15 najlepszych ostatnich linii w filmach o superbohaterach
15 najlepszych ostatnich linii w filmach o superbohaterach
Anonim

Zakończenie filmu to często kwestia zmniejszenia strat, zwłaszcza jeśli chodzi o końcowe wersety, które słyszą widzowie. W przypadku filmów o superbohaterach często pojawiają się dodatkowe komplikacje związane z planowanymi kontynuacjami. Oznacza to, że każda rozdzielczość może być tylko tymczasowa i nie powinno się zmieniać zbytnio. Często oznacza to, że film wykorzystuje ostatnie chwile, aby przygotować przyszłą odsłonę, by tak rzec, płacąc naprzód.

Czasami jednak, nawet mając na uwadze te sequele, filmom udaje się idealnie podsumować wrażenia z ich oglądania. Często nadaje to linii pewną wagę. Ale czasami linia działa, ponieważ oczarowuje lub zaskakuje odbiorców. Nie ma przepisu na idealną ostatnią linię, a często są one niesamowicie zależne od wszystkiego, co było przed nimi. Ze względu na tę różnorodność linie na tej liście są bardzo zróżnicowane, od poważnych, przez przezabawne, po coś pomiędzy. Ostatnia uwaga: sceny po napisach, choć często cudownie dziwne, nie są tutaj brane pod uwagę (przepraszam, riff Ferrisa Buellera Deadpoola).

Mając to na uwadze, oto 15 najlepszych ostatnich linii w filmach o superbohaterach.

15. Kapitan Ameryka: Civil War - „Jeśli będziesz nas potrzebować, jeśli będziesz mnie potrzebować, będę tam”

Marvel zazwyczaj lubi zastój. Tworzy sytuację, która sugeruje przyszłą dynamikę, ale robi dość niewiele, aby istotnie zmienić dynamikę Avengersów, którzy są centrum tego wszechświata. Jednak w Captain America: Civil War następuje rzeczywista zmiana. Zamiast sprowadzić bohaterów z powrotem do punktu, w którym znajdowali się na początku filmu, pojawia się szczelina; taki, który powstrzymuje Tony'ego i Steve'a od współpracy. W tym świetle ostatnie kwestie wojny secesyjnej dotyczą godzenia różnic i zrozumienia, że ​​nieporozumienia nie oznaczają całkowitego zerwania związku.

Ostatnia scena wojny secesyjnej tworzy nową dynamikę dla Avengers, jednocześnie pocieszając widzów wiedzą, że tylko dlatego, że coś się zmieniło, nie oznacza, że ​​ci faceci nie walczą dla tej samej drużyny. Kiedy nadejdzie czas, znów się spotkają. Tony i Steve mogą nie zgadzać się w prawie wszystkim, ale dlatego potrzebują siebie nawzajem.

14 X-Men: Pierwsza klasa - „Wolę Magneto”.

X-Men: First Class pierwotnie miał być historią o pochodzeniu Magneto, podobną do X-Men Origins: Wolverine. Zamiast tego stała się historią początkową dla wszystkich X-Menów, ale ostatnia kwestia nadal należy do Erika Michaela Fassbendera, który decyduje się po raz pierwszy włożyć swoje niesławne alter ego w końcowych momentach filmu. Erik i Charles rozstali się po tym, jak zrozumieli, że nigdy nie uzgodnią najlepszego sposobu radzenia sobie z relacjami z ludźmi. W tym momencie Erik akceptuje to, kim jest i tworzy własny zespół mutantów, którzy podzielają jego cele.

Pierwsza klasa to fascynująca historia pochodzenia, która dodaje warstwy złożoności nie tylko Erikowi i Charlesowi, ale także postaciom takim jak Mystique i Beast. W tym filmie bycie mutantem polega na akceptacji samego siebie i pogodzeniu sposobu, w jaki postrzegasz siebie, z tym, jak widzą cię inni. W ostatniej scenie Erik akceptuje to, kim naprawdę jest. Nie jest tylko ofiarą holokaustu, manipulatorem metalu czy nawet Erikiem. On jest Magneto.

13 Spider-Man 2 - „Idź po nie, Tiger”

Spider-Man 2 opowiada o Peterze Parkerze i żniwie, jakie przyjmuje alter ego, które przejmuje jego osobowość i życie jego bliskich. Ostatnia linijka wypowiedziana przez Mary Jane po tym, jak nagle porzuciła swój ślub, aby być z nim, to akceptacja tej części Piotra. Zawsze będzie Spider-Manem, a teraz, gdy zarówno Peter, jak i Mary Jane to rozumieją, może być bohaterem, którym zawsze chciał być.

Kiedy patrzy, jak odchodzi, Mary Jane wygląda na zmartwioną, co tylko potęguje wpływ tych ostatnich słów. Zgodziła się, że jego życie zawsze będzie w niebezpieczeństwie i pozwoliła mu używać swoich mocy do ochrony innych. Spider-Man 2 to jeden z najwspanialszych filmów o superbohaterach współczesności, a jego zakończenie doskonale wpisuje się w historię samoakceptacji Petera Parkera. To Spider-Man. Jakkolwiek przerażające, cudowne i przerażające.

12 Blade II - "Nie sądziłeś, że zapomniałem o tobie, prawda?"

Blade II pojawił się, zanim ktokolwiek zorientował się, czym jest Marvel Cinematic Universe. To właśnie pozwoliło tym filmom być tak odważnymi i dziwnymi. Tworzyli nowy grunt i mogli robić, co chcieli. Podstawą Blade II jest kompromis. To film, który zmusza Blade'a do współpracy z wampirami, których nienawidzi, w celu powstrzymania jeszcze bardziej złowrogiego zagrożenia.

Jednak w ostatnich chwilach Blade ujawnia, że ​​nadal jest łowcą wampirów, jakim zawsze go znaliśmy. Film kończy się tropieniem Rusha, wampira, którego spotkał wcześniej w filmie. Kiedy obaj się spotykają, Blade zabija Rush. Nadal jest łowcą wampirów i nie zapomni o tym z powodu jednej misji. Blade II był fascynującym portretem dominującej czarnej postaci walczącej na szczyt łańcucha pokarmowego. W ostatnich chwilach potwierdził swoją wyjątkową tożsamość i przypomniał nam wszystkim, kim naprawdę jest Blade.

11 Avengers: Age of Ultron - „Avengers …”

Skłonnością byłoby oczywiście pozwolić Kapitanowi Ameryce dokończyć kultową frazę „Zgromadzenie Avengersów”, ale Joss Whedon uwielbia zmieniać oczekiwania, tak jak robi to w Avengers: Age of Ultron. W końcowych momentach kontynuacji The Avengers, z nowym zespołem zebranym i gotowym do akcji, postanawia zamiast tego odciąć Cap, pozwalając widzom usłyszeć tylko pierwsze słowo. Pod wieloma względami był to ostatni żart Jossa Whedona, ostatnia mała chwila, aby przypomnieć ci o wszystkich rzeczach, które zrobił tak dobrze w obu filmach Avengers.

Niesamowita zdolność Whedona do pisania i doskonalenia tych postaci jest widoczna w obu filmach, ale ostatecznie to osobowość Whedona jaśnieje najjaśniej w gotowym produkcie. W obu filmach jest pewna lekkość, którą może zapewnić tylko Whedon, i jest to ten rodzaj lekkości, który pozwala mu pozostawić widzów w zawieszeniu tak, jak zrobił to na końcu Ultron. Odmówił im chwilowej satysfakcji, nawet gdy rozumieli, że to naprawdę koniec.

10 Powrót Batmana - „Wesołych Świąt Alfred i dobrej woli dla mężczyzn … i kobiet”.

Batman Returns jest tak samo o Catwoman, jak io Batmanie, więc dobrze, że jego ostatnia linijka jest potwierdzeniem tego faktu. Chociaż wypowiedział to Bruce, to Bruce teraz dokładnie rozumie, z czym zawsze miał do czynienia w Selinie Kyle i dokładnie, na jaki szacunek zasługuje. W ostatnich chwilach filmu Bruce znajduje kota w zaułku Gotham. Szuka Kobiety-Kot, która zniknęła podczas kulminacyjnej ostatecznej bitwy.

Po części Bruce jest przyciągany do Seliny, ponieważ jest tak nieuchwytna, a ostatnie sekundy filmu, widzimy insygnia Batmana, na które patrzy Kobieta-Kot. Koniec kariery Michaela Keatona jako Batmana ugruntował go jako jednego z najlepszych, którzy kiedykolwiek wcielili się w tę rolę, ale w ostatnich minutach Batman Returns skupia się na dziwactwie Catwoman. Oba filmy Tima Burtona o Batmanie koncentrują się na fundamentalnej obcości ich postaci, a Kobieta-Kot jest szczytem tej koncepcji. Co więcej, zakończenie jest ustawione na Boże Narodzenie, a kto nie kocha Bożego Narodzenia?

9 Hellboy II - „Dzieci?”

Hellboy II to zasadniczo czarujący film i właśnie dzięki temu jego ostatnie chwile są nieskazitelnie doskonałe. Hellboy znalazł rodzinę iw ostatnich chwilach filmu zaczyna rozumieć, jak duża będzie ta rodzina. Nie ma jednego dziecka z miłością swojego życia, Liz, ma dwoje! Po wielkiej walce z całą ludzkością, Hellboy rozumie, że czas się ustatkować. Myśli o spokojniejszej przyszłości, takiej, w której mógłby mieć prawdziwą rodzinę i bezpieczną przyszłość.

Ostatnie wersy to doskonały koniec. Są delikatnym przypomnieniem wszystkiego, co uczyniło Hellboya wspaniałym. Jej bohaterowie, dialog i cudowne poczucie specyfiki jej świata. Film kończy się obietnicą, a nie trudnościami. Pod wieloma względami Hellboy jest ostatecznym wyrzutkiem. Został zaniedbany i wyrzucony przez świat. Jednak w tej ostatniej chwili wreszcie ma dom. Zaakceptował, jest kochany i ma bliźniaki!

8 Deadpool - „Do następnego razu to twój ulubiony facet od bilarda z sąsiedztwa śpiewa '' I'm Never Gonna Dance Again tak jak ja tańczyłem z tobą '”.

„Widzisz? Nie musisz być bohaterem, aby zdobyć dziewczynę. Właściwa dziewczyna wydobywa w tobie bohatera. Teraz, skończmy ten epicki szeroki strzał, wyciągnij się, gotowe, to jest miłe. być jedyną rzeczą, która wyjdzie dziś wieczorem. Kto nie lubi szczęśliwego zakończenia, co? Do następnego razu… ”

Jeden z nowszych wpisów na tej liście, Deadpool decyduje się wykorzystać swoje ostatnie chwile, aby powiedzieć nam, że jego historia była być może słodsza, niż ktokolwiek mógł sobie wyobrazić. Deadpool był hitem nie bez powodu. Ośmiesza każdy poważny film o superbohaterach z tej listy i wykorzystuje jego centralną postać, aby opowiedzieć naprawdę wyjątkową historię, ale także wyraźnie romantyczną.

W końcu Deadpool rozmawia z publicznością, mówiąc do kamery, jak nadać filmowi idealne zakończenie. Przypomina im również, że jego obawy dotyczące jego wyglądu były w dużej mierze bezpodstawne. Pomimo wszystkich swoich dzwonków i gwizdów Deadpool jest w dużej mierze konwencjonalnym filmem. To, w czym jest naprawdę dobre, to przypominanie widzom, jak zabawne powinny być filmy o superbohaterach. To ludzie, którzy biegają i walczą z ludźmi w spandeksie. Ciężko pracują, aby uratować dzień, i może po drodze są trochę bluźniercze. Co jest lepsze niż to?

7 Batman Begins - Gordon: „Nigdy nie powiedziałem dziękuję”. Batman: „I nigdy nie będziesz musiał”.

Historia powstania Batmana została opowiedziana do znudzenia, ale nigdy nie została opowiedziana lepiej niż w Batman Begins. Pierwszy film z trylogii, Batman Begins, miał za zadanie przedstawić Bruce'a Wayne'a i upewnić się, że jest on postacią godną trzech filmów. W ostatnich chwilach Batman ujawnia chęć uczynienia swojego miasta bezpieczniejszym miejscem. Co istotne, Batman nie chce ani nie potrzebuje w zamian wdzięczności od Gotham. Chce być symbolem, tak nieskazitelnym i potężnym, że może oderwać się od czystego heroizmu. Batman jest tym, czym Gotham potrzebuje, a ograniczenia tego są testowane w sequelu filmu.

Jednak w Batman Begins Gotham potrzebowało wybawcy. Potrzebował kogoś, kto chciałby o to walczyć, kogoś, kto wierzył, że są ludzie, którzy chcą to uratować. Batman dał tym ludziom powód do walki, co mogło być wszystkim, czego naprawdę potrzebowali. Gordon nie musi dziękować Batmanowi, ponieważ nie po to tam jest. Naprawdę jest po to, by pomóc.

6 X-Men - „Wojna wciąż nadchodzi …”

Magneto: „Wojna wciąż nadchodzi, Charles. I zamierzam z nią walczyć wszelkimi niezbędnymi środkami”.

Xavier: „I zawsze tam będę, stary przyjacielu”.

Już w 2000 roku filmy o superbohaterach były znacznie mniej wszechobecne niż obecnie. X-Men był bliski początku ich wzrostu do obecnego znaczenia i jest to franczyza, która w jakiejś formie nadal istnieje do dziś. Pierwszy film jest właściwie relatywnie intymnym przeżyciem, szczególnie jak na dzisiejsze standardy. Wynika z konfliktu między profesorem X i Magneto, starając się dokładnie wyjaśnić, dlaczego są wobec siebie tak przeciwni.

Profesor X jest zasadniczo spokojny i uważa, że ​​mutanci i ludzie powinni współpracować, aby stworzyć lepszą przyszłość. Z drugiej strony Magneto postrzega mutanty jako kolejny krok ewolucyjny. W końcowych momentach X-Men doskonale podsumowuje konflikt, który zawsze będzie się toczyć między dwoma postaciami. Magneto zawsze będzie w pobliżu, aby toczyć swoje wojny, a Charles zawsze będzie w pobliżu, aby go powstrzymać. Są yin i yang iw pewnym sensie uzupełniają się nawzajem. Jest trochę pokręcony, ale jest też piękny.

5 Guardians of the Galaxy - „Trochę obu”

Star Lord: „Więc co powinniśmy zrobić? Coś dobrego, coś złego lub po trochu jedno i drugie”.

Gamora: „Podążymy za twoim przykładem, Star Lord”.

Star Lord: „Trochę obu”.

Guardians of the Galaxy kończy się na doskonałym podsumowaniu wszystkiego, co było przed nim. Ta grupa odmieńców to dobrzy ludzie, drzewa lub szopy, ale mają przewagę, która sprawia, że ​​oglądanie ich sprawia przyjemność. Gdy zespół zjednoczył się i utworzył trwałą więź, wyruszają na nową przygodę i decydują, że nie muszą być bohaterami ani złoczyńcami. Zamiast tego mogą po prostu dobrze się bawić.

Guardians of the Galaxy to tak naprawdę film o rodzinie, a ostatnie sceny pokazują nam taki, który jest już głęboko zaangażowany. Fakt, że Gamora wreszcie nazywa Petera Quinna „Star Lord”, jest sygnałem dla widzów, że zasłużył na jej szacunek. To różnorodna ekipa, jeśli kiedykolwiek istniała, ale są razem i to jest naprawdę ważne. Strażnicy Galaktyki nie są bohaterami i to w porządku. Właściwie to więcej niż w porządku. To właśnie sprawia, że ​​warto je oglądać.

4 Iniemamocni - „Spójrz! The Underminer …”

„Zawsze jestem pod tobą, ale nic nie jest pode mną! Niniejszym wypowiadam wojnę pokojowi i szczęściu. Wkrótce wszyscy zadrżą przede mną”.

Iniemamocni to jeden z najlepszych filmów Pixara, a także jeden z najlepszych filmów o superbohaterach wszechczasów. W ostatnich chwilach, po tym, jak główny antagonista został wysłany, a rodzina została uzdrowiona, pojawia się nowe zagrożenie w postaci Underminera. Jego ostatnie przemówienie jest całkowicie przezabawne, pełne wszystkich stereotypów o superzłoczyńcach w książce. Co ważniejsze, daje to centralnej rodzinie filmu powód do ponownego rozpoczęcia walki.

Chociaż Underminer może być śmieszny, jest jednorazowy. Drużyna, z którą ma teraz do czynienia, jest teraz solidna, a nawet niezniszczalna. Są rodziną, całkiem dosłownie i wszyscy przyjęli swoje role w tej dynamice. Miłość jest tym, co napędza Iniemamocnych i na pewno widać to w tej ostatniej scenie. Underminer mógł wypowiedzieć wojnę pokojowi i szczęściu, ale prawdopodobnie powinien był najpierw zapytać rodzinę Parr.

3 Captain America: The First Avenger - „Miałem randkę”

Filmy Marvela zwykle nie kończą się źle. Lubią, gdy widzowie wychodzą z poczuciem uniesienia i rozdzielczości. Captain America: The First Avenger postanawia zostawić sprawy na mniej satysfakcjonującym akcie. Po tym, jak Kapitan Ameryka ratuje dzień, jest zamrożony w lodzie na 70 lat. Kiedy się budzi, odkrywa, że ​​wszystko, co znał i kochał ze swojego starego życia, zniknęło. Łatwo o tym zapomnieć, ale Kapitan Ameryka może być najbardziej tragiczną postacią we wszechświecie Marvel Cinematic.

Został wyrwany z życia i świata, który znał, a teraz jest tutaj, w teraźniejszości, całkowicie wyobcowany nie tylko przez świat, ale także przez jego ludzi. Mówi Fury'emu, że wszystko w porządku, ale miał randkę. Miał plany siedemdziesiąt lat temu, a teraz te plany minęły go, tak jak wszystko inne w jego poprzednim życiu. Teraz może być tylko bohaterem. To jego cecha charakterystyczna, ponieważ to jedyna rzecz, która pojawiła się w nim od lat czterdziestych. Nazywał się nadal Steve, ale tak naprawdę jest tylko Kapitanem Ameryką.

2 Mroczny rycerz - „Ponieważ jest bohaterem, na który zasługuje Gotham …”

-… ale nie tym, którego teraz potrzebuje. Więc polujemy na niego, bo może to znieść. Ponieważ nie jest naszym bohaterem. Jest cichym strażnikiem. Uważnym obrońcą. Mrocznym Rycerzem.

Istnieje kilka filmów o superbohaterach, które rzucają dłuższy cień niż Mroczny rycerz, a duża część tego wynika ze sposobu, w jaki udaje mu się zsyntetyzować tematy typowego filmu o Batmanie we współczesne wydarzenia. W końcu Batman zmienia się z bohatera w złoczyńcę, ponieważ tego właśnie potrzebuje od niego jego miasto. Piękno filmu polega na tym, że pozwala on swojej centralnej postaci przejść tę przemianę. To pozwala go nienawidzić, ponieważ Gotham potrzebuje winnego człowieka.

Mroczny Rycerz wie, kiedy należy wyjść. Zakończenie następuje niemal natychmiast po kulminacji i pozostawia niewiele czasu na prawdziwe rozwiązanie. Ale o to właśnie chodzi. Mówi ci, że wszystko w Gotham nie jest takie, jak powinno, ale Batman jest gotów zrobić wszystko, co w jego mocy, aby wszystko naprawić. Jest gotów walczyć o swoje miasto lub stać się jego wrogiem, aby ocalić reputację innego człowieka. Może być kimkolwiek potrzebują.

1 Iron Man - „Prawda jest taka, że ​​jestem Iron Man”.

Iron Man sugeruje, że nie jest to zwykła taryfa dla superbohaterów. Potwierdza to w ostatnich minutach, kiedy zamiast zaprzeczać swojemu udziałowi w kulminacyjnej bitwie, Tony Stark decyduje się przyznać do tego. Właściwie wcale się do tego nie przyznaje. On to obejmuje. Chce choć raz zostać bohaterem, a po podróży, którą odbył w Iron Man, prawie na to zasłużył.

Tak naprawdę Tony Stark jest arogancki. Lubi brzmienie własnego imienia i cieszy się, że może uratować dzień. Tony Stark to Iron Man i świat o tym wie. Oczywiście w 2008 roku, kiedy film wyszedł, nikt nie miał pojęcia, jakim molochem ostatecznie stanie się Marvel. Patrząc wstecz, Iron Man stanowi doskonałe wprowadzenie do tego wszechświata i do aroganckiej postaci, która wciąż tkwi w jego rdzeniu.