Jumanji: Welcome to the Jungle to najbardziej dochodowy film Sony wszechczasów
Jumanji: Welcome to the Jungle to najbardziej dochodowy film Sony wszechczasów
Anonim

Jumanji: Welcome to the Jungle właśnie osiągnął kolejny kamień milowy; Spider-Man już minął, by stać się najbardziej dochodowym filmem Sony w krajowej kasie.

Zawsze były duże szanse, że Jumanji dobrze sobie poradzi w kasie. Zapowiadało się, że będzie to idealne połączenie nostalgii i nowych, twórczych zwrotów akcji; pomysł przekształcenia świata Jumanji w grę konsolową był po prostu inspirowany. Mimo to nikt nie spodziewał się, że film zagra w okolicy tak dobrze. Pod koniec stycznia stał się najpopularniejszym filmem Sony bez Spider-Mana. Teraz, nieco ponad dwa miesiące później, Jumanji przejął koronę Pająka.

Według Deadline, Jumanji jest obecnie oficjalnie najlepszym filmem wszechczasów Sony. Spider-Man jest rekordzistą Sony od 16 lat, zarabiając 403,7 miliona dolarów w krajowej kasie. Chociaż występ Jumanjiego naturalnie zwolnił w ciągu 14-tygodniowej sprzedaży kasowej, film w końcu znalazł się w czołówce. To prawda, zanim weźmie się pod uwagę inflację, ale surowe statystyki są nadal imponujące. Występ Jumanjiego jest wisienką na torcie najbardziej dochodowego roku Sony od dziesięcioleci, z innymi sukcesami, takimi jak Baby Driver, The Emoji Movie i Spider-Man: Homecoming.

Aby dać poczucie sukcesu Jumanjiego, jest to oficjalnie najbardziej kasowy film reżysera Jake'a Kasdana; ustanowiła również rekord dla wszystkich swoich gwiazd, w tym Dwayne Johnson i Karen Gillan. „Stało się to trochę fenomenem” - powiedział Gillan Screen Rant. „To znaczy, wszyscy po prostu skaczemy w górę iw dół, świętujemy. To niesamowite i tak ekscytujące, że ludziom się to podoba”. Fakt, że Jumanji pokonał zarówno Guardians of the Galaxy z 2014 roku, jak i Guardians of the Galaxy Vol. 2 w kasie jest dość niezwykłe. Oczywiście Gillan ma powrócić do roli Nebuli w Avengers: Infinity War jeszcze w tym miesiącu, więc jej własny rekord prawdopodobnie zostanie wkrótce pobity.

Dla prezesa Sony, Toma Rothmana, jest jeden prosty powód sukcesu filmu. „To nie jest własność intelektualna, to„ ja ”- idea” - powiedział Deadline. „Zanim obsesja rozwinęła się jedynie na punkcie znanych właściwości, wielkie pomysły napędzały wielkie filmy”.

Sony wyraźnie wierzy, że piorun może uderzyć dwukrotnie. Zamówili także sequel i - jako powtórzenie zeszłorocznego sukcesu - chętnie zaplanują go przeciwko IX odcinkowi Gwiezdnych wojen. Idąc jednak za argumentem Rothmana, Jumanji 3 będzie potrzebował jednej rzeczy, aby konkurować; kolejny silny, radykalny i rewolucyjny pomysł. Jeśli Sony może zidentyfikować kolejny mocny ton, nie ma powodu, dla którego nie mogliby mieć kolejnego rekordzisty w swoich rękach.