10 możliwości nowej trylogii Disneya Gwiezdne wojny
10 możliwości nowej trylogii Disneya Gwiezdne wojny
Anonim

Kilka dni temu Disney w tajemniczy sposób wyznaczył daty premiery filmów Gwiezdnych Wojen w 2022, 2024 i 2026 roku. Twórcy Gry o Tron, David Benioff i DB Weiss, pracowali nad własną, nieujawnioną trylogią Gwiezdnych wojen, podobnie zresztą jak reżyser The Last Jedi Rian Johnson, więc nikt nie mógł zgadnąć, która z tych dwóch trylogii miała zostać wydana.

Dyrektor generalny Disneya Bob Iger potwierdził, że jest to trylogia Benioffa i Weissa, która rozpocznie się po trzyletniej przerwie po premierze The Rise of Skywalker w grudniu. Oto 10 możliwości nowej trylogii Disneya Gwiezdne wojny.

10 Rycerzy Starej Republiki

Podobnie jak własny program Benioff i Weiss Game of Thrones zagłębia się w swoją własną fikcyjną historię, aby rozszerzyć wszechświat dzięki prequelowemu spin-offowi The Long Night, niektórzy fani spekulowali, że ich trylogia Gwiezdnych wojen może zostać osadzona w czasach Stara Republika.

To było 4000 lat przed powstaniem Imperium Galaktycznego, więc filmy nie miałyby obowiązkowych powiązań z innymi trylogiami, takimi jak trylogia kontynuacyjna. Jedi i Sithowie nadal istnieli w tamtych czasach, a okres ten był szeroko omawiany przez Star Wars: Knights of the Old Republic, która jest powszechnie uważana za jedną z najlepszych gier wideo, jakie kiedykolwiek powstały.

9 Przygody Obi-Wana między odcinkiem III a odcinkiem IV

To, co sprawiło, że Rogue One odniósł sukces, a Solo stało się bombą kasową, nie wynikało ze „zmęczenia Gwiezdnymi Wojnami” lub innych modnych zwrotów. Widzowie uwielbiają uniwersum Gwiezdnych Wojen i eskapizm, który zapewnia, ale jeśli masz zamiar wypełnić luki, upewnij się, że są to luki, które należy wypełnić. Rogue One opowiedział nam kluczowy fragment historii, którego brakowało w początek A New Hope, podczas gdy Solo było mniej więcej fabularną adaptacją anegdoty.

Jedną rzeczą, o którą domagają się fani, jest bardziej Obi-Wan Ewana McGregora. Od jego ukrycia się w Tatooine w wieku Ewana McGregora pod koniec odcinka III do powrotu do przygody w wieku Aleca Guinnessa na początku odcinka IV jest dużo czasu. To tylko krzyk, żeby zrobić z tego film.

8 Powstanie i upadek Jabby the Hutt

Gdy tylko Disney ogłosił, że będzie kręcił spin-off „Star Wars Anthology”, Guillermo del Toro wyszedł z pomysłem na epicką trylogię o powstaniu i upadku Jabby the Hutt w przestępczym półświatku, trochę jak międzygalaktyczna wersja Ojciec chrzestny lub Człowiek z blizną.

Del Toro był już wcześniej zdruzgotany kinową trylogią, mając swoją wstępną wizję dwuczęściowego filmu Hobbit, który został mu odebrany i wciągnięty do trylogii przez New Line i Petera Jacksona. Więc może Lucasfilm wziął na pokład swoją prezentację i przekazał ją Benioffowi i Weissowi do napisania. Nie ogłoszono, że będą reżyserować tę trylogię - być może wielkim ogłoszeniem będzie to, że del Toro kieruje nią na podstawie swoich scenariuszy.

7 Łowca nagród szkolony przez Boba Fetta

Od jakiegoś czasu Disney próbuje stworzyć film o Bobie Fettcie, którego akcja rozgrywa się pomiędzy trylogią prequela a oryginalną trylogią, kiedy pnie się w szeregach łowcy nagród, by zostać głównym gościem Dartha Vadera, gdy go widzimy. Imperium kontratakuje.

Ale może ciekawszą historią byłby młodszy łowca nagród wyszkolony przez starego, siwego Boba Fetta, który uciekł z Sarlacca i przeżył wydarzenia z Powrotu Jedi. Widzieliśmy, jak przyjmował praktykanta i trenował go jak dr Schultz. Może to być Django Unchained w kosmosie.

6 Młody Yoda

Widzieliśmy Yodę, prawdopodobnie najmądrzejszego i najpotężniejszego Jedi, jaki kiedykolwiek żył, przez ostatnie 50 lub więcej lat jego życia. W prequelach wciąż był bardzo stary, ponieważ zostały one ustawione zaledwie kilka dekad przed oryginalną trylogią. Ale kiedy zmarł w Return of the Jedi, powiedział, że ma 900 lat. To 850 lat niezliczonych historii. Ten facet był w pewnym momencie młody.

Nawet gdyby to było setki lat temu, Benioff i Weiss mogliby przejść do punktu w rozległej historii Gwiezdnych Wojen i znaleźć młodego Yodę w środku ideologicznego kryzysu. Jest duża szansa, że ​​gdy saga Skywalker dobiega końca, a Solo: A Star Wars Story zawodzi w kasie, Disney podwoi albo nic i połączy spin-offy „Antologii” z trwającymi trylogiami i zobaczy, jak połączenie ich dwie strategie wydawania się sprawdzają.

5 Nieznane regiony

Galaktyka Gwiezdnych Wojen jest dość szczegółowa. Dostępnych jest mnóstwo map, a kanon został w pełni dopracowany. Jednak „nieznane regiony” pozostają nam nieznane. Wiemy, że Palpatine miał obsesję na punkcie Nieznanych Regionów i wierzył, że posiadają jakąś tajną moc Ciemnej Strony, której nie mogliśmy sobie wyobrazić.

Zbudował prywatne obserwatorium na Jakku, aby mieć oko na „burze słoneczne, nieuczciwe magnetosfery, czarne dziury, studnie grawitacyjne i rzeczy o wiele dziwniejsze”, które praktycznie uniemożliwiają mapowanie i nawigację w Nieznanych Regionach. Być może to będzie podstawą trylogii Benioffa i Weissa.

4 Wojny klonów

Okres Wojen Klonów został dobrze udokumentowany w animowanych serialach telewizyjnych, a nawet w kinowym filmie fabularnym, ale nie widzieliśmy go w pełni zrealizowanego w akcji na żywo na dużym ekranie. Atak klonów dotknął tego, chociaż wszystkie klony zostały stworzone przy użyciu CGI - i było to prymitywne CGI z 2002 roku - i nie zrozumieliśmy wagi bitwy.

Teraz, gdy wszystko można osiągnąć na filmie, może nadszedł czas na ostateczne kinowe podejście do wojen klonów, z zapierającą dech w piersiach grafiką, żywymi sekwencjami akcji i Obi-Wan Kenobi Ewana McGregora w ogniu bitwy.

3 odcinki X-XII

Disney wielokrotnie powtarzał, że podstawowa saga Gwiezdnych Wojen - czyli te, które mają w tytule „Epizod” - zakończą się The Rise of Skywalker. Ale co, jeśli filmy „Odcinki” mogą nadal trwać poza historią rodu Skywalkerów? Jeśli zamierzasz wydać całą trylogię filmów, lepiej upewnij się, że ludzie będą chcieli obejrzeć wszystkie trzy.

Nie wystarczy, że sprawdzą pierwszą, żeby zobaczyć, czy im się podoba, a może przegapią drugą i trzecią. Tworzenie odcinków od X do XII to naprawdę jedyny sposób, aby zagwarantować, że kinomani na pewno je zobaczą.

2 Star Wars: Underworld

Kiedy Disney kupił Lucasfilm, Lucas planował ambitny serial telewizyjny zatytułowany Star Wars: Underworld, który miałby rozgrywać się pomiędzy prequelem a oryginalnymi trylogiami. Mówiono, że jest „szorstki i mroczny” w tonie, czerpiąc inspirację z filmów noir z lat czterdziestych i osadzony w „okresie, kiedy Imperium próbuje przejąć kontrolę”, koncentrując się na działalności przestępczej i walkach politycznych.

Zaplanowano ponad 100 odcinków, a 50 scenariuszy zostało już napisanych, gdy Disney pojawił się i wyciągnął wtyczkę z serialu. Ponieważ Underworld brzmi jak gra o tron ​​w uniwersum Gwiezdnych Wojen, może dlatego Benioff i Weiss zostali zatrudnieni - aby przerobić te scenariusze i wątki w epicką trylogię w stylu GoT.

1 Coś zupełnie nowego

Wiele osób mówi o trylogii Benioffa i Weissa, jakby zamierzali skupić się na czymś z ustalonego kanonu, ale jest duża szansa, że ​​po prostu stworzą zestaw nowych postaci i opowiedzą w tym zupełnie nową historię wspaniały fikcyjny świat. Z pewnością byłby to lepszy pomysł niż wzięcie czegoś, co fani mają obsesję od lat i próba oddania tego sprawiedliwie.

Nie ma nic złego w tworzeniu czegoś zupełnie nowego i pozwalaniu fanom decydować, czy jest to coś, co ich interesuje, bez przywiązywania się do przeszłości. Nowe historie są zawsze bardziej ekscytujące niż powtarzanie tego, co kiedyś kochaliśmy.