Denzel Washington Hasn nie został zaproszony do roli Marvela lub DC
Denzel Washington Hasn nie został zaproszony do roli Marvela lub DC
Anonim

Marvel ani DC nigdy nie zwrócił się do Denzela Washingtona o rolę potencjalnego superbohatera. Filmy i seriale o superbohaterach to obecnie chleb powszedni Hollywood i wydaje się, że prawie każdy aktor został obsadzony lub podobno dołączył do jednej z popularnych serii komiksów. Ale jak się okazuje, Waszyngton nigdy nie rozmawiał o żadnym koncercie superbohatera, ujawnił się zdobywca Oscara.

63-letni aktor jest często nazywany jednym z najbardziej wszechstronnych w Hollywood. Działając w branży od 1975 roku, zebrał wiele nagród, w tym dwa Oscary: najpierw dla najlepszego aktora drugoplanowego w dramacie wojennym z 1989 roku Glory i jako najlepszy aktor w szkoleniu w 2001 roku w reżyserii Antoine'a Fuqua. Oprócz aktorstwa zajmował się także reżyserowaniem, reżyserowaniem (i główną rolą) w nominowanym do Oscara „Najlepszym filmie” Fences. Biorąc pod uwagę genialne portfolio kariery Waszyngtonu, można by przypuszczać, że studia zachęcały go do przyłączenia się do ich serii superbohaterów. Jednak tak nie jest.

Podczas niedawnego wywiadu dla JOE.ie, podczas rund promocyjnych swojego najnowszego projektu, The Equalizer 2 (który również wyreżyserował Fuqua), Waszyngton ujawnił, że zaskakująco nigdy nie zaproponowano mu roli superbohatera Marvela lub DC. „Nie zwrócono się do mnie

zobaczymy co się stanie. Nigdy nie mów nigdy ”, powiedział, nie otwierając drzwi na wypadek, gdyby nadarzyła się okazja, by dołączyć do MCU lub DCEU w jakimkolwiek charakterze. Biorąc pod uwagę komentarze Waszyngtonu, wydaje się prawdopodobne, że zarówno Disney, jak i Warner Bros. wkrótce będą się starać sięgnij do niego, ponieważ każda franczyza byłaby głupotą, gdybyś nie chciał, aby aktor jego kalibru był zaangażowany.

Jeśli chodzi o to, co jest warte, Waszyngton ma szczególne powiązania z gwiazdą Czarnej Pantery Chadwickiem Bosemanem. Najwyraźniej weteran aktorstwa sponsorował edukację Bosemana na Uniwersytecie Oksfordzkim. Dopiero w tym roku ta informacja wyszła na jaw, po tym, jak gwiazda Marvela otworzyła się na ten temat, promując swój przełomowy film. Poza tym związkiem z Bosemanem, wcześniej podobno Waszyngton grał w Green Lantern w Batman V Superman DC. Sądząc jednak po jego ostatnich komentarzach, wydaje się, że nie wyszło to poza pogłoski, biorąc pod uwagę, że najwyraźniej nawet o tym nie wiedział.

Dodatkowo Fuqua jest przygotowana na spotkanie z prezesem Marvel Studios, Kevinem Feige, podczas potencjalnego występu. Sam filmowiec niedawno to powiedział, chociaż nie ujawnił żadnych konkretnych szczegółów na temat tego, o czym mają mówić. Dał jednak jasno do zrozumienia, że ​​jeśli kiedykolwiek wejdzie do MCU, będzie to z właściwych powodów, a nie tylko dlatego, że chce dołączyć do serii. Być może jeśli spotkanie między Fuquą i Feige pójdzie dobrze, filmowiec będzie mógł zabrać ze sobą Waszyngton do MCU. W końcu ci dwaj są częstymi współpracownikami.

Więcej: Disney Not Rehiring James Gunn to duży błąd dla Marvela (i nie tylko)