Historia niespokojnych produkcji Star Wars
Historia niespokojnych produkcji Star Wars
Anonim

Będąc własnością Disneya, Lucasfilm rozszerza uniwersum Gwiezdnych Wojen na wiele sposobów, w tym coroczne premiery kinowe. Po wznowieniu rodzinnej sagi Skywalker z Gwiezdnymi wojnami: Przebudzenie mocy w zeszłym roku, studio jest gotowe do zaprezentowania pierwszego spinoffu akcji na żywo w grudniu. Rogue One: A Star Wars Story Garetha Edwardsa będzie rozwinięciem Galaktycznej Wojny Secesyjnej pokazanej w oryginalnej trylogii, wprowadzając nowy zespół bohaterów Rebel Alliance i dając fanom więcej Dartha Vadera na dużym ekranie.

Jak powiedziano już niezliczoną ilość razy, obserwowanie odległej galaktyki to ekscytujący czas. Jednak poczucie oczekiwania wokół Rogue One zmieniło się w niepokój, gdy wieść o powtórkach filmu stała się publiczna. Gdy ludzie próbowali zrozumieć sytuację, mnóstwo raportów przedstawiało bardzo zagmatwany obraz, wzywając do kwestionowania, które plotki są uzasadnione, a które fałszywe. Na szczęście odbiory są już zakończone, a film pozostaje w planowanej dacie premiery, więc sprawy nie wydają się tak straszne. Jednak wiadomość, że Tony Gilroy był mocno zaangażowany w powtórki (współpracował z Edwardsem), spowodowała, że ​​niektórzy zaczęli się zastanawiać, co tak naprawdę się dzieje.

Podobno układ jest polubowny, ponieważ Gilroy ma historię współpracy z mężem prezesa Edwards i Lucasfilm, Kathleen Kennedy, Frankiem Marshallem. Miejmy nadzieję, że wynik końcowy, który zobaczą fani, potwierdzą te twierdzenia. Zrozumiałe (zwłaszcza biorąc pod uwagę doniesienia, w które ingerowano w Suicide Squad), widzowie są teraz ostrożni co do tego, jak okaże się Rogue One. Ale w tej chwili ważne jest, aby zauważyć, że film z Gwiezdnych wojen rzadko przechodzi płynnie przez produkcję. W rzeczywistości jest to coś w rodzaju tradycji franczyzy, w której pojawiają się problemy. Pozwól nam wyjaśnić.

Nowa nadzieja

Oryginalny film Gwiezdnych wojen miał jedną z najbardziej kłopotliwych produkcji w historii Hollywood. Kiedy nieruchomość była tylko dziwnym filmem kosmicznym George'a Lucasa, nikt tak naprawdę nie wiedział, co z tym zrobić, a wielu obawiało się, że to będzie klapa. Twentieth Century Fox pierwotnie zatwierdził budżet w wysokości 8 milionów dolarów i „trochę się przestraszył”, gdy filmowcy poprosili o więcej pieniędzy. Nowa nadzieja ostatecznie kosztowała 11 milionów dolarów po tym, jak studio niechętnie zgodziło się zgodzić się na prośby zespołu. Produkcja spóźniła się, a Lucas był pod ogromną presją, by szybko skończyć zdjęcia lub stracić projekt. Ponadto aktorzy nie potraktowali materiału poważnie, wierząc, że robią głupi film dla dzieci.

Filmowanie w Tunezji było dla Lucasa koszmarem. Miejsce to nawiedziła niesamowita ulewa, najgorsza od 50 lat. Ze względu na niesprawne rekwizyty i sprzęt elektroniczny nie można było wykonać wszystkich ujęć na czas i dochodziło do licznych opóźnień. Kiedy Gwiezdne Wojny przeniosły się do kontrolowanego środowiska Elstree Studios w Londynie, sprawy nie uległy poprawie. Lucas musiał przestrzegać surowych angielskich przepisów, co oznaczało, że każdy dzień musiał kończyć się o 17:30, chyba że był w środku sceny. Nowa firma zajmująca się efektami wizualnymi, Industrial Light & Magic, miała trudności z wyeliminowaniem niespotykanych wówczas efektów wizualnych, przez co większość budżetu przeznaczała na zdjęcia, które Lucas uznał za bezużyteczne. Mimo wszystko Gwiezdne Wojny wypadły fenomenalnie, zdobywając nominację do najlepszego filmu i ustanawiając rekordy kasowe. To jeden z najbardziej wpływowych filmów, jakie kiedykolwiek powstały.

Imperium kontratakuje

Kontynuacja miała swój własny zestaw problemów, ponownie obejmujących te związane z lokacjami filmowymi. W przypadku lodowej planety Hoth reżyser Irvin Kershner wraz z ekipą zabrali się do Norwegii, która przypadkowo nawiedziła najgorsza burza śnieżna od … 50 lat. Temperatura spadła do -20 stopni Fahrenheita, gdy spadło 18 stóp śniegu. Niektóre sceny trzeba było kręcić z lobby hotelowego, ponieważ nie każdemu udało się wyjść na zewnątrz, aby dokończyć pracę. Kiedy Empire rozpoczęło swoją fazę Esltree, pożar na trzecim etapie (z The Shining, który również był w produkcji) spowodował podniesienie budżetu do 22 milionów dolarów. A to był dopiero początek kłopotów finansowych filmu.

Empire Strikes Back notorycznie przekroczył budżet i był jedną z najdroższych produkcji wszechczasów. Aby zachować kreatywną kontrolę, Lucas zaciągnął pożyczkę bankową, aby sfinansować film, a gdy koszty wzrosły, bank zagroził wycofaniem pożyczki. Lucas nie miał innego wyboru, jak tylko udać się do Foxa i zawrzeć umowę ze studiem, aby zapewnić sobie nową pożyczkę; Fox otrzyma więcej pieniędzy, ale Lucas zachowa prawa do sprzedaży i kontynuacji. Po tym, jak Empire stało się hitem, a umowa tak ewidentnie faworyzowała reżysera, prezydent Fox Alan Ladd Jr. (jeden z najsilniejszych zwolenników Lucasa) został zmuszony do rezygnacji. Podobnie jak wcześniej A New Hope, Empire jest uważane za jeden z najlepszych filmów wszechczasów i wyznacza nową poprzeczkę dla sequeli. Dla wielu fanów jest najlepszy w całej serii.

Powrót Jedi

Lucas początkowo chciał, aby jego przyjaciel Steven Spielberg wyreżyserował finał klasycznej trylogii, ale nie mógł go zabrać na pokład, ponieważ odpadł z Gildii Dyrektorów. W rezultacie jego możliwości były bardzo ograniczone i ostatecznie wylądował na Richardzie Marquandzie, znanym przede wszystkim z filmu telewizyjnego Beatlesów i dramatu szpiegowskiego Eye of the Needle. Był niedoświadczony w dziedzinie efektów wizualnych, które są oczywiście kluczowym elementem filmu Gwiezdne Wojny. Pomimo oficjalnego uznania go za producenta, Lucas był bardziej reżyserem drugiej jednostki i miał coraz większą obecność na planie.

Książka How Star Wars Conquered the Universe krótko porusza główne zdjęcia Jedi. Na planie ekipa słuchała Lucasa i poszła za jego przykładem. Gdyby były jakieś problemy, to Stwórca, a nie reżyser, byłby tym, który je rozwiązał. Podczas gdy trzeci film nie miał tak wielu problemów, jak jego poprzednicy, z pewnością nie była to najłatwiejsza sytuacja, a Lucas był wyczerpany pod koniec procesu. Podczas fazy pisania scenariusza nie zgadzał się z Lawrence'em Kasdanem co do tonu filmu i tego, czy jeden z głównych bohaterów powinien umrzeć. Ostatecznie, Return of the Jedi mógł nie być tak uznany jak poprzednie filmy, ale nadal był uważany za porywające i zabawne zakończenie historii, która uderzyła w wystarczająco emocjonalne uderzenia.

Trylogia Prequel

Horrory z produkcji trzech prequeli są rzadkością. Oprócz burzy piaskowej, która zrujnowała rekwizyty z The Phantom Menace, najbardziej niepokojącym problemem, z jakim miał do czynienia zespół, był pośpieszny scenariusz Lucas, aby dotrzymać harmonogramu zdjęć (ponownie, szczegółowo w How Star Wars Conquered the Universe). Materiały zakulisowe z tych filmów pokazują, że większość z nich została nakręcona w pomieszczeniach na niebieskich lub zielonych ekranach, z kilkoma elementami (w tym kompletnymi środowiskami) dodanymi później w postprodukcji. Były pewne sekwencje kręcone w plenerze, ale nie tak wiele jak wcześniej. Prequele zapoczątkowały nową erę cyfrowego filmu.

Przypadkowo, prequele są jak dotąd najbardziej oczernianymi przez krytyków filmami z Gwiezdnych Wojen, dzieląc krytyków i fanów. To prawda, że ​​trylogia ma kilku zwolenników, ale są też tacy, którzy woleliby nie myśleć o Phantom Menace, Attack of the Clones i Revenge of the Sith, zastanawiając się nad serią. To tylko pokazuje, że nawet jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, nie oznacza to, że produkt końcowy będzie na równi. Oczywiście nie ma reguły, która mówi, że film musi mieć problemy produkcyjne, aby stać się wielkim, ale jest to zdecydowanie interesujący przypadek do zbadania, biorąc pod uwagę historię.

Przebudzenie mocy

Nawet wskazówki Disneya i ogromny budżet 245 milionów dolarów nie mogły zapobiec pojawieniu się niektórych problemów w Przebudzeniu mocy. Zdobywca Oscara Michael Arndt został początkowo zatrudniony do napisania scenariusza, a na etapie przedprodukcji został ostatecznie zastąpiony przez duet JJ Abramsa i Lawrence'a Kasdana. Ilekroć następuje zmiana scenarzysty (ów) w wysokobudżetowym filmie, z pewnością uniesione są brwi, gdy ludzie spekulują na temat przyczyny zmiany. Gdy film został przeniesiony do Pinewood w czerwcu 2014 roku, Harrison Ford złamał nogę, gdy zawaliły się na niego drzwi Sokoła Millennium. Abrams złamał plecy, próbując pomóc swojemu aktorowi. Produkcja została przełożona na dwa tygodnie, a Abrams wykorzystał ten czas na przerobienie konkretnych scen i ulepszenie scenariusza.

To prawda, że ​​te incydenty nie są tak straszne, jak przekroczenie budżetu lub radzenie sobie z nieprawidłowo działającym sprzętem, ale nadal stanowiły przeszkody, które zespół musiał pokonać podczas pracy nad najbardziej oczekiwanym filmem wszechczasów. Na szczęście dla fanów z całego świata, Przebudzenie Mocy ożywiło nieruchomość, bijąc rekordy kasowe, a jednocześnie zdobywając najlepsze recenzje serii od czasów Imperium kontratakuje. Został nawet uznany za jeden z 10 najlepszych filmów roku przez American Film Institute, co jest rzadkim osiągnięciem dla hollywoodzkiego hitu. Po raz kolejny fani są podekscytowani przyszłością Gwiezdnych Wojen, a wszelkie obawy, jakie mieli przed ukazaniem się filmu, wydają się głupie z perspektywy czasu.

Wniosek

Oczywiście nie jest to dowód na to, że Rogue One będzie fascynującym dramatem wojennym, jakiego oczekują widzowie. Na każdy świetny film, który przechodzi przez piekło, by trafić do kin (Szczęki, Czas apokalipsy, Mad Max: Na drodze gniewu), jest wiele przykładów niespokojnych produkcji, które skazują film przed jego premierą. Czas pokaże, co stanie się z pierwszą antologią Gwiezdnych Wojen. Warto tylko zaznaczyć, że szczególnie w tej serii pojawiają się problemy podczas kręcenia, więc dramat Rogue One nie jest niczym nowym.

Wystarczy spojrzeć na jednego ze współczesnych Gwiezdnych Wojen, by zobaczyć kolejny przykład trudnej produkcji, której efektem jest doskonały film. W Star Trek Beyond na kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć rozpoczęto kompletną przebudowę zespołu kreatywnego, wzywając Simona Pegga i Douga Junga do napisania zupełnie nowego scenariusza. Ten film jest jedną z lepiej ocenianych propozycji tego lata, co ilustruje, że praktycznie niemożliwe jest oszacowanie potencjalnej jakości filmu na podstawie samych nagłówków i zwiastunów. Fani muszą tylko poczekać i zobaczyć, i miejmy nadzieję, że Rogue One stanie się najnowszym filmem z Gwiezdnych Wojen, który doprowadzi do ogromnego sukcesu.

Rogue One: A Star Wars Story pojawi się w kinach w Stanach Zjednoczonych 16 grudnia 2016 r., A następnie Gwiezdne wojny: Część VIII 15 grudnia 2017 r., Film Antologia Gwiezdnych Wojen Hana Solo 25 maja 2018 r., Gwiezdne wojny: Część IX w 2019 r. i trzeci film Antologia Gwiezdnych Wojen w 2020 roku.