8 błędów, których należy unikać w serialu Wiedźmin Netflixa
8 błędów, których należy unikać w serialu Wiedźmin Netflixa
Anonim

Wiedźmin Netflixa to seria, która była już otoczona kilkoma kontrowersjami, ale do premiery jest jeszcze dużo czasu, aby Netflix zebrał serię w całość i wyprodukował coś, z czego zarówno fani, jak i sami Netflix mogą być dumni. Wiedźmin jest już tak kultową serią, że trzeba będzie dużo wysiłku, jeśli Netflix ma zatrzymać i tak już sporą widownię, którą szczyci się serial. Od mitycznych bestii ściganych przez poważnego i stoickiego Geralta z Rivii, po barwną obsadę czarownic i nieludzkich postaci, a nawet złożoną politykę społeczno-gospodarczą czasów, w których toczy się akcja Wiedźmina, Netflix będzie miał mnóstwo trzeba nadążać, aby zaimponować wieloletnim fanom.

POWIĄZANE: 10 najlepszych filmów opartych na grach wideo

8 Włosy

Podczas gdy fani Wiedźmina nie widzieli wiele z nowej, nadchodzącej serii, krótki zwiastun przedstawiający pierwsze spojrzenie na Geralta z Riverii Henry'ego Cavilla. Powiedzmy tylko, że fani byli mniej niż zadowoleni ze stanu Geralta i jego majestatycznych białych włosów. Jury wciąż nie zastanawia się, czy Cavill będzie w stanie wypełnić tę rolę w sposób, z którym fani się zgodzą, ale z pewnością pojawiło się oburzenie, czy włosy Geralta działają, czy nie, i wygląda na to, że będzie miał na kolejną wycieczkę do najbliższego fryzjera w Novigradzie.

7 Słabe pisanie

Głównym błędem, którego Netflix musi unikać serialu Wiedźmin, jest brak odpowiedniego scenariusza. Ważną rzeczą do zapamiętania jest to, że Wiedźmin miał już dwie interpretacje, które były napędzane świetnym pisaniem i budowaniem świata. Poprzeczka została już ustawiona dość wysoko i z postacią tak ukochaną jak Geralt, który wielu fanów spędził setki godzin grając, ponieważ ustanowił on niewiarygodnie wysoki standard dla serii. Jednak Netflix radził sobie całkiem nieźle w dostosowywaniu materiału źródłowego i szanowaniu dziedzictwa właściwości, z którymi pracowali, jak widzieliśmy w przypadku właściwości Marvela i niedawnej adaptacji Umbrella Academy.

6 Słabe efekty

Opowieść o magicznym potworze o platynowych włosach będzie silnie uzależniona od przydzielonego budżetu na efekty. Jeśli jako publiczność mamy uwierzyć, że Henry Cavill stał się Geraltem i faktycznie poluje na Arcygryfy, Nocne upiory lub dobrą starą Wodną Wiedźmę, to będziemy musieli zobaczyć pewne wiarygodne efekty specjalne. Nie tylko magiczne stworzenia, na które Geralt poświęci na polowanie, ale także elfy, krasnoludy i czarownice wokół niego wraz z magią, której używają. Wydaje się, że Netflix nie ma problemów z wyrzucaniem dużych ilości gotówki w serii, które wierzą, że się uda, więc musimy mieć nadzieję, że będą chcieli zrobić coś podobnego dla Geralta.

5 Stworzenia i polowanie

Ostatnią rzeczą, jakiej chcą fani książek i gier w serialu, jest zredukowanie go do prostego, formalnego polowania na potwora tego odcinka z okazjonalnym dwuczęściowym wrzuconym na dobre. Z punktu widzenia Geralta polowanie to coś, do czego często przygotowanie się podczas zbierania informacji od mieszkańców zajmuje dużo czasu. Potwory muszą być większe niż życie, budzące podziw i majestatyczne (lub w niektórych przypadkach obrzydliwe), więc polowanie na nie i wszelkie informacje, które mogą je powalić, powinny być traktowane z taką samą czcią.

4 Brutalne i piękne

Niezależnie od tego, czy Geralt będzie podróżował przez tętniące życiem porty Novigradu, czy przemierzał piękne szczyty Skellige, jest prawie pewne, że Geralt albo będzie gonił niebezpieczeństwo, albo nie będzie zbyt daleko od niebezpieczeństwa, które go znajdzie. Ważne jest, aby Netflix pamiętał, że świat Geralta jest ekspansywny, zadziwiający i niesamowicie przerażający. Jedną z rzeczy, które były tak niesamowite w Wiedźminie 3: Dziki Gon, było to, jak rozległe było to uczucie, gdy w jakiś sposób było wypełnione po brzegi nowymi i ekscytującymi rzeczami do zrobienia i odkrycia. Seria Netflix stanie na barkach ukochanej serii książek wypełnionych rozwlekłymi opisami Kontynentu, a także świata Projekt CD Red budowanego w trakcie trwania gier.Miejmy tylko nadzieję, że uda im się ożywić złożony świat Wiedźmina w sposób, który powstrzyma go przed zbyt aktywnym blokiem do krojenia Netflix.

3 Występ Henry'ego Cavilla

Jednym z najważniejszych czynników, które zadecydują o losach serialu o Wiedźminie Netflixa, będzie występ, który zagra Henry Cavill. To, co sprawia, że ​​adaptacja postaci, która była już w książkach i grach wideo, jest trudna, to fakt, że wielu ludzi już we własnych umysłach było Geraltem. To osobiste.

POWIĄZANE: 13 aktorów, którzy mogliby zastąpić Henry'ego Cavilla jako Supermana

Co oznacza, że ​​każdy wybór, jakiego Cavill dokona, a który mógłby wypaczyć się z wizji Geralta widowni, może spotkać się z przynajmniej pewną pogardą. Cavill ma jednak wielu fanów najedzonych, aby zobaczyć, co wniesie do ukochanej postaci. W tym momencie wszystko, co możemy zrobić, to mieć nadzieję na najlepsze. A może popracuj nad tymi włosami.

2 Płoć

Byłoby cholernie trudno mieć serię o Wiedźminie bez zaufanego i wiernego pomocnika Geralta. Nie, nie Vesemir. Mamy na myśli jego zaufanego wierzchowca (ów) Płotkę. Coś, czego nowi fani najnowszego Wiedźmina mogą nie wiedzieć, to fakt, że Płotka to właściwie imię, które Geralt nadaje wszystkim swoim koniom. I chociaż nikt nie lubi patrzeć, jak niewinne konie są ranne lub zabijane (utrata Artaxa na bagnach smutku nadal boli), z pewnością istnieje możliwość, że biegający knebel otaczający wiele koni Geralta, wszystkie z imieniem Roach.

1 Krajobraz społeczno-gospodarczy

Kontynent, świat, w którym toczą się przygody Geralta, to złożony świat pełen walczących królestw, magicznych stworzeń, śmiertelników walczących o władzę i nieludzi walczących o podstawowe prawa w większości królestw. Wiedźmin Netflixa może stać się dla nich tym, czym Gra o tron ​​stała się dla HBO; Niezwykle popularna seria książek, która eksplodowała na ekranach ze względu na swoją złożoność, wyjątkowy głos i chęć zabrania widzów w miejsca, których nigdy się nie spodziewali. Ale wszystko to wypływa z detali i pasji, jaką George RR Martin włożył do swoich książek, co umożliwiło stworzenie tak żywego i szerokiego przeboju. Miejmy nadzieję, że Netflix nauczy się czegoś na błędach takich jak Marco Polo i stworzy coś naprawdę epickiego dla fanów na całym świecie.