Stan Lee dokucza nowej głównej postaci w Avengers: Infinity War
Stan Lee dokucza nowej głównej postaci w Avengers: Infinity War
Anonim

Stan Lee drażnił pojawienie się nowej, ważnej postaci w Avengers: Infinity War. Strażnicy Galaktyki Vol. 2 wciąż osiąga wysokie wyniki w kasie, na dobrej drodze do zarobku 1 miliarda dolarów, zanim jego kinowa emisja dobiegnie końca. W rzeczywistości Marvel nadal cieszy się takim sukcesem, jaki każdy chce naśladować. Z kilkoma filmami przygotowanymi do premiery do 2020 roku, w tym tegorocznym Thor: Ragnarok i Black Panther z 2018 roku, MCU nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia. Jedynym filmem, na który wszyscy czekają ponad wszystkie inne oferty Marvela, jest przyszłoroczny Avengers: Infinity War, a także czwarty film Avengers, który ma pojawić się w 2019 roku.

Wiemy, że Infinity War będzie polegać na Thanosie próbującym zebrać Kamienie Nieskończoności, wydarzeniu, które z kolei powoduje, że wszyscy obrońcy galaktyki spotykają się, odkładają na bok różnice i jednoczą się, aby go powstrzymać, zanim będzie mógł wszystko zniszczyć. Lista obsady jest ogromna; Ponad trzydzieści postaci Marvela ma się pojawić, ale teraz twórca Marvela, Stan Lee, drażni (przynajmniej) jeszcze jedną.

Przemawiając podczas pytań i odpowiedzi w Des Moines w stanie Iowa, Lee powiedział zebranej grupie, w tym Gamezone, że nowa główna postać - lub postacie - pojawi się w Infinity War. Słysząc to, Lee usłyszał od swojego asystenta, że ​​nie może dalej o tym rozmawiać (szkoda!), Ale dodał, że fani będą zadowoleni.

-

SPOILERY dla Guardians of the Galaxy Vol. 2 Ahead.

-

Oczywiście spekulacje natychmiast zwracają się do tego, kto to może być. Oczywistym wyborem byłby Adam Warlock. Pomimo tego, że James Gunn zaprzecza, że ​​Adam pojawi się w Infinity War, jego pojawienie się w scenie po napisach z Guardians of the Galaxy Vol. 2, musi coś znaczyć. Wiemy już, że Brie Larson zadebiutuje na MCU w Infinity War, więc wydaje się mało prawdopodobne, aby Lee drażnił się z jej przybyciem, więc jeśli uwierzymy Gunnowi na słowo - i wykluczymy niespodziankę, jaką jest kapitan Marvel, kto został?

Peter Dinklage jest na liście obsady, wraz z wykonawcą mo-cap, Terry Notary. Notariusz drażnił się, że gra u boku Josha Brolina jako prawa ręka Thanosa, co prawdopodobnie sugeruje, że jest Cullem Obsidianem. Jest też Dinklage, o którym podobno grał w Pip the Troll, The Watcher, a nawet MODOK. Oczywiście nic nie jest znane, ale Dinklage jako MODOK to coś, czego od jakiegoś czasu marzyła połowa duetu scenariuszy Infinity War, Christophera Markusa. To z pewnością byłby popularny wybór, a biorąc pod uwagę, jak nie z tego świata będzie Infinity War, MODOK, który jest zasadniczo gigantyczną głową na krześle, wcale nie byłby zbyt nie na miejscu.

Oczywiście raczej się nie dowiemy, ponieważ Marvel lubi trzymać wszystko w ścisłej tajemnicy. Lee mógł odnosić się do wiadomości z castingu, która nie została jeszcze ogłoszona, a postać, do której się odwołuje, może nas wszystkich zaskoczyć. Część zabawy polega jednak na spekulacjach, więc niech zaczną się domysły!

KOLEJNY: Thanos zagraża rzeczywistości w zaktualizowanym streszczeniu Infinity War