Reżyser Batmana ma „pomysły” na scenę trylogii
Reżyser Batmana ma „pomysły” na scenę trylogii
Anonim

Reżyser Matt Reeves pomyślał, że Batman to pierwszy film z możliwej trylogii solowych filmów o Batmanie. Dzięki swojej imponującej filmografii Reeves stał się ulubionym przez fanów wyborem do przejęcia steru w filmie The Batman, po tym jak Ben Affleck niespodziewanie odszedł ze stanowiska dyrektora projektu kilka miesięcy temu. A po debiucie Afflecka jako Mroczny Rycerz w zeszłorocznym Batmanie V Supermana - co wielu krytyków i fanów ogólnie zgodziło się, że było najlepszą częścią krytykowanego filmu - istnieje ogromna ilość oczekiwań i oczekiwań związanych z Batmanem w tej chwili, zwłaszcza od tych, którzy byli zawiedzeni Dawn of Justice.

Na szczęście nie minęło dużo czasu, zanim Warner Bros. podpisał kontrakt z Reevesem jako następcą Afflecka po tym, jak pierwotnie odszedł ze stanowiska dyrektora, i od tego czasu zarówno Affleck, jak i Reeves są na końcu dość konsekwentnego strumienia The Batman-related. pytania.

Wraz z udziałem Reevesa w trasie prasowej swojego najnowszego filmu, „Wojna o planetę małp”, te pytania tylko się nasiliły. Więc podczas niedawnej rozmowy z Fandango, Reeves został zapytany o jego ogólną wizję Batmana i jeśli w ogóle myślał o tym, że film może być tylko jedną częścią możliwej trylogii solowych filmów o Batmanie:

„Mam pomysły na temat łuku, ale tak naprawdę ważne jest, aby po prostu zacząć… musisz zacząć od jednego. Wiesz, musisz zacząć od historii, która coś zaczyna. I skłamałbym, gdybym mógł powiem ci, że łuki małp były już zaplanowane, ponieważ po prostu tak nie było; to jedna z tych rzeczy, w których ta postać była tak potężna, a możliwość była osadzona od początku, ale dokładnie tak, jak masz od A do Z nie istnieje."

Reeves dodał również, że kiedy początkowo zaproponowano mu reżyserię Ewolucjonizmu planety małp z 2014 roku, ani on, ani studio nie uważali, że film był tylko drugą częścią pełnoprawnej trylogii:

„W rzeczywistości, kiedy przybyłem na Dawn, historia, którą chciałem opowiedzieć, różniła się od tej, którą mi przedstawili” - powiedział. „Są więc takie ogólne idee, które, jak sądzę, przyszły mi do głowy, gdy powstawał Rise, jak można opowiedzieć tę historię, ale nie zostały one wyraźnie przedstawione. A kiedy Mark i ja zaczęliśmy Dawn, wiedzieliśmy, jakie są nasze cele, ale nie wiedzieliśmy, jak się tam dostać, i powiedziałbym, że to bardziej odnosi się do sposobu, w jaki widzę historię o Batmanie, jest rodzajem ambicji w odniesieniu do serii historii, ale naprawdę najważniejszą rzeczą będzie opowiedzenie ważnej pierwszej historii ”.

Jest to logiczna droga, którą Reeves powinien wybrać, zbliżając się do Batmana, biorąc pod uwagę, że właśnie kończy pracę nad Wojną o planetę małp, która jest ostatnią częścią tego, co okazało się jedną z najlepszych współczesnych trylogii filmowych.. Nie jest też zaskoczeniem, że Reeves szybko powstrzymał się od powiedzenia czegoś zbyt konkretnego o swoich planach, ponieważ dopiero teraz zaczyna pracę nad Batmanem i nie wiadomo, czy będzie chciał zrobić więcej filmów z serii kilka lata od teraz, kiedy w końcu trafi do kin.

Jednocześnie Reeves nie bał się drażnić ogólnego tonu lub swoich ambicji związanych z filmem, mówiąc wcześniej, że Batman będzie bardziej jak detektyw noir niż poprzednie wyjścia na żywo, z inspiracją czerpaną z dzieło Alfreda Hitchcocka. Brzmi to tonalnie i koncepcyjnie inaczej na prawie każdym poziomie niż trylogia Mroczny Rycerz Christophera Nolana, i aby Batman naprawdę odniósł sukces, będzie musiał nie tylko wykorzystać przykład tego, co Mroczny Rycerz zrobił dobrze z charakter, ale także znaleźć własne unikalne podejście do ożywienia Batmana. Na szczęście wydaje się, że Reeves doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co musi osiągnąć tym konkretnym tytułem DCEU.