Premiera serialu Better Things zamienia zwykłe rzeczy w czarującą komedię
Premiera serialu Better Things zamienia zwykłe rzeczy w czarującą komedię
Anonim

(To jest recenzja z premiery serialu Better Things. Będą SPOILERY).

-

FX ma bardzo dobrą jesień 2016 roku wraz z premierą dwóch nowych serii, Atlanta i Better Things. Pierwsza z nich miała niezwykły początek na początku tego tygodnia, przywracając Donalda Glovera do telewizji jako scenarzystę, producenta wykonawczego i gwiazdę. Seria zrobiła furorę swoją dwuczęściową premierą, która wykorzystała nie tylko obecność Glovera, ale także niesamowitą specyfikę punktu widzenia serialu. Dzięki jej pogranicznej onirycznej kompozycji oglądanie Atlanty było jak pobieranie głęboko osobistych doświadczeń innej osoby bezpośrednio do mózgu. Chcesz przejść milę w cudzych butach? Cóż, proszę bardzo.

Widzowie będą mieli podobne wrażenia, oglądając na wpół autobiograficzny dramat Pameli Adlon Better Things. Nowa seria wywodzi się od Adlona, ​​który gra główną rolę, współautora scenariusza i reżyseruje, a Louis CK, który jest współproducentem wykonawczym, współautorem scenariusza i reżyserem premiery, podpisuje się pod tym samym modelem specyficzności, co tak wiele udanych komedii - lub niedawne hybrydy komediodramatu - jak Atlanta, Louie, Baskets i Master of None, nadając mu wyraźnie osobisty, a przez to bardziej ludzki charakter, którego w innym przypadku mógłby brakować w bardziej tradycyjnym sitcomie.

Takie podejście jest dobrodziejstwem dla komików, ponieważ pozwala im czerpać z życia osobistego, aby opowiadać wciągające, zabawne i często emocjonalnie rezonujące historie. Historie zyskują na wysokim poziomie szczegółowości, który jest również autentyczny. Podczas gdy Louie z Louis CK spopularyzował ostatnio ten rodzaj osobistej specyfiki i można mu przypisać podniesienie go do dotychczas nieosiągalnego poziomu artyzmu, to nic nowego. Ale przy tak dużej liczbie programów telewizyjnych jest coraz więcej okazji dla artystów takich jak Adlon, Glover, Aziz Ansari i tak dalej, aby wykorzystać to medium jako sposób opowiadania historii autobiograficznych w sposób, który mógłby nie być możliwy tylko dla kilku lata wcześniej.

Dzięki Better Things Adlon nie stroni od wykorzystania swojego życia osobistego jako planu dla swojej nowej serii. Adlon, wieloletnia aktorka i lektorka, dorastała w przemyśle rozrywkowym, co nadaje jej postaci, Sama Foxa, natychmiastową specyfikę, której potrzebuje serial, zwłaszcza gdy premiera jest tak samo jak ta dygresja Louiego. Podobnie jak Adlon, Sam jest, oprócz tego, że jest aktorem i lektorem, samotną matką z trzema córkami, Maxem (Mikey Madison), Frankiem (Hannah Alligood) i Duke (Olivia Edward). Relacja między czwórką to rodzaj ciągłej walki o granice i zasady wspólne dla relacji matka-córka w telewizji. Czasami jest to kontrowersyjne - przedstawienie jej dzieci w samym pierwszym odcinku może służyć jako skuteczna kontrola urodzeń - jak Sam 'córki dają jej niewiele pod względem prywatności i spokoju, żądając jej uwagi przed snem, ignorując jej prośby o przestrzeń osobistą lub pytając, czy kupi im trawkę.

Ale Better Things nie spędza całego czasu na zgłębianiu argumentacyjnej strony rodzicielstwa; jego luźna narracja nie jest zainteresowana skupieniem się na drobnych kłótniach domowych między nastolatkami a ich matkami. Każdy odcinek składa się z luźnych fragmentów, które tworzą całość, zapewniając większą swobodę i elastyczność w przechodzeniu od jednego pomysłu do drugiego. Kłótnia z dzieckiem w jednej minucie doprowadzi do czułego uścisku lub kpiącego uśmiechu Adlona, ​​bez potrzeby eksponowania. To yadda-yadda -ing interakcji oznacza, że ​​serial może skupić się na tym, aby sceny wylądowały tak, jak chcą, zamiast upewniać się, że cała tkanka łączna między nimi jest i działa prawidłowo. Wycinanie zatem pewnych przejść lub oderwanie się od bardziej typowych (ale teraz znacznie mniej typowych) reguł telewizji,pozostawia miejsce na wyrażenia, które pomagają pokolorować serię w sposób, który nadaje jej piętno wykraczające poza urok autobiografii. Niektóre z najlepszych momentów we wczesnych odcinkach serialu to moment, w którym zwalnia, aby delektować się konkretną piosenką, kamera pozostaje na twarzy Adlona lub na twarzy jej najstarszej córki, która wie, że coś jej uszło za długo.

Specyfika może być nazwą gry, ale są chwile, kiedy Better Things staje się zbyt szczegółowy w jednym odcinku. Akcja serialu rozgrywa się w Los Angeles i kręci wokół pracującego aktora, więc istnieje uzasadnione oczekiwanie, że pewne elementy z branży rozrywkowej będą od czasu do czasu pojawiać się i znikać z narracji. W samej premierze występuje kamea Constance Zimmer i Julie Bowen - żartem jest to, że Adlon i Zimmer nie zawracają sobie głowy czytaniem roli, gdy widzą, jak Bowen wychodzi ze spotkania z reżyserem castingu. Interakcja Adlona z oboma ogranicza się do krótkiej rozmowy z Zimmerem - do którego nigdy nie zwracano się bezpośrednio po imieniu - ale jest coś niepokojącego w szczególnym sposobie, w jaki serial zaciera granice między fikcją a rzeczywistością, mimo że jest to zarozumiałość serialu.Kamee są kontynuowane w późniejszych odcinkach i chociaż często są zabawne na swój sposób "hej, zobacz, kto to jest", są również fascynujące w swojej powierzchowności.

W końcu Better Things to kolejna silna komedia z FX, która zapewnia świetny start sieci tej jesieni (choć termin ten staje się coraz bardziej luźny jak letni sezon filmowy) po krytycznym przyjęciu obu sezonu 3 You're the Worst. i premiera Atlanty. Wszystkie są bardzo różnymi programami pod względem tonu i sposobu działania, ale wszystkie działają na wyraźnie osobistym poziomie, co czyni je jednym w tym samym. Jest to rodzaj podobieństwa, do którego powinno dążyć więcej sieci.

-

Better Things będzie kontynuowany w następny czwartek z „Period” o 22:00 na FX.

Zdjęcia: Colleen Hayes / FX