Disney chce swoich filmów na każdym urządzeniu znanym człowiekowi
Disney chce swoich filmów na każdym urządzeniu znanym człowiekowi
Anonim

Disney chce dać konsumentom możliwość oglądania ich filmów na dowolnym wybranym przez nich urządzeniu dzięki nowemu systemowi dystrybucji cyfrowej o nazwie kodowej Keychest. Ta nowa usługa będzie korzystać z popularnej obecnie technologii „przetwarzania w chmurze”, aby umożliwić Ci jednoczesne oglądanie ulubionego filmu Disneya (chyba że znajduje się w skarbcu - bummer) za jedną cenę na wielu urządzeniach.

„Tata ma Zune, mama ma iPoda, w domu jest Mac i PC oraz skrzynka Roku; w tej chwili te urządzenia nie rozmawiają ze sobą. Zamierzamy połączyć te światy”.

Disney chce zacząć pokazywać swój nowy system w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, mając nadzieję na wprowadzenie go do publicznej wiadomości w przyszłym roku.

Wygląda na to, że Disney szuka tego na dwa sposoby: jeden z nich wymaga zakupu „praw cyfrowych” do odtwarzania filmu na urządzeniach, a drugi polega na zakupie płyty DVD lub Blu-Ray, która będzie miała specjalny kod w nim, aby móc odblokować film na swoje urządzenia.

„Pakowane towary będą współistnieć z platformami cyfrowymi. O to właśnie chodzi”.

Chociaż jestem zwolennikiem uwolnienia moich multimediów, jest to po prostu kolejna forma DRM (Digital Rights Management), a DRM nie radzi sobie tak dobrze w dzisiejszym świecie technologii. Ponadto fakt, że korzystają z przetwarzania w chmurze, oznacza, że ​​chociaż możemy mieć kopię filmu na DVD (co już robię dzięki wielu wydaniom Disneya w „limitowanych edycjach” wszystkich ich filmów), nie zamierzamy mieć faktyczną wersję papierową filmu pobraną na nasze ulubione urządzenie przenośne, ponieważ będzie ona przesyłana strumieniowo. Jedynym sposobem, w jaki mogłem zobaczyć, jak to działa, jest to, że nie ma zauważalnej różnicy w cenie DVD ze specjalnymi kodami.

Jeśli mogę kupić Pete's Dragon po raz piąty i obejrzeć go na mojej kuchence mikrofalowej, zarejestruj mnie.