Guillermo del Toro i David Eick łączą siły przy nowym programie telewizyjnym „Hulk”
Guillermo del Toro i David Eick łączą siły przy nowym programie telewizyjnym „Hulk”
Anonim

W zeszłym tygodniu dyrektor generalny Disneya Robert Iger potwierdził, że Marvel TV i ABC opracowują trzy programy telewizyjne w oparciu o istniejące nieruchomości Marvela. Wcześniejsze raporty z tego przedsięwzięcia sugerowały, że zaktualizowana wersja The Incredible Hulk zawsze znajdowała się na szczycie tej listy.

Krążyły pogłoski, że David Eick (Battlestar Galactica) i Guillermo del Toro będą przedstawiać Hulk, a ja wtedy wyraziłem sceptycyzm co do zaangażowania del Toro, biorąc pod uwagę, jak często jego nazwisko było przypisywane projektom, do których nie miał nic. zrobić z. Cóż, pozwólcie mi przyznać, że się myliłam - iw tym konkretnym przypadku bardzo się z tego cieszę.

Deadline informuje, że Eick i del Toro będą mieli swój udział w przeniesieniu The Incredible Hulk z powrotem na mały ekran. Para wspólnie napisze do pilota, a del Toro jest zainteresowany reżyserowaniem go, jeśli pozwala mu na to jego harmonogram. Chociaż Eick ma znaczne doświadczenie w telewizji (w tym Hercules: The Legendary Journeys i Bionic Woman reboot), serial będzie oznaczał pierwsze wejście del Toro do telewizji.

Nowy serial skupi się na postaci Bruce'a Bannera / Hulka po dwudziestce i chociaż jest to inna historia pochodzenia, del Toro twierdzi, że zostanie opowiedziana w „pełen szacunku, ale potężny sposób”.

Chociaż ostatnie występy na dużym ekranie The Hulk zostały zrealizowane w całości za pomocą CGI, serial będzie również mieszał się z protetyką i lalkarstwem. Nic dziwnego, że Del Toro będzie mocno zaangażowany w projektowanie postaci i będzie czerpał inspirację z różnych wcieleń komiksów, a także z oryginalnej serii 1978-82. Deadline twierdzi, że fani mogą spodziewać się „kilku dzikich poprawek w starym wyglądzie”.

Biorąc pod uwagę olbrzymią ilość przygotowań wymaganych do takiego przedsięwzięcia, nowa seria Hulk prawdopodobnie nie będzie miała premierę przed jesienią 2012 roku. W takim przypadku serial mógłby skorzystać na ekspozycji, jaką Joss Whedon's The Avengers nadaje tej postaci tego lata - pomimo fakt, że każda nieruchomość wydaje się działać w ramach własnej odrębnej ciągłości.

Muszę powiedzieć, że jestem z tym całkowicie na pokładzie. W pełni wspierałem już nowy program telewizyjny Hulk, a zaangażowanie Guillermo del Toro i Davida Eicka tylko osładza umowę. Del Toro jest nie tylko facetem, który zna komiksowe medium od podszewki, ale jest także prawdziwie wizjonerskim filmowcem i narratorem. Połączenie go z weterynarzem telewizyjnym, takim jak Eick (który wydaje się lubić aktualizowanie klasycznych programów i postaci) wydaje się mądrą decyzją i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co wymyślą.

Podoba mi się też to, że serial nie wydaje się być powiązany z uniwersum filmowym Marvela. Myślę, że to decyzja, która wyzwala ich twórczo - nie tylko pod względem obsady i postaci, z których mogą korzystać, ale także pod względem ogólnego brzmienia i wyglądu serii.

Niesamowity Hulk miał ostatnio udział w burzliwych podróżach do innych mediów. W końcu wydaje się, że jest w dobrych rękach.