Czy Supergirl może przejść dalej od utraty Mon-El w sezonie 3?
Czy Supergirl może przejść dalej od utraty Mon-El w sezonie 3?
Anonim

Ostrzeżenie: SPOILERY przed Supergirl: sezon 3, odcinek 1

-

Supergirl spędził swój drugi sezon (pierwszy w swoim nowym domu w The CW), wprowadzając nowe postacie i budując nowy status quo, który sprawił, że był on, na dobre i na złe, bardziej zgodny z tonem innych seriali DCEU, takich jak Arrow, Flash i Legendy jutra. Niektóre z tych zmian były szeroko opłakane (fani Supergirl jeszcze nie „przebili się” po stracie Cat Grant Calisty Flockhart), podczas gdy inne, takie jak ukazująca się historia Alexa Danversa i romans z Maggie Sawyer, były niemal powszechnie chwalone. Ale najbardziej dzieliła obecność Mon-Ela, obcego gościa, który został stażystą superbohatera Kary i ostatecznie zainteresował ją miłością.

Chociaż związek był hitem dla niektórych fanów, wielu innych uważało, że posiadanie tak dużej części historii Kary obracającej się wokół chłopaka (zła matka Mon-Ela ostatecznie okazała się wielkim złem kończącym sezon) było zdradą „niezależnego tysiąclecia pracująca dziewczyna ”, która przyciągnęła ich do serialu.

Sama historia Mon-Ela zakończyła się oczywiście, gdy książę Daxamitów został zmuszony do opuszczenia Ziemi na dobre; minus broni biologicznej, która pomogła pozbyć się sił jego matki, czyniąc atmosferę ziemską toksyczną dla ich gatunku. Ale jeśli fani, którzy nigdy nie rozgrzali się do postaci lub jego wpływu na samą Supergirl, mieli nadzieję, że oznacza to, że sezon 3 odejdzie od niego całkowicie, premiera sezonu była prawdopodobnie czymś w rodzaju rozczarowania. Mon-El odszedł, ale jego obecność jest obecna w nowym status quo serii - wszystko zostało wstrząśnięte i ma to wiele wspólnego z tym, że Kara zmieniła się w odległego, biznesowego superbohatera, który ma czas na oszczędzanie miasto iw zasadzie nic więcej. Wszystko sprowadza się do tego, że Kara chce odłożyć swoją ludzką tożsamość na dalszy plan i ponownie przyjąć swoją obcą stronę,ale każdy może dostrzec prawdziwy problem polega na tym, że wciąż nie jest "skończona", jak zakończył się jej związek (kto by to zrobił?)

Mimo to, nawet jeśli ktoś był "na pokładzie" Mon-Ela w sezonie 2 i smutno go widzieć, jak odchodzi, trudno nie być trochę zrażonym jego obecnością, która nadal jest takim czynnikiem przez całą przerwę sezonu później. Oczywiście nierealistyczne byłoby przedstawienie Supergirl w pełni odzyskanej po tym, co się stało, ale zasianie „smutku z powodu Mon-Ela” jako podstawy prawie każdej zmiany status quo w związkach Kary od samego początku wydaje się prawie jak wczesna ograniczanie tego, gdzie jej historia może potoczyć się przez resztę sezonu 3. Jeśli to jedno konkretne rozczarowanie należy obwiniać za jej odległość od Leny Luthor, jej bumelowanie w CatCo, jej bardziej agresywne podejście do heroizmu i cofanie się od siostry - czas z Alexem,oznacza to, że wszystkie te wątki można rozwiązać naraz lub przeciągnąć przez cały sezon - żadna opcja nie wydaje się w tym momencie szczególnie atrakcyjna.

Z drugiej strony, „Dziewczyna ze stali” zdawała się przynajmniej sugerować, że szczęśliwy (gorszy) stan umysłu Kary i nominalne ponowne zaangażowanie się z przyjaciółmi i rodziną pod koniec odcinka mogą być (jeśli twórcy serialu tak zdecydują) gdzie nić Mon-El na razie zostaje. Z pewnością nie brakuje innych wątków wprawionych w ruch: Lena Luthor powierzyła sobie szefową CatCo (Cat Grant po raz kolejny odeszła, aby zostać sekretarzem prasowym prezydenta Marsdena - urządzenie, które wydaje się zaprojektowane, aby pozwolić Flockhartowi dosłownie zadzwonić. w jej występach), co powinno sprawić, że postacie współpracują ze sobą w sposób, który z pewnością sprawi, że spedytorzy „Super / Corp” znowu się zepsują. W Morgan Edge Adriana Pasdara pojawia się nowy złoczyńca na poziomie korporacyjnym, który z pewnością pobudzi spekulacje fanów (w komiksachfrontman sąsiadującego z Apokolipsem syndykatu przestępczego „Intergang”.) I spodziewany główny czarny charakter trzeciego sezonu, „Reign”, pojawił się nawet wcześnie w zdecydowanie nie-nikczemnym kontekście.

To prawdopodobnie właściwa droga - przynajmniej zakładając, że Mon-El naprawdę zniknął z narracji o dającej się przewidzieć przyszłości. Fakt, że nie został całkowicie „zabity” pod koniec sezonu 2, wskazuje, że scenarzyści najprawdopodobniej nie mają co do niego dalszych planów, ale jeśli miałby pozostać poza światem przez dłuższy czas, byłby to błąd wychowywać go tak, jakby nic innego nie mogło być w umyśle Supergirl pośród całej tej nowej intrygi (nie wspominając o zapraszaniu nie brakuje żartów „Where's Poochie?” z grona fanów). Jest to oczywiście wątek fabularny, który będzie muszą zostać rozwiązane wcześniej niż później; ale to nie znaczy, że musi dominować w nadchodzącym sezonie.