Damon Lindelof wyjaśnia, dlaczego nie pisze kontynuacji „Prometeusza”
Damon Lindelof wyjaśnia, dlaczego nie pisze kontynuacji „Prometeusza”
Anonim

W Hollywood jest niewielu pisarzy, którzy cieszą się taką samą uwagą, szacunkiem i podziwem, jak aktorzy ekranowi. Po sześciu latach pracy jako główny scenarzysta w ABC's LOST Damon Lindelof (kocham go lub nienawidzę) został takim pisarzem.

Po napisaniu i współautorstwie kilku głośnych filmów w ostatnich latach, w tym jednego z najczęściej omawianych filmów 2012 roku, Prometheus, Lindelof był oczywistym wyborem do opracowania scenariusza nadchodzącej kontynuacji. Jednak kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że może nie być dyspozycyjny na takie przedsięwzięcie, a teraz ta plotka się potwierdziła.

Lindelof powiedział niedawno Colliderowi, że nie będzie pisał scenariusza do kontynuacji filmu, wyjaśniając, że chociaż Ridley Scott oficjalnie nie zaoferował mu pracy, powiedział Scottowi podczas spotkania, że ​​wymagane zaangażowanie czasu uniemożliwi mu ponowne połączenie z zespołem dyrektor.

Jon Spaihts napisał scenariusz, a ja go przepisałem, (…) A mimo to był to rok mojego życia, który spędziłem nad Prometeuszem, w pewnym sensie. Pomysł zbudowania sequela - tym razem od podstaw —Z Ridleyem jest niesamowicie ekscytujący. Ale jednocześnie pomyślałem: „Cóż, to prawdopodobnie będą dwa lata mojego życia.” Nie mogę robić tego, co robi JJ (Abrams). Nie mam możliwości. Zwykle jestem bardzo samotny -minded kreatywnie.

Biorąc pod uwagę wszystkie inne duże projekty, które Lindelof już obecnie rozwija, można przynajmniej trochę lepiej zrozumieć, skąd pochodzi.

… Myślę, że tak się stało, że wyszedł film i była reakcja na film. I naprawdę pochłonęło mnie Trek i naprawdę pochłonęło mnie ten film, który produkuję i piszę z Bradem Birdem. Mam projekt telewizyjny, który naprawdę mnie pasjonował. … Powiedziałem mu więc: „Naprawdę nie sądzę, żebym mógł rozpocząć pracę nad tym filmem, dopóki nie zrobię innych rzeczy. I nie wiem, kiedy inne rzeczy będą gotowe”.

Większość fanów Lindelof będzie prawdopodobnie rozczarowana, że ​​nie będzie kontynuował fabuły Alien-universe, która wydaje się wyrastać na własną serię. Oczywiście wielu fanów, którzy byli sfrustrowani brakiem konkretnych ustawień Obcych i niektórymi szczególnie momentami drapania głowy, prawdopodobnie poczuje ulgę, słysząc, że Lindelof wyszedł.

Tak czy inaczej, gwiazda Lindelofa wciąż rośnie i na pewno będzie zaangażowany w wiele dużych filmów w najbliższej przyszłości. Można argumentować, że wraz z wydaniem Star Trek Into Darkness 17 maja 2013 r., Którego był współautorem, jego najbardziej znaczące dzieło jest tuż za rogiem. Jeśli chcesz posmakować tej akcji, obejrzyj zwiastun zwiastuna Star Trek 2.

Jeśli chodzi o sequel Prometheus, jestem pewien, że projekt tej wielkości znajdzie innego odpowiedniego i równie utalentowanego autora, który opracuje scenariusz. A biorąc pod uwagę, jak udany był pierwszy z nich i ile pytań pozostało bez odpowiedzi, z pewnością będzie wiele do zobaczenia, kiedy ten film również zostanie wydany.

Obecnie nie ma daty premiery kontynuacji Prometheusa.