15 notorycznie złych remake'ów filmów (i 15, które naprawdę warto obejrzeć)
15 notorycznie złych remake'ów filmów (i 15, które naprawdę warto obejrzeć)
Anonim

Obok sequeli i restartów, przeróbki wydają się być obecnie najpopularniejszym rodzajem filmów, jakie widzą dziś widzowie. Niezależnie od tego, czy modernizują otoczenie, czy zmieniają fabułę i / lub postacie, przeróbki mają różne kształty, rozmiary i jakości. Ponieważ jednak niektórzy widzowie mają tendencję do myślenia z powrotem do frazy „jeśli coś nie jest zepsute, nie naprawiaj tego”, mogą szybko ocenić przeróbki jako bezduszne powtórzenia kultowych historii. Po prostu tak nie jest.

Chociaż prawdą jest, że wielu remake'om nie udało się uchwycić magii swoich filmów źródłowych (czując się całkowicie niepotrzebnymi w tym procesie), niektórzy poszerzyli swoją wiedzę i dostarczyli świeże, zaktualizowane podejście do swoich historii. Na przykład Ocean's 11 był pierwotnie filmem z 1960 roku, który pomimo występów Franka Sinatry, Dean Martin i Sammy Davis Jr. otrzymał przeciętne recenzje. Jednak kiedyś uznany reżyser Steven Soderbergh przerobił go w 2001 roku, zrodził całą serię trzech głównych filmów i spin-off, w którym wystąpili George Clooney, Brad Pitt i Sandra Bullock. Innymi słowy, gdyby film nie otrzymał drugiej szansy, ukochany film / seria nigdy by nie istniał.

Kilka kultowych filmów zostało nawet niezauważonych jako przeróbki, w tym Scarface, The Magnificent Seven i A Fistful of Dollars, co tylko dowodzi, że przeróbki nie tylko istniały od dawna, ale prawdopodobnie będą istnieć tak długo, jak sama branża. Jasne, mogą trafić lub przegapić, ale mają też potencjał, by stać się kinowymi arcydziełami. Więc dzisiaj przyjrzymy się niektórym z najlepszych i najgorszych remake'ów w kinie.

Oto 15 notorycznie złych remake'ów filmów (i 15, które naprawdę warto obejrzeć).

30 Bad: Halloween (2007)

Klasyczny horror Johna Carpentera z 1978 roku Halloween pozostaje podstawą popkultury, od kultowej ścieżki dźwiękowej po niesamowicie cichego antagonistę, Michaela Myersa. Jednak z powodu mnóstwa słabych sequeli, fani z radością powitali remake z 2007 roku w nadziei, że ożywi on zmęczoną serię.

Chociaż był to wówczas najbardziej kasowy film z serii, stał się kolejnym negatywnie odebranym wpisem, a wielu było rozczarowanych przedstawieniem dzieciństwa Michaela przez reżysera Roba Zombie i wykorzystaniem intensywnych chwil.

Po bardziej intensywnej kontynuacji (która zyskała zarówno pochwałę, jak i krytykę za oddalenie się od zwykłych elementów serii), fani wydawali się mieć życzenie kontynuacji wiernej oryginałowi z zeszłorocznym mega hitem, Halloween.

29 Warto obejrzeć: Narodziny gwiazdy (2018)

Wybór ulubionej wersji A Star is Born jest łatwiejszy do powiedzenia niż do zrobienia. Oryginalny film z 1937 r. (Który jest jedyną niemuzyczną pozycją w serii) ma 100% oceny w Rotten Tomatoes, wersja z 1954 r. Jest zachowana w amerykańskim National Film Registry i zaliczana do największych musicali wszechczasów, a 1976 … no cóż, Barbra Streisand śpiewa świetnie. Jednak remake z 2018 roku z Bradleyem Cooperem i Lady Gagą może po prostu obalić ich wszystkich.

Z trzema nominowanymi do Oscara kreacjami Gagi, Coopera (który także reżyserował) i Samem Elliotem, który stał się pierwszą wersją nominowaną do nagrody Best Picture, film jest jednym z największych zeszłorocznych historii miłosnych, musicali i ogólnie filmów.

28 Bad: A Nightmare On Elm Street (2010)

Kolejny (i na pewno nie ostatni) rozczarowujący remake klasycznego horroru na tej liście, Koszmar z ulicy Wiązów z 2010 roku, jest powodem, dla którego nie widzieliśmy przyzwoitego filmu Freddy'ego Kruegera od 2003 roku Freddy kontra Jason.

Podczas gdy film zasługuje na rekwizyty za próbę przywrócenia wymarzonego potwora z brzytwymi palcami z powrotem do jego mroczniejszych korzeni, dziwny wygląd Freddy'ego i ogólnie kiepska realizacja filmu sprawiają, że niezapomniany wpis w serii. I chociaż nominowany do Oscara Jackie Earle Haley stworzył przeciętnego Freddy'ego, spójrzmy prawdzie w oczy: fani po prostu nie byli gotowi pożegnać Roberta Englunda.

27 Warto obejrzeć: Księga dżungli (2016)

Długa linia przeróbek Disneya na żywo może wydawać się niektórym płatna, ale to nie czyni ich złymi filmami. Gdybyśmy jednak musieli wybrać ulubionego, byłby to remake The Jungle Book reżysera Jona Favreau z 2016 roku.

Pomimo podążania w kilku innych kierunkach niż animowany klasyk z 1967 roku, film zachwycił widzów wspaniałym CGI i doskonale wykorzystał dużą obsadę głosową, w tym Bill Murray jako Baloo, Idris Elba jako Shere Khan, Ben Kingsley jako Bagheera, Scarlett Johansson jako Kaa i Christopher Walken jako Król Louie.

Chociaż planowana jest kontynuacja, Favreau ma obecnie ponownie olśnić publiczność tegorocznym remakiem Króla Lwa.

26 Zły: Arthur (2011)

Granie imprezowicza wydawało się idealną rolą dla Russella Branda, ale przerobienie klasycznej komedii Dudleya Moore'a prawdopodobnie nie było najlepszym sposobem na jej wykorzystanie. Na nieszczęście dla fanów klasyka z 1981 roku Arthur został przerobiony na 30. rocznicę powstania i mimo że okazał się lepszy niż sequel Moore'a z 1988 roku, to i tak zakończył się negatywnymi recenzjami i przyniósł Brandowi nominację do Złotej Maliny dla Najgorszego Aktora (na miejscu nominacji do Oscara Moore'a za oryginał).

Ponieważ Brand nie zrobił wcześniej zbyt wiele, aby udowodnić, że jest głównym materiałem do roli głównej, nic dziwnego, że później stwierdził, że czuł, iż „popełnił błąd”.

25 Warto obejrzeć: rzecz (1982)

Kolejne arcydzieło Johna Carpentera, The Thing z 1982 roku, znajduje się na liście wielkich horrorów wielu miłośników kina i na szczęście nie ma złego remake'u, który mógłby go zniszczyć. Czemu? Ponieważ to remake! Tak, film Carpentera jest tak naprawdę reimaginacją The Thing From Another World z 1951 roku, która zamienia zmiennokształtną potworność na pijącego krew humanoidalnego kosmitę granego przez Jamesa Arnessa z Gunsmoke. Może to zabrzmieć dziwnie, ale nadal jest uważany za klasyczny film science-fiction.

Niezależnie od tego, wersja z 1982 roku została uznana za najlepsze dzieło, zbliżając się do noweli z 1938 roku, na której oparto oryginalny film. Znany powszechnie z obrzydliwie realistycznych efektów kreacji, film to pozycja obowiązkowa dla fanów filmu (prequel z 2011 roku … nie tak bardzo).

24 Zły: Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia (2008)

"Klaatu i Gort przerobili." Zapamiętaj te słowa, ponieważ są to słowa, o których wielu myślało, że nigdy nie zostaną wypowiedziane. Jednak w 2008 roku 20th Century Fox zrobiło coś nie do pomyślenia i próbowało odzyskać magię swojego klasyka z 1951 roku, Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia (który nadal jest okrzyknięty jednym z największych filmów science fiction wszechczasów).

Chociaż efekty były wprawdzie imponujące i sprowadzenie Keanu Reevesa do roli pozaziemskiego Klaatu mogło zadowolić niektórych fanów, słaby odbiór krytyczny filmu i nominacja do Razziego za Najgorszy prequel, Remake, Rip-off lub Sequel skaziły wszelkie dziedzictwo, jakie mógł mieć.

23 Worth Watching: True Grit (2010)

Kiedy ogłoszono remake True Grit pod kierownictwem Joela i Ethana Coenów, nikt nie wątpił w ich zdolność do zrobienia solidnego filmu, z ich historią obejmującą Fargo, The Big Lebowski i zdobywcę najlepszego filmu No Country For Old Men. Gdyby jednak powiedziano fanom, że remake przyćmiłby oryginał (który przyniósł Johnowi Wayneowi jego jedynego Oscara), wielu by się spierało.

A jednak dokładnie tak się stało i bracia dali nam jeden z największych westernów XXI wieku, w którym Jeff Bridges wcielił się w jednookiego zastępcę marszałka USA Roostera Cogburn i młodą Hailee Steinfeld jako Mattie Ross. Zacieniowanie Matta Damona jest trudnym wyczynem, ale ci dwaj poradzili sobie całkiem nieźle.

22 Zły: Dorwać Cartera (2000)

Przed Johnem Wickiem Get Carter był filmem zemsty. Uznawany za jeden z największych filmów kryminalnych wszechczasów, brytyjski klasyk z 1971 roku, w którym Michael Caine gra rolę londyńskiego gangstera, który wraca do rodzinnego miasta w poszukiwaniu zemsty za śmierć swojego brata. Ale chociaż ten film zostanie uznany za jeden z najlepszych Caine'a, amerykański remake z 2000 roku zostanie zapamiętany jako jeden z najgorszych Sylvester Stallone.

Pomimo tego, że wystąpili Rachael Leigh Cook, Mickey Rourke i powrót samego Caine'a (choć tym razem jako jednego ze złoczyńców), film był tak pogardzany, że Warner Bros. zdecydował się nie wypuszczać go w Wielkiej Brytanii.

21 Warto obejrzeć: Pierścień (2002)

Asia dała światu kilka fantastycznych horrorów, a żadna lista nie byłaby kompletna bez Ringu z 1998 roku, który śledzi dziennikarza badającego rzekomo przeklętą taśmę wideo, która kończy życie tych, którzy ją oglądają po siedmiu dniach. Jeśli brzmi to znajomo, to dlatego, że większość Amerykanów rozpozna to jako fabułę The Ring, AKA, amerykańskiego remake'u Ringu z 2002 roku.

Chociaż oryginał nie był tak nerwowy, jak oryginał (71% wyniku Rotten Tomatoes w The Ring po prostu nie może konkurować z imponującymi 97% Ringu), to jednak zapoczątkował amerykański ruch kinematograficzny polegający na przerabianiu azjatyckich horrorów. To prawda, wyniki były różne, ale fani najprawdopodobniej uważają to za najlepsze.

20 Zły: psycho (1998)

Arcydzieło Alfreda Hitchcocka Psycho z 1960 roku wyznaczyło nowy standard dla horrorów i prawdopodobnie jest odpowiedzialny za cały gatunek slasherów. Więc kto dokładnie pomyślał, że to dobry pomysł, aby go przerobić? Good Will Hunting and Milk reżyser Gus Van Sant? Okej, na początku nie brzmiało to tak źle … dopóki fani nie dowiedzieli się, że było to powtórne opowiadanie historii … z Vince'em Vaughnem jako Normanem Batesem!

Szczerze mówiąc, czy trzeba jeszcze coś powiedzieć? Jeśli fani chcą więcej Normana Batesa, byłoby lepiej, gdyby obejrzeli którykolwiek z sequeli lub, jeszcze lepiej, Bates Motel.

19 Warto obejrzeć: The Departed

Wielu fanów zwycięzcy Best Picture The Departed prawdopodobnie byłby zaskoczony, gdyby dowiedział się, że jest to tak naprawdę amerykański remake filmu z Hongkongu z 2002 roku, ale jeszcze bardziej zaskoczeni byliby tym, jak dobrze oba filmy wytrzymują.

Infernal Affairs ukazało się cztery lata przed wersją amerykańską i skupiało się na policjantach z Hongkongu infiltrujących lokalną triadę, podczas gdy inny oficer potajemnie pracuje jako kret dla tej samej grupy. Z drugiej strony Martin Scorsese wykorzystał irlandzką mafię i FBI jako dwie przeciwstawne grupy. Niezależnie od preferowanej wersji, oba wyróżniają się jako solidne thrillery kryminalne z niezapomnianymi dziedzictwami (jeden zyskał dwie kontynuacje, a drugi nieudaną kampanię na Kickstarterze).

18 Bad: Black Christmas (2006)

Kilka klasycznych horrorów utrzymywało tożsamość złoczyńcy w tajemnicy, aż do dramatycznego ujawnienia pod koniec, ale nie Black Christmas z 1974 roku, który obdarował widzów (gra słów zamierzona) jednym z najbardziej tajemniczych antagonistów gatunku, Billy Lenzem. Tylko nawiązując do swojej przeszłości w jednym z wielu rozmów telefonicznych, złoczyńca nigdy nie otrzymuje właściwego wprowadzenia, a publiczność ma tylko przelotne spojrzenie.

To właśnie sprawia, że ​​remake z 2006 roku jest tak irytujący, ponieważ rzuca całą tajemnicę przez okno, ujawniając traumatyczną historię Billy'ego i ukazując jego wygląd jako człowieka dotkniętego ciężką żółtaczką. Zaufaj nam, fani prawdopodobnie będą żałować, że nigdy nie dowiedzieli się prawdy o jego siostrze Agnes.

17 Warto obejrzeć: King Kong (2005)

Przed jego wprowadzeniem do MonsterVerse można argumentować, że jedynymi wspaniałymi filmami Króla Wyspy Czaszek były czarno-biały oryginał z 1933 roku, od którego wszystko się zaczęło, oraz wersja Petera Jacksona z 2005 roku. Chociaż technicznie rzecz biorąc, był to drugi remake arcydzieła z 1933 roku, wielu chciałoby zapomnieć, że film z 1976 roku kiedykolwiek istniał, a kiedy King Kong Jacksona trafił do kin, stało się jasne, dlaczego. Wykorzystując zapierającą dech w piersiach scenografię i przechwytywanie ruchu, Jackson nie tylko ożywił Konga z pomocą Andy'ego Serkisa, który przez wiele lat współpracował, ale także środowisko i stworzenia Wyspy Czaszek.

Gdyby tylko mógł zrobić lepiej, ożywiając Carla Denhama (wielkie dzięki, Jack Black).

16 Bad: The Jazz Singer (1980)

Oznaczając początek końca niemych filmów, The Jazz Singer z 1927 roku jest powszechnie pamiętany jako pierwszy pełnometrażowy film z zsynchronizowaną muzyką i dialogami. Jednak jedyną niezapomnianą rzeczą w remake'u z 1980 roku jest ścieżka dźwiękowa Neila Diamonda.

Diamentowa rola w roli głównej, która przyniosła mu zarówno nominację do Złotego Globu, jak i zwycięstwo Razziego (ouch), był dla krytyków tak zagadkowy, że znalazł się w The Official Razzie Movie Guide jako jeden ze 100 najprzyjemniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały. Krytyk Roger Ebert powiedział nawet słynnie, że film „ma z nim tyle wad, że recenzja grozi, że stanie się listą”.

15 Warto obejrzeć: Świt umarłych (2004)

Mroczne podejście reżysera Zacka Snydera do DC Universe może nie przyniosło mu powszechnego uznania, ale nie jest mu obcy chwalenie za własne podejście do innego już ustalonego uniwersum: serii The Dead George'a A.

Fani oryginalnej kontynuacji Dawn of the Dead z 1978 roku powinni być przygotowani na kilka zmian w historii, zwłaszcza na szybsze zombie. Mimo to miłośnicy filmów o zombie z pewnością będą się świetnie bawić tym filmem. A nawet jeśli tego nie zrobią, może Snyder odzyska ich nadchodzący projekt Netflix, Army of the Dead.

14 Zły: Mgła (2005)

Dobry Boże, co jest takiego pociągającego w przerabianiu klasyków Johna Carpentera (poza faktem, że mają pełne wsparcie Carpentera, o ile jest opłacany)?

Cóż, być może odpowiedzi są ukryte we mgle … a przynajmniej tak myśleli filmowcy, robiąc ten stos śmieci w przeróbce. Pomimo tego, że został wyprodukowany zarówno przez Carpentera, jak i Debrę Hill (scenarzystów oryginału), jedyną rzeczą, którą The Fog z 2005 roku była ukryta, było wszystko, co sprawiło, że koncepcja upiornych marynarzy atakujących miasto przez tajemniczą mgłę była przerażająca.

13 Warto obejrzeć: Cape Fear (1991)

Zwykle oglądanie przeróbek filmów z doskonałą ścieżką dźwiękową na Rotten Tomatoes nasuwa pytanie: „Po co w ogóle przerabiać ?!” Ale nie ten, ze względu na perfekcyjne partnerstwo Martina Scorsese i Roberta De Niro.

W jednym ze swoich największych występów De Niro przedstawia swojego wewnętrznego maniaka jako Maxa Cady'ego, przestępcę, który chce zemścić się na swoim byłym adwokacie po wyjściu z więzienia. Współpracownik, Nick Nolte, sam może być szalony, ale w porównaniu z De Niro w tym thrillerze psychologicznym z 1991 roku wygląda jak kociak.

I, jeśli nic więcej, przynajmniej widzowie mogą wreszcie zobaczyć, skąd wziął się ten klasyczny odcinek Sideshow Bob z The Simpsons.

12 Bad: The Haunting (1999)

Mówiąc o Martinie Scorsese, wcześniej dał do zrozumienia, że ​​jego ulubionym strasznym filmem jest The Haunting z 1963 roku, który pojawił się na różnych listach najlepszych horrorów wszechczasów. Szkoda, bo jego remake przeszedł do historii jako jeden z najgorszych.

Z udziałem Liama ​​Neesona, Catherine Zeta-Jones i Owena Wilsona, film The Haunting z 1999 roku wywarł wpływ na tegoroczną scenę nagród … scenę nagród Razzies. Nominowany do pięciu Razzies, w tym Worst Picture, film został zapamiętany ze względu na kiepskie CGI, nadużywanie stereotypów horroru i śmieszną kreację Wilsona.

11 Warto obejrzeć: Inwazja porywaczy ciał (1978)

Jak wspomnieliśmy wcześniej, niektóre przeróbki są postrzegane przez niektórych jako lepsze od oryginału. W przypadku dwóch filmów Inwazja porywaczy ciał … trudno powiedzieć. Chociaż oryginał jest uważany za jedną z największych alegorii politycznych lat pięćdziesiątych, remake rozszerza jego pomysły, aby stać się własnym, unikalnym dziełem.

Niezależnie od tego, remake to film często pomijany przez fanów science fiction, ale zdecydowanie wart obejrzenia. Oprócz niepokojących scen (zwłaszcza zakończenia), gwiazdorska obsada, w tym Donald Sutherland, Veronica Cartwright, Jeff Goldblum i Leonard Nimoy, jest z pewnością powodem do obejrzenia.

Miejmy nadzieję, że kolejny remake będzie kontynuacją sukcesu serii.

10 Bad: Day Of The Dead (2008)

W przeciwieństwie do drugiego filmu o zombie George'a A. Romero, jego trzeci, Day of the Dead, nie został odpowiednio potraktowany jako remake.

Chociaż urok oglądania Nicka Cannona w horrorze może kusić niektórych widzów, nie daj się zwieść. Podczas gdy Świt Umarłych Zacka Snydera zmienił zombie tylko po to, by uciekały, ten kawałek katastrofy daje im również możliwość czołgania się po sufitach. Połącz to z eksplodującymi głowami zombie w kontakcie z ogniem, niepotrzebną edycją i historią mało podobną do oryginału, a mamy kolejne miejsce na naszą listę horrorów możliwych do pominięcia.

9 Warto obejrzeć: 3:10 do Yumy (2007)

Kolejny z największych westernów tego wieku, 3:10 do Yumy z 2007 roku, opowiadał klasyczną historię farmera potrzebującego pieniędzy, który stawia przed sądem niebezpiecznego wyjętego spod prawa. Jednak zamiast Van Heflina i Glenna Forda otrzymujemy Christian Bale i Russell Crowe, którzy wprowadzają swoją grę A, w wyniku czego film prawdopodobnie przyćmiewa oryginał.

Fani Logana powinni koniecznie sprawdzić film, ponieważ jest to kolejne z najlepszych dzieł reżysera Jamesa Mangolda i zawiera kolejną świetną ścieżkę dźwiękową Marco Beltramiego (który za swoją pracę otrzymał nominację do Oscara).

8 Bad: The Vanishing (1993)

Jedyny zły remake tego filmu z mieszanymi recenzjami krytycznymi, amerykański remake francusko-holenderskiego thrillera z 1988 roku The Vanishing (wydany zaledwie pięć lat później) jest szczególnie nielubiany ze względu na dużą zmianę zakończenia oryginału, a także z 1984 roku. powieść, na której oparto filmy. Podczas gdy oryginał widział złoczyńcę żywego, a bohater pochowany żywcem, remake kończy się ucieczką bohatera z grobowca i zakończeniem życia złoczyńcy, co skłoniło krytyka Time Out do nazwania tego „lobotomizowanym hollywoodzkim remake'iem”.

To dowodzi, że posiadanie Jeffa Bridgesa, Kiefera Sutherlanda i Sandry Bullock razem w filmie nie wystarczy, aby przezwyciężyć rozczarowujące zmiany w materiale źródłowym.

7 Warto obejrzeć: Włoska robota (2003)

Z pościgami samochodowymi, napadem złota i wspaniałym występem Michaela Caine'a, komedia z 1969 roku The Italian Job zyskała reputację jednego z najlepszych brytyjskich filmów wszechczasów. Było więc tylko kwestią czasu, zanim Ameryka, kraj znany z rozpowszechniania filmów o napadach z udziałem samochodów, stworzy własną wersję.

Na szczęście okazał się zarówno wielkim hołdem dla oryginału, jak i zabawnym filmem dla gwiazd Marka Wahlberga i Charlize Theron, którzy napinają swoje mięśnie akcji. Aby ten niesamowity zespół był jeszcze fajniejszy, kierowcą jest Jason Statham, włamywacz Donald Sutherland, a także Mos Def jako ekspert od wyburzeń.

6 Bad: The Stepfather (2009)

Choć fani horrorów najlepiej pamiętają lata 80-te za to, że dali im ikony slasherów Freddy'ego Kruegera, Jasona Vorheesa i Angeli Baker, byłoby im nie do pomyślenia, gdyby nie dodali „Ojczyma”, mężczyzny, który poślubia rodzinę, kończy ich życie, a potem zmienia swoją tożsamość. Jednak fani klasyki z 1987 roku byliby lepsi, gdyby obejrzeli jego dwie kontynuacje, niż zbliżając się do remake'u z 2009 roku.

Zdobywca nagrody Emmy Lost aktor Terry O'Quinn zagrał tak niezapomniany występ w oryginale, że zrozumiałe jest, dlaczego gwiazda Nip / Tuck Dylan Walsh nie mógł wnieść tego samego poziomu intensywności do tej roli, co skutkowało żałosnym 11-procentowym wynikiem w Rotten Tomatoes.

5 Warto obejrzeć: wpuść mnie

Zanim zachwycił publiczność swoimi filmami Planet of the Apes, reżyser Matt Reeves stworzył znakomity remake jednego z największych filmów o wampirach wszechczasów: Let the Right One In z 2008 roku. Wydany dwa lata później Let Me In zagrał przyszłego aktora X-Men, Kodi Smit-McPhee, jako zastraszanego 12-latka, który zaprzyjaźnia się i ostatecznie zakochuje się w młodej wampirze, granej przez Chloë Grace Moretz.

Jeśli to brzmi jak przyjazna dziecku i zmieniona płcią wersja Twilight, zaufaj nam: to nie może być dalsze od prawdy. Z mroczną tematyką i dojrzałymi kreacjami obu głównych ról, film ten obok oryginału jest arcydziełem romantycznego horroru.

4 Bad: Fame (2009)

High School Musical nie ma nic na zdobywcy Oscara z 1980 roku. Zawiera niezapomniane piosenki i niezapomniany występ Irene Cara, piosenkarki sprzed Flashdance, film odegrał zarówno rolę w wskrzeszaniu musicali dla nastolatków, jak i wpłynął na przyszłe filmy taneczne. Jednak gdyby nie udostępnienie tego samego tytułu, jego remake z 2009 roku można łatwo pomylić z filmem Disney Channel.

Stonowany i niechlujnie zmontowany remake został nazwany „okropnym” przez Alana Parkera, reżysera oryginału, i okazał się rozczarowującym debiutem dla reżysera Kevina Tancharoena (który później nieco odkupił się dzięki Glee: The 3D Concert Movie).

3 Warto obejrzeć: Nosferatu the Vampyre (1979)

Prawdopodobnie najstraszniejszy film o wampirach wszechczasów, nieautoryzowana adaptacja Draculi Brama Stokera, Nosferatu z 1922 roku, pozostaje filmowym arcydziełem dzięki niepokojącej kreacji hrabiego Orloka Maxa Schrecka. Jednak zachodnioniemiecka wersja z 1979 roku wyróżnia się imponującą grafiką i bliższym przyjrzeniem się tragicznemu Hrabiemu (ponownie po mistrzowsku grany, tym razem przez Klausa Kinskiego).

Chociaż Kinski wrócił do roli we włoskim filmie z 1988 roku z udziałem Christophera Plummera i Donalda Pleasance'a, to remake z 1979 roku zawsze będzie się wyróżniał w umysłach fanów horroru.

2 Bad: The Wicker Man (2006)

Podczas gdy kilka złych horrorów z tej listy zalicza się do najgorszych przeróbek horrorów w historii, ten wyróżnia się najbardziej tym, jak bardzo nie udało mu się kogoś przestraszyć. Odpowiedzialny za różne memy i przez niektórych nazywany najbardziej przezabawnie kiepskim filmem Nicholasa Cage'a, The Wicker Man z 2006 roku zawiera takie „upiorne” punkty fabularne, jak to, że Cage uderzył kobietę w kostium niedźwiedzia i wielokrotnie pytał, jak poparzyła się lalka.

Na szczęście nie zrujnuje to reputacji oryginału z 1973 roku jako jednego z największych brytyjskich horrorów (w końcu zagrał w nim nieżyjący już, wielki Christopher Lee jako przywódca kultu).

1 Warto obejrzeć: mandżurski kandydat (2004)

Aby wcielić się w role grane wcześniej przez Franka Sinatrę i Angelę Lansbury, remake uznanego thrillera politycznego z 2004 roku The Mandchurian Candidate potrzebował dwóch aktorów, którzy niewątpliwie odegraliby świetne role. Denzel Washington i Meryl Streep z pewnością byli dobrym wyborem.

Chociaż Streep ukradł serial jako złoczyńca filmu (zdobywając jej kolejną z jej wielu nominacji do Złotego Globu za aktorstwo), Waszyngton okazał się świetny w roli majora Bennetta Marco, weterana wojennego badającego spisek obejmujący pranie mózgu i pomógł nakręcić film jeden z największych remake'ów stulecia.