Doug Liman „Always Wanted” wyreżyseruje film o Jamesie Bondzie
Doug Liman „Always Wanted” wyreżyseruje film o Jamesie Bondzie
Anonim

Doug Liman ujawnił chęć nakręcenia filmu o Jamesie Bondzie. Filmy szpiegowskie są jednym z kamieni węgielnych gatunku akcji; istnieją od momentu powstania branży filmowej, ale dopiero po pierwszym filmie o Bondzie - Dr.No Terence'a Younga, z udziałem Seana Connery'ego jako tytułowego agenta MI6 - wydanego w 1962 roku, Hollywood odnotowało wzrost filmy szpiegowskie i programy telewizyjne, takie jak The Man From UNCLE i Mission: Impossible, między innymi.

Minęło ponad 50 lat od tego pierwszego przeboju kinowego, a widzowie widzieli filmy takie jak Polowanie na Czerwony Październik i Kingsman: The Secret Service, a także programy telewizyjne, takie jak Get Smart i Tinker Tailor Soldier Spy, wszystkie dołączają do zagięcie. Jednak nie wszystko jest ściśle związane z Bondem. I chociaż przez lata było mnóstwo filmów szpiegowskich, wszyscy wracają do serii Bonda, która przede wszystkim spopularyzowała ten gatunek. To pojęcie nie dotyczy tylko kinomanów; filmowcy również chcą być częścią kultowego serialu - w tym Douga Limana.

Powiązane: James Bond 25 z datą premiery w 2019 roku

W wywiadzie dla Den of Geek Liman wyraził swoje nieśmiertelne pragnienie wyreżyserowania Jamesa Bonda i wyjaśnił, jak reżyserowanie Tożsamości Bourne'a w 2001 roku było jego sposobem na zrobienie „filmu szpiegowskiego dla biednych”.

„Wiesz, to była najbardziej surrealistyczna rzecz. Zawsze chciałem zrobić film o Jamesie Bondzie przez całe życie. Nie dorastałem jak Quentin Tarantino, oglądając ezoteryczne filmy artystyczne w sklepie wideo. Poszedłem do multipleksu i oglądałem duże, mainstreamowe filmy i mówiłem: „Chcę kiedyś zrobić jeden z takich”. Zawsze chciałem zrobić film o Jamesie Bondzie, a oni najwyraźniej zatrudniali tylko brytyjskich reżyserów, a ja zrobiłem Swingersów - nigdy nie zamierzali zatrudnić mnie do filmu o Jamesie Bondzie z serialu Swingers.

„Robiąc Tożsamość Bourne'a czułem się tak niepewnie, że kręciłem film szpiegowski dla biednych ludzi. Na planie był ktoś, kto miał na swoim telefonie dzwonek Mission: Impossible i za każdym razem, gdy dzwonił, doprowadzało mnie to do szału bo bałem się, że mój film nigdy nie będzie tak dobry jak Mission: Impossible. Nigdy nie będzie tak dobry, jak James Bond. Więc to było naprawdę surrealistyczne, aby później obejrzeć następny film o Jamesie Bondzie i być jak: „Och, zrobiłem film o Jamesie Bondzie, ponieważ teraz film o Jamesie Bondzie wygląda jak Tożsamość Bourne'a”. Biorąc więc pod uwagę niepewność emocjonalną, którą wnoszę do mojego rzemiosła, było to naprawdę surrealistyczne. Nadal chciałbym wyreżyserować film o Jamesie Bondzie, ale nie jestem pewien, czy tak było, czy nie. ”

Argument Limana dotyczący serii Jamesa Bonda, na którego czele stoją tylko brytyjscy reżyserzy, nie jest odległy. Jak dotąd zdecydowana większość reżyserów była Brytyjczykami, tylko dwóch z Nowej Zelandii (Martin Campbell i Lee Tamahori) i jeden z Niemiec (Marc Forster). Na przykład, gdyby miał stać się reżyserem kolejnego filmu o Bondzie, zostałby pierwszym amerykańskim filmowcem, który to zrobił. Ale biorąc pod uwagę, że Tożsamość Bourne'a została wymieniona wśród różnych współczesnych hitów kinowych, które miały wpływ na serię Bonda, Liman byłby idealnym wyborem do reżyserowania Bonda 25.

W tej chwili EON Productions podobno patrzy na Denisa Villeneuve'a (Przybycie, Blade Runner: 2049), Davida MacKenzie (Hell or High Water) i Yanna Demange ('71), aby sterować Bondem 25, którego premiera zaplanowana jest na listopad. 2019. Jeśli Liman dobrze rozegra swoje karty, być może wyreżyseruje długo oczekiwaną kontynuację Jamesa Bonda.