Godzilla kontra Kong będzie miał taką samą „wrażliwość” jak Kong: Skull Island
Godzilla kontra Kong będzie miał taką samą „wrażliwość” jak Kong: Skull Island
Anonim

Reżyser Kong: Skull Island Jordan Vogt-Roberts jest przekonany, że jego wersja 100-metrowego goryla zostanie odpowiednio potraktowana w Godzilla kontra Kong w reżyserii Adama Wingarda (You're Next, Death Note).

Kong: Skull Island to druga odsłona Legendary's MonsterVerse, wspólnego uniwersum filmów o gigantycznych potworach, który rozpoczął się w 2014 roku w filmie Godzilla, najnowszej amerykańskiej adaptacji japońskiego klasyka potworów. Sukces filmu w reżyserii Garetha Edwardsa doprowadził do ogłoszenia, że ​​prawa do dystrybucji Legendary's Kong: Skull Island zostaną zmienione z Universal Studios na Warner Bros., aby umożliwić miejsce na crossover. W październiku 2015 roku Godzilla kontra Kong została oficjalnie ogłoszona z datą premiery w 2020 roku. W maju 2017 roku Adam Wingard westchnął, by pokierować masztem crossovera.

Powiązane: Godzilla kontra Kong Reżyser obiecuje mroczny film

W wywiadzie dla Collidera Jordan Vogt-Roberts mówił o tworzeniu Kong: Skull Island i swoich przemyśleniach na temat tego, jak King Kong zostanie przedstawiony w Godzilla vs. Kong. Chociaż Vogt-Roberts mówi, że ma zbyt wiele na głowie, aby wyreżyserować kolejny film o potworach, rozmawiał z Adamem Wingardem na temat postaci Konga w MonsterVerse:

Rozmowa z Adamem bardzo mnie uszczęśliwiła, ponieważ on w szczególności naprawdę rozumie rodzaj anime, mangi i mechów, które próbowałem przenieść do Konga. Rozumie to i było to coś, o co tak ciężko walczyłem i tak trudno było mi zrealizować to w życiu, poprzez koncepcję do realizacji z ILM (Industrial Light and Magic). To jedna z rzeczy, z których jestem najbardziej dumny. Myślę, że naprawdę to rozumie i naprawdę chce oprzeć się na tej wersji Konga, która pochodzi z mojego szalonego i głupiego mózgu gier wideo.

Vogt-Roberts powiedział również, że Kong jest postacią „poobijaną i pokrytą bliznami” z „niechętnym wibracją bohatera”. W wielu wywiadach Vogt-Roberts omawiał wpływ anime na Kong: Skull Island, zwłaszcza potwory. Wiele zwierząt napotkanych na wyspie miało majestatyczne, legendarne cechy inspirowane anime, które uczyniło z nich „bogów własnego królestwa”. Jeśli chodzi o Konga, ruchy i styl walki bohatera były oparte na mechach z serii anime science fiction Evangelion.

Vogt-Roberts mówi, że wierzy, że Wingard wykorzysta ten portret Konga, gdy postać zmierzy się z Królem Potworów. Zapytany, czy postać powróci w solowym filmie po swoim występie w Godzilla kontra Kong, Vogt-Roberts stwierdził, że nie ma informacji o żadnych oficjalnych planach stworzenia właściwej kontynuacji Kong: Skull Island.

Dalej: Godzilla kontra Kong w czasach współczesnych