Maximum Overdrive: Dlaczego reżyserski debiut Stephena Kinga był taki zły
Maximum Overdrive: Dlaczego reżyserski debiut Stephena Kinga był taki zły
Anonim

Chociaż Stephen King jest legendą literackiego horroru, jego próba wyreżyserowania filmu fabularnego Maximum Overdrive z 1986 roku nie spotkała się z dużym uznaniem. W połowie lat 80. King był już jednym z największych nazwisk horroru i szybko stał się ikoną popkultury. Zawsze płodny, King do tej pory wydał takie klasyczne powieści, jak Carrie, Salem's Lot, The Shining, The Stand i Pet Sematary, żeby wymienić tylko kilka. Adaptacje jego twórczości również szybko nabrały tempa dzięki Carrie z 1976 r., Salem's Lot z 1979 r. I The Shining z lat 80.

Do 1986 roku King również rozpoczął karierę w branży filmowej, tworząc scenariusz do ukochanego filmu antologicznego Creepshow z 1982 roku ojca chrzestnego zombie George'a Romero, a także scenariusz do filmu Silver Bullet z 1985 roku, adaptacji powieści Kinga Cykl wilkołaka. Mając to na uwadze, nietrudno sobie wyobrazić, dlaczego King zdecydował się wyreżyserować adaptację własnej pracy. Niestety okazało się to błędem.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Maximum Overdrive dostosował opowiadanie King Trucks z kolekcji Night Shift i chociaż opowieść o wielkich maszynach, które ożywają i zagrażają ludzkości, miała potencjał, kilka czynników sprawiło, że film nie odniósł sukcesu. Bomba kasowa i krytyczny worek treningowy, Maximum Overdrive to trochę pośmiewisko, jeśli chodzi o prace Kinga. Dlatego.

Maksymalny przester: Stephen King był stale na haju na planie

Jedną rzeczą, którą czytelnicy Stephena Kinga powinni szybko zauważyć podczas oglądania Maximum Overdrive, jest to, jak różni się tonem film od historii Trucks, która w zasadzie odegrała założenie prosto. Chociaż można argumentować, że pomysł pojazdów obracających się przeciwko ludziom z natury niesie ze sobą potencjał lekkości, Maximum Overdrive jest absolutnie absurdalny przez większość czasu pracy i nie zawsze jest jasne, czy niektóre rzeczy mają być zabawne, czy nie. Doprowadziło to do powstania przez dziesięciolecia kultu „tak złego, że dobrego”, ale King spędził większość lat 80. w oparach nałogu i sam przyznał, że przez większość produkcji był naćpany. Połącz to z niedoświadczonym filmowcem, a stanie się to przepisem na katastrofę.

Maksymalny Overdrive został przerobiony i był w jakiś sposób gorszy

Stephen King nigdy nie zaprzeczył, jak źle wyszedł Maximum Overdrive i że żałuje końcowego produktu. King nalegał również, że nie planuje reżyserować kolejnego filmu, chociaż można się zastanawiać, czy teraz trzeźwy król mógłby to zrobić. Co zabawne, historia Trucks została ponownie zaadaptowana w 1997 roku, tym razem jako film telewizyjny zatytułowany Trucks i bez twórczego zaangażowania Kinga. Jednak każdy, kto liczył na lepsze ujęcie, był rozczarowany, ponieważ chociaż Trucks był z pewnością poważniejszy niż Maximum Overdrive, okazał się również totalną nudą, o której nawet najbardziej zagorzali fani Kinga czasami zapominają, że istnieje. Choć film Kinga stał się niesławny, przynajmniej udało mu się zabawić niektórych z racji tego, że był tak dziwny. Ciężarówki z większym prawdopodobieństwem leczą bezsenność niż dostarczają jakichkolwiek emocji.