej strony duetu Deakins-Villeneuve, uznany przez krytyków reżyser Blade Runner 2049 jest mózgiem Incendies , Sicario i zeszłorocznego nominowanego do Oscara i powszechnie obchodzonego „ Przybycia” . Tak więc, mając reputację Denisa Villeneuve'a związaną z projektem i filmografię, która nie nosi żadnych niewypałów, Blade Runner 2049 jest w dobrych rękach.

Jako reżyser „ Arrival” wiemy, że jest zarówno doświadczony, jak i utalentowany w przedstawianiu na dużym ekranie prowokującego do myślenia science fiction. Dodatkowo, z nim obecnie podpisany w celu ponownego uruchomienia Dune , z pewnością jest pasjonatem tego gatunku.

Jego umiejętność radzenia sobie z surrealizmem i dziką grafiką (zademonstrowaną przez Enemy ) jest również przydatna w odtwarzaniu tonu i atmosfery oryginału. Jest idealnym reżyserem kontynuacji Blade Runnera : utalentowanym autorem z zacięciem do gatunku i szacunkiem dla kulturowego i historycznego znaczenia oryginału.

8 Powinien - skomponował go Jóhann Jóhannsson

Jednym z najważniejszych aspektów oryginalnego Blade Runnera była jego cudowna ścieżka dźwiękowa: syntetyczna, nawiedzająca melodia, która jest integralną częścią tworzenia atmosfery mrocznego podbrzusza filmu. Rzeczywiście, partytura jest teraz znakiem rozpoznawczym sci-fi, gdzie każde użycie syntezatora natychmiast przywołuje ten gatunek.

Sądząc po dźwięku zwiastuna, ścieżka dźwiękowa Blade Runnera 2049 będzie podobnie mocną mieszanką maszyny i muzyki, nie tyle replikując oryginał, ile oddając mu hołd i zachowując spójność obu filmów.

Oryginalną partyturę skomponował Vangelis, a nową - równie znakomitego Jóhanna Jóhannssona. Jego praca przy Przybyciu jest bez wątpienia obiecująca, ponieważ stworzył unikalną ścieżkę dźwiękową, która pomogła stworzyć niesamowity film. To, że skomponował również muzykę do Sicario i The Theory of Everything, jest oczywistym znakiem, że Blade Runner 2049 będzie piękny do słuchania.

7 Nie powinno - nie ma powodu, aby tworzyć sequel

Jedną z przeszkód w sequelu klasycznej twarzy jest udowodnienie, że jej istnienie służy celowi wykraczającemu poza zwykłe zgarnięcie gotówki. Danny Boyle sprytnie to manewrował, sprawiając, że tegoroczny T2: Trainspotting skupia się raczej na nostalgii niż na uzależnieniu. Z drugiej strony Blade Runner 2049 jest bardzo podobny do swojego poprzednika tonem i, potencjalnie, fabułą.

Historia oryginalnego Blade Runnera zakończyła się w 1983 roku. Nie potrzebuje kontynuacji, ani do niej nie prowadzi. Dlatego Blade Runner 2049 działa mniej jako kontynuacja, a bardziej jako osobna historia, która sprawdza się także w przypadku bohatera swojego poprzednika.

Chociaż nie jesteśmy zwolennikami oryginalności, nie ma powodu, aby sequel miał powstać. Tak, świat może być interesujący do zbadania, ale po co ryzykować nadszarpnięcie statusu oryginału w taki sam sposób, w jaki Ridley Scott zagraża swojej serii Alien ?

6 Powinien - Harrison Ford naprawdę dba

Od występów w Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki , Grze Endera , Gwiezdnych wojnach: Przebudzenie Mocy i kamei w Anchorman 2: The Legend Continues ludzie zaczynają mieć wrażenie, że Harrison Ford może po prostu dzwonić. tak troszeczke.

W przeszłości zapisał się, by dzielić się swoją frustracją, grając na przykład Hana Solo, a jego występ jako Indiany Jonesa ostatnim razem był daleki od energii, którą wykazywał w latach 80.

Jednak powracając do roli Ricka Deckarda, Blade Runner 2049 to film, w który Ford jest mocno zainwestowany. Zainteresowany pomysłem ponownego odwiedzenia postaci po pewnym czasie, zwiastuny sugerują, że Deckard jest teraz wynędzniałym cieniem jego dawnego siebie., raczej znużony i bezbronny niż czarujący i zadowolony z siebie. Nie mamy wątpliwości, że Ford może ponownie odegrać swoją rolę jako Deckarda - w przeciwieństwie do kilku innych jego ostatnich występów na dużym ekranie, wydaje się, że naprawdę mu to zależy.

5 Powinien - Ridley Scott jest nadal zaangażowany

W 1982 roku kinowe wydanie Blade Runnera spotkało się z mieszanymi recenzjami, w których niektórzy krytycy potępili użycie leniwej narracji głosowej i chorowitego szczęśliwego zakończenia. Obecnie niemal powszechnie uznaje się, że najlepszą wersją Blade Runnera jest Final Cut, która, tak się składa, jest jedyną wersją filmu, nad którą reżyser Ridley Scott miał pełną kontrolę twórczą.

Narzekając na użycie narracji w tamtym czasie, Scott dokładnie wie, co działa, a co nie, jeśli chodzi o kręcenie filmu Blade Runner . Chociaż może nie reżyseruje Blade Runnera 2049 , jego rola jako producenta poprowadzi film do gotowego produktu, który podziela jego wizję.

Kolejną dodatkową zaletą Scotta produkującego Blade Runner 2049 jest to, że film nie odbiega zbytnio od stylu i tonu swojego poprzednika, co jest zmartwieniem wielu ludzi.

4 Nie powinno - może zrujnować niejednoznaczność oryginału

Jednym z najbardziej palących i gorących dyskusji dotyczących oryginalnego Blade Runnera jest to, czy jego główny bohater, Rick Deckard, jest replikatorem, czy nie. Niektórzy twierdzą, że origami jednorożca podane Deckardowi w końcowej scenie, nawiązujące do snu, który miał wcześniej w filmie, dowodzi, że jest replikantem.

Inni uważają, że nie ma wystarczających dowodów, aby to udowodnić, i że książka, na której opiera się Blade Runner - Do Androids Dream of Electric Sheep Philipa K. Dicka ? - twierdzi, że Deckard nie. W każdym razie sam fakt, że istnieje ta dwuznaczność, sprawia, że Blade Runner jest o wiele bardziej przekonujący, niż gdyby miał o tym otwarcie powiedzieć publiczności.

Ta dwuznaczność może jednak zostać utracona w Blade Runner 2049- - fakt, że Deckard żyje w tym momencie historii, sugeruje jego status jako człowieka. Ponadto, chociaż Villeneuve podkreślał, że niekoniecznie tak musi być, fakt, że odmówił udzielenia bezpośredniej odpowiedzi na pytanie, czy jego film odpowiada na to pytanie, może po prostu oznaczać, że tajemnica zostanie rozwiązana.

3 Powinien - ulepszona technologia

Chociaż jesteśmy pewni, że technologia 2049 znacznie się poprawiła od 2019 roku, który został przedstawiony w oryginalnym Blade Runnerze , nie mamy zamiaru odnosić się do tego rodzaju technologii. Zamiast tego mówimy o postępie technologii w kinie, gdzie fantazyjne kamery i efekty wizualne daleko wyprzedzają to, co można było osiągnąć w 1982 roku.

Świat Blade Runnera wymaga immersji, więc zespół ds.efektów wizualnych sequela ma trudne zadanie, aby osadzić film w realizmie. Jednak, jak pokazała Gravity , efekty specjalne poprawiły się do tego stopnia, że ​​wszystko jest możliwe, a w świecie neo-noir, w którym wszystko jest możliwe, dobrze im pasuje.

Z niewykorzystanym potencjałem czekającym na uwolnienie dzięki dobrze ocenionej mieszance rekwizytów i efektów wizualnych, Blade Runner 2049 może wyglądać nawet lepiej niż jego poprzednik i może być jeszcze bardziej odważny w tym, co próbuje osiągnąć na ekranie z technicznego punktu widzenia.

2 Powinien - ma ocenę R.

Chociaż otrzymanie oceny R nie skutkuje automatycznie świetnym filmem, krytyczne sukcesy Mad Max: Fury Road, Deadpool i Logan z pewnością wskazują na Blade Runner 2049 .

Oczywiście łagodniejsza ocena z natury skutkuje większą swobodą twórczą - fabuła wolna od kajdan ograniczeń PG. Dzięki temu walki mogą być bardziej krwawe, tematy mogą być mroczniejsze, a dialogi mogą być … bardziej kolorowe.

Ocena R pasuje do szorstkiego tonu Blade Runnera , nadając mu nastrojowy wygląd, który bardziej restrykcyjna ocena mogłaby potencjalnie zmniejszyć. Ocena wskazuje również na bardzo pocieszający pomysł, że nie jest to sequel zaprojektowany, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy, ale zamiast tego jest produkowany do celów artystycznych.

Oczywiście niedawny sukces finansowy filmów z oceną R. pomaga.

1 Nie powinienem - brakuje dialogu w zwiastunie

Chociaż Harrison Ford mógł reklamować scenariusz Blade Runnera 2049 jako najlepszy, jaki kiedykolwiek czytał, niecodzienne dialogi w jego zwiastunie sugerują coś innego. Historia i efekty wizualne mogą tam być, ale dialog jest niezwykle ważny, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jego poprzednik był powszechnie chwalony, tworząc wiele ikonicznych linii („wszystkie te chwile zostaną utracone w czasie … jak łzy w deszczu”).

W międzyczasie postacie w zwiastunie wypowiadają niepokojąco ogólne dialogi, takie jak „jesteś wyjątkowy”, „klucz do przyszłości został wreszcie odkopany” i „Twoja historia jeszcze się nie skończyła”.

Oczywiście są to tylko trzy linijki w znacznie większym scenariuszu, a zespół marketingowy mógł chcieć po prostu promować wiersze, które natychmiast przyciągają uwagę. Jednak te kilka linijek może również służyć jako mikrokosmos dla dialogu kontynuacji jako całości - nijakie, oczywiste i niezbyt dalekie od standardowego science fiction. Miejmy tylko nadzieję, że dialog w filmie jest znacznie lepszy.

---

Blade Runner 2049 pojawi się w kinach 6 października 2017 roku.

Można myśleć o jakichkolwiek innych powodów do zadowolenia dla Blade Runner 2049, lub dlaczego może to być rozczarowaniem? Dajcie nam znać w komentarzach!