Reżyser Star Wars 8 mówi, że zwiastun może być zbyt zepsuty dla niektórych fanów
Reżyser Star Wars 8 mówi, że zwiastun może być zbyt zepsuty dla niektórych fanów
Anonim

Rian Johnson ostrzegł, że pełnometrażowy zwiastun Star Wars: The Last Jedi może być zbyt psotny dla gustów niektórych fanów. Za nieco ponad dwa miesiące wreszcie zobaczymy w całości kolejną odsłonę głównej sagi filmowej Gwiezdnych Wojen. Jednak Johnson wydaje się wskazywać, że dzisiejsza premiera zwiastuna dostarczy więcej wskazówek na temat narracji filmu, niż niektórzy chcieliby wiedzieć z wyprzedzeniem.

Kontynuując tam, gdzie Gwiezdne wojny: część VII - Przebudzenie mocy JJ Abramsa zakończyło się, oczekuje się, że The Last Jedi odpowie przynajmniej na niektóre palące pytania, z którymi fani zostali po obejrzeniu odcinka VII. Mamy już podgląd zwiastuna, na którym Rey podaje Luke'owi swój stary miecz świetlny przed dzisiejszym wielkim zwiastunem, a jeszcze więcej zupełnie nowego materiału z filmu zostanie dołączone do właściwego zwiastuna. Jednak, jak wspomniano wcześniej, wydaje się, że Johnson jest trochę zaniepokojony, że zwiastun niechcący ujawni pewne elementy, których fani woleliby nie doświadczyć, zanim zobaczą The Last Jedi na własne oczy … chociaż mówi również, że to świetny zwiastun, na własne warunki.

POWIĄZANE: Bilety na The Last Jedi trafią do sprzedaży dziś wieczorem

Biorąc to na swoje oficjalne konto na Twitterze, aby odpowiedzieć fanowi, który pytał o jego wcześniejsze komentarze dotyczące unikania jak największej ilości materiałów promocyjnych dla The Last Jedi, reżyser zaoferował, co następuje w odniesieniu do dzisiejszego debiutu zwiastuna:

Jestem rozdarty zgodnie z prawem. Jeśli chcesz wejść czysty, absolutnie tego unikaj.

Ale jest gooooood …..

- Rian Johnson (@rianjohnson) 8 października 2017 r

Johnson dodał później następujące wyjaśnienie, dla zainteresowanych tym, że zwiastun The Last Jedi będzie zawierał spłaszczone spoilery:

To sformułowanie jest mylące - powiedziałem, że jeśli chcesz przyjść w 100% czysto, unikaj przyczepy.

- Rian Johnson (@rianjohnson) 9 października 2017

Minęło kilka miesięcy od premiery zwiastuna The Last Jedi podczas obchodów Gwiezdnych Wojen 2017 w Orlando, więc fani są naturalnie niecierpliwi, aby zobaczyć jakikolwiek nowy materiał z następnego filmu Gwiezdne wojny. W międzyczasie Lucasfilm stale publikuje zdjęcia promocyjne i szczegóły dotyczące filmu, za pośrednictwem gęsto upakowanych artykułów z okładek Vanity Fair, Empire Magazine i Entertainment Weekly. W lipcu na D23 Expo ukazał się także zakulisowy / skwierczący klip do filmu The Last Jedi. W tym momencie tak naprawdę jest naszym osobistym przywilejem, czy chcemy oglądać zwiastun i ryzykować „zepsucie”, czy nie. Należy jednak zauważyć, że definicja spoilera różni się w zależności od osoby - coś, co bierze pod uwagę komentarz Johnsona.

W Gwiezdnych wojnach: Ostatni Jedi jest wiele pytań, na które trzeba odpowiedzieć, a film jest teraz jeszcze bardziej intrygujący dzięki zapowiedziom o jego „nieoczekiwanych” zwrotach akcji, które zaproponowali obsada i ekipa filmowa. Oczywiście The Last Jedi będzie musiał zostawić kilka pytań, na które trzeba będzie odpowiedzieć w pełni podczas trylogii 2019, jeszcze nie zatytułowanej Gwiezdne wojny: odcinek IX. Mimo to jedno jest pewne: w końcu dowiemy się, dlaczego Luke Skywalker, ostatni z Jedi, uważa, że ​​Jedi powinien się skończyć - koncepcja tak kontrowersyjna, że ​​nawet sam Luke, Mark Hamill przyznał, że miał z tym problemy.

KOLEJNY: The Last Jedi Book ujawnia szczegóły Luke'a i Snoke'a