Confederacy Of Dunces: Film, który Hollywood próbował nakręcić od 40 lat
Confederacy Of Dunces: Film, który Hollywood próbował nakręcić od 40 lat
Anonim

A Confederacy Of Dunces to kultowa powieść Hollywood spędził blisko 40 lat na próbach przystosowania się. Piekło rozwoju jest dobrze znane fanom filmów i wiąże się z utknięciem obiecującego projektu w pozornie niekończącym się cyklu rozwoju. Jednym ze słynnych przykładów jest Mad Max: Fury Road, który miał kręcić z oryginalną gwiazdą Mel Gibsonem w 2003 roku, zanim został odwołany z powodu wojny w Iraku. Kontynuacja spędziłaby wtedy lata w zawieszeniu, z kuszącą grafiką sugerującą, co to może być. Film ostatecznie pojawił się w 2015 roku z Tomem Hardym i Charlize Theron, ale okazał się wart długiego czekania.

Nie każdy film ma tyle szczęścia, jak wiele prób stworzenia wersji klasycznego anime Akira na żywo. Pomimo bogactwa talentów, do których się przywiązano, w tym reżyserów takich jak Stephen Norrington (Blade), The Hughes Brothers i Jordan Peele oraz aktorów takich jak Joseph Gordon-Levitt, Kristen Stewart i Gary Oldman, zawsze zawodzi. Taika Waititi była gotowa w końcu uruchomić Akirę, ale opóźniła to, aby najpierw skupić się na Thor: Love And Thunder.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Niektóre projekty zostały tam uwięzione tak długo, że stały się legendarne, jak ma to miejsce w przypadku A Confederacy Of Dunces. Opiera się na klasycznej kultowej powieści nieżyjącego już Johna Kennedy'ego Toole'a, która podąża za leniwym, nieśmiałym i cynicznym Ignatiusem J. Reilly, który jest również samozwańczym uczonym. Chociaż może być naprawdę okropną postacią, zarówno on, jak i książka są przezabawni. Dlatego wielu filmowców próbowało zamienić Konfederację Dunces w film, ale nikomu się to nie udało.

Wielki John Belushi (The Blues Brothers) miał zagrać Ignatiusa w filmie A Confederacy of Dunces w reżyserii Harolda Ramisa, ale aktor zmarł, zanim się pojawił. Przez lata aktorzy tacy jak John Candy i John Goodman byli reklamowani do roli, a komik i pisarz Stephen Fry - który jest wielkim wielbicielem powieści - został zatrudniony do napisania scenariusza pod koniec lat 90. Wydaje się, że najbliżej realności filmu była wersja zaadaptowana przez Stevena Soderbergha i wyreżyserowana przez Davida Gordona Greena (Halloween) w 2006 roku. Will Ferrell zagrałby Ignatiusa i pod każdym względem scenariusz był świetny, ale też rozpadło się.

Na krótko ożył w 2012 roku, kiedy James Bobin (The Muppets) miał wyreżyserować Ignatius Zacha Galifianakisa, ale znowu nie posunął się naprzód. Biorąc pod uwagę liczbę fanów, których książka ma, wydaje się, że pewnie to się kiedyś stanie, chociaż Steven Soderbergh powiedział później, że wierzy, że próba adaptacji jest w jakiś sposób przeklęta. Jeśli Konfederacja Dunces kiedykolwiek się wydarzy, filmowcy będą wywierać dużą presję, aby przetrwać dziesięciolecia szumu.