Zwiastun remake'u IT Opis: Nowy Pennywise nie powstrzymuje
Zwiastun remake'u IT Opis: Nowy Pennywise nie powstrzymuje
Anonim

Jedną z najbardziej wpływowych kulturowo adaptacji twórczości Stephena Kinga jest miniserial telewizyjny IT z 1990 roku. Wynika to przede wszystkim z kultowego występu Tima Curry'ego jako Klaun Pennywise, domyślnej formy zmieniającego kształt tytułowego stworzenia. Curry's Pennywise, mogący zmienić się z okropnie przerażającego w mrocznie zabawny za 1 cent, jest prawdopodobnie tym, co większość ludzi wyobraża sobie, słysząc wyrażenie „przerażający klaun”, i stał się źródłem tysięcy memów.

Jednak realistycznie rzecz biorąc, miniserial IT z 1990 roku nie jest bynajmniej idealnym filmem ani doskonałą adaptacją gigantycznej powieści Kinga. IT (1990) padło ofiarą zarówno technicznych ograniczeń budżetu telewizyjnego z początku lat 90., jak i ograniczeń treści, które uniemożliwiły pełne uchwycenie tego, jak mroczna i brutalna była częściowo książka. Dlatego wielu fanów IT ma nadzieję, że nadchodząca adaptacja teatralna reżysera Andy'ego Muschettiego z oceną R będzie w stanie oddać ogólną historię Kinga bardziej sprawiedliwie.

Wczoraj na SXSW zaprezentowano pierwszy zwiastun zwiastuna IT (2017), a Bloody Disgusting opublikował pełny opis materiału. Sprawdź to poniżej:

Zwiastun rozpoczyna się materiałem, na którym Bill Denbrough robi papierową łódź dla swojego młodszego brata Georgiego. Następnie wychodzimy na zewnątrz, gdzie Georgie ściga swoją łódź podczas ulewy, która unosi się przy krawężniku. Nagle Georgie wpada prosto w uliczną barierę, która przewraca go na ziemię. Następnie obserwuje, jak jego łódź wpływa do rynny. Biegnie do rynsztoka i próbuje sprawdzić, czy widzi swoją łódź. Kiedy zagląda w głąb kanałów, nagle pojawia się Pennywise, zanim ekran staje się czarny.

Następnie widzimy, jak członkowie Klubu Przegranych spotykają się i zdajemy sobie sprawę, że wszyscy widzieli tę samą istotę, zanim jeden z nich w końcu powie „Klaun”. Kiedy to się stanie, theteaser przenosi się do swojego centralnego elementu, który pokazuje członków Klubu Przegranych patrzących na obrazy na rzutniku karuzelowym, który nagle nabiera własnego życia i zaczyna poruszać się po slajdach z coraz bardziej niepokojącą prędkością. Zdjęcia przedstawiają Georgiego i jego rodziców, a każdy slajd przybliża twarz Georgiego przed wycięciem na jego matkę, której włosy zakrywają jej twarz. Gdy projektor przesuwa się od slajdu do slajdu, włosy wysuwają się z twarzy matki, a jej twarz okazuje się być twarzą samego Pennywise.

Następnie przyczepa przepływa przez serię strzałów, jak większość przyczep ma zwyczaj. Najbardziej uderzającym obrazem z tej serii ujęć jest niezapomniany moment, w którym krew wypływa z umywalki Beverly, tylko w filmie Muschiettiego wypluwa ją jak gejzer i uderza ją w twarz. Jest też wysublimowany obraz Pennywise zbliżającego się do dwójki dzieci (przyciska ich do ściany), ale ujęcie jest tak skadrowane, że tylko jego długie, kościste palce wypełniają ekran. Dzieci są w tle, nieostre, ale wyraźnie przerażone.

Zwiastun kończy się, gdy Bill schodzi do swojej zalanej piwnicy, gdzie duch Georgiego drwi z niego, wielokrotnie krzycząc „Wszyscy tu unosimy się!” zanim Pennywise wynurzy się z wody i rzuci się na niego, za chwilę, w której cała publiczność zaczęła krzyczeć. W tym momencie ekran staje się czarny, a na ekranie pojawia się słowo „TO”.

Opierając się na powyższym opisie, reżyser Muschetti i studio New Line wydają się robić wszystko, co w ich mocy, aby uniknąć pełnego ujawnienia wersji Pennywise Billa Skarsgarda, decydując się ukryć go w cieniu i zamieszaniu. Częścią tego może być uniknięcie zbyt wielu bezpośrednich porównań z występem Curry'ego, chociaż bardziej prawdopodobne jest, że terror filmu zadziała bez przerażającego klauna.

Mimo to, to, co opisano, brzmi bardzo w duchu książki Kinga, bawiąc się ikonicznymi elementami, takimi jak mrożący krew w żyłach „Wszyscy unosimy się tutaj”, io wiele ostrzejsze niż to, co zostało wyprodukowane w 1990 roku. To z pewnością podnieci tych, którzy nie czekają. cierpliwie na nadejście jesiennej daty premiery IT.

Chociaż nie jest pewne, jak długo zajmie zwiastunowi IT pojawienie się w Internecie, można mieć nadzieję, że nie jest zbyt daleko, aby fani mogli to ocenić samodzielnie. W międzyczasie jednak pamiętaj, że sam King już widział ten film i absolutnie go kocha.