5 powodów, dla których potrzebujemy Człowieka ze stali 2 (i 5 powodów, dla których tego nie robimy)
5 powodów, dla których potrzebujemy Człowieka ze stali 2 (i 5 powodów, dla których tego nie robimy)
Anonim

Warner Bros. od lat drażni sequel Człowieka ze stali Zacka Snydera - właściwy - ale jak dotąd nic nie zostało potwierdzone. Christopher McQuarrie niedawno ujawnił, że wrzucił jeden do studia, którego odrzucili.

Biorąc pod uwagę kierunek, w którym zmierza DC Extended Universe oraz fakt, że negocjacje kontraktowe z Henry Cavillem w sprawie roli Kal-El zawsze wydają się być na krawędzi, sequel może nigdy się nie wydarzyć. Niektórzy fani naprawdę tego chcą; inni nie. Oto 5 powodów, dla których potrzebujemy Man Of Steel 2 (i 5, dlaczego tego nie robimy).

Potrzeba tego: może rozwiązać problemy pierwszego z nich

Chociaż przez długi czas nie był to straszny film, z pewnością było wiele problemów z Człowiekiem ze stali. Na początek wszystko było ciemne i ponure, a Christopher Nolan-y, co było niewłaściwym wyglądem i stylem dla filmu o Supermanie (ponowne uruchomienie Fantastycznej Czwórki Foxa z 2015 roku popełniło ten sam błąd).

Co więcej, uczynienie z Kentów parą nieszczęśliwych pesymistów, którzy chcą okryć moce swojego syna kosztem utonięcia dzieci w wieku szkolnym, a co za tym idzie, zmienić samego Clarka w nastrojowego, zdenerwowanego Holdena Caulfielda, który nie widział sensu w bohaterstwie, wszystko było źle. Kontynuacja może rozwiązać te problemy.

9 Nie potrzebuję tego: pełny restart byłby lepszy

W ostatnich latach DCEU stawało na nogi dzięki lżejszym, bardziej optymistycznym filmom z bohaterami takimi jak Aquaman i Shazam, odchodząc od ponurego tonu, jaki nadał Zackowi Snyderowi Człowiek ze stali. Superman potrzebuje filmu bardziej pasującego do Aquamana Jamesa Wana niż wczesnych wpisów DCEU Snydera.

Być może solowa seria Supermana DCEU lepiej zacząć od zera, niż przeciągać swoją obecną przeciętność. Henry'ego Cavilla nie trzeba zastępować - ma maniakalny urok i heroiczną pewność siebie, by zagrać idealnego Supermana - ale wszystko inne w Człowieku ze Stali (jego fabuła, charakterystyka, jego ton) może zrobić z ponownym uruchomieniem.

8 Need it: DCEU potrzebuje odpowiedniego filmu o Supermanie

Człowiek ze stali nie czuł się jak prawdziwy film o Supermanie, ponieważ ogromna część była poświęcona jego historii pochodzenia, a kiedy zaczął działać, był niedoświadczony i tak naprawdę nie wiedział, co robi.

DCEU potrzebuje odpowiedniego filmu o Supermanie, w którym Clark Kent wymyślił swój cel (być bohaterem - nie tak skomplikowanym) i może spędzić film na budowaniu bliskiej, osobistej relacji z jednym z wielkich, jeszcze nieużywanych złoczyńców z komiksy. Nadal nie było tak naprawdę świetnego filmu o Supermanie z udziałem Supermana, jakiego znamy w dobie wysokobudżetowych hitów.

7 Nie potrzebuję tego: DCEU przeniosło swoją uwagę na inne postacie

Chociaż DC Extended Universe rozpoczął się od najpopularniejszych postaci DC, takich jak Superman i Batman, nie odniósł prawdziwego sukcesu, dopóki nie skupił się na mniej znanych postaciach, takich jak Aquaman, Shazam i Suicide Squad. Man of Steel mógł być trampoliną dla całej serii, ale wydaje się, że Warner Bros. nie jest już zainteresowany wykorzystaniem Supermana jako kotwicy, która trzyma wszystko razem.

Szczerze mówiąc, jeśli studio chce skupić całą swoją uwagę na postaciach, które sprawiają, że DCEU działa, jak Wonder Woman Gal Gadot, Aquaman Jasona Momoa i Harley Quinn Margot Robbie, nie otrzymają wielu skarg od fanów.

6 Need it: Pierwsza z nich ma wiele nierozwiązanych wątków

Man of Steel został wyraźnie stworzony jako pierwszy rozdział w serii. Chociaż wciąż nie widzieliśmy bezpośredniej kontynuacji, niektóre historie założone przez pierwszą z nich były kontynuowane lub opłacane w kolejnych filmach DCEU. Mimo to wiele z nich pozostało nietkniętych, a inne nie zostały jeszcze zamknięte.

Romans Kal-Ela z Lois Lane, związek Clarka z jego matką („Uratuj Martę!”) I pytanie, które Supes ciągle sobie zadaje („Czy świat potrzebuje Supermana?”) Pozostały otwarte i należy je śledzić w górę. Man of Steel 2 stanowiłby do tego doskonałą okazję.

5 Nie potrzebuję tego: Batman v Superman był już Człowiekiem ze Stali 2

Batman v Superman został wymyślony przez Warner Bros. jako kontynuacja Człowieka ze stali i pod wieloma względami, chociaż opowiadano go głównie z perspektywy Bruce'a Wayne'a i postrzegano Supermana jako postać publiczną, a nie bliską i osobistą jest dokładnie tym.

Kontynuował wydarzenia z Człowieka ze stali, pokazując destrukcyjny wpływ ostatecznej bitwy z generałem Zodem na mieszkańców Metropolis i reakcję świata na istnienie Supermana (bohatera czy groźby !?), więc była to w istocie kontynuacja ten film. Jeśli widzieliśmy już Man of Steel 2, niezależnie od tego, czy komuś się to podobało, czy nie, to nie ma potrzeby kolejnego.

Potrzeba tego: Superman nie przetworzył prawidłowo swojej śmierci i zmartwychwstania

W szerszym DCEU, od wydarzeń z Człowieka ze Stali, Superman został wbity w Kryptonite ostrze przez Doomsday, zabity z zimną krwią, pochowany i opłakany przez świat oraz wskrzeszony przez Mother Box.

Superman prawie nie miał czasu na ekranie w Justice League, więc tak naprawdę nie miał szansy przetworzyć faktu, że zmarł i wrócił do życia. Kontynuacja Człowieka ze stali może to zbadać. Dodanie kilku warstw emocjonalnych do akcji byłoby wielkim konfliktem wewnętrznym, a także stanowiłoby interesujące wyzwanie aktorskie dla Henry'ego Cavilla.

3 Nie potrzebuję tego: ton jest zły

Na ton Człowieka ze stali wyraźnie wpłynął Mroczny Rycerz (a nawet jego tytuł jest zdzierstwem, wykorzystując mało znany pseudonim bohatera, aby brzmiał mniej komiksowo), ale chociaż ten ton zadziałał cudownie dla Christophera Nolan radzi sobie z bezsilnym, ulicznym strażnikiem, jakim jest Batman, po prostu nie pasuje do Supermana.

Nie da się zrobić solidnego, szorstkiego, realistycznego filmu o kosmicie, który potrafi latać i ma wizję rentgenowską. Pan wie, że Zack Snyder próbował, ale podczas gdy Nolan podkreślił swój mroczny styl mroczną substancją, Człowiek ze Stali to błysk. To wydrążona muszla - i to zła skorupa.

2 Need it: Jest wiele innych historii o Supermanie do zbadania

Jeśli nie ma kontynuacji Człowieka ze stali, a DCEU szarżuje naprzód ze zrestartowanymi franczyzami i nowymi postaciami, to wydaje się, że minie dużo czasu, zanim ponownie zobaczymy Supermana na dużym ekranie, a to byłoby wielka tragedia.

Jest wielu ukochanych złoczyńców Supermana, których jeszcze nie pokazano na srebrnym ekranie - Brainiac, Metallo, Mister Mxyzptlk itp. - a do zbadania pozostało mnóstwo kultowych historii. Na przykład wspaniale byłoby zobaczyć sequel Człowieka ze stali, który zabiera nas do Bizarro World. Henry Cavill jako Bizarro Superman naprzeciw siebie jako zwykły Superman byłby niesamowity!

1 Nie potrzebuję tego: nikt tak naprawdę o to nie błaga

Jest wiele filmów, które fani błagają o kontynuacje - Dredd, Kill Bill, Step Brothers - ale Man of Steel po prostu nie jest jednym z nich. Istnieje niewielka społeczność fanów, którzy są związani z Randianem Zacka Snydera, obiektywistycznym podejściem do Supermana, który nie miałby nic przeciwko temu, by go ponownie zobaczyć, ale nie ma popularnych hashtagów ani petycji online prowadzących kampanię na rzecz kontynuacji Człowieka ze stali.

Oryginał z 2013 roku zarobił około 668 milionów dolarów w światowych kasach, co jest imponujące, ale nie zdumiewające, i ma przyzwoity 56% ranking na Rotten Tomatoes. Większość widzów, którzy widzieli pierwszą, nie pamięta nawet, co się w niej wydarzyło.