Ben Kingsley mówi o mandarynie w „Iron Man 3”
Ben Kingsley mówi o mandarynie w „Iron Man 3”
Anonim

Ostrzeżenie: Poniższe informacje zawierają GŁÓWNE SPOILERY w grze Iron Man 3!

Faza 2 Marvel Cinematic Universe (MCU) jest oficjalnie w toku i do tej pory była sukcesem dzięki Iron Man 3. Współscenarzysta i reżyser Shane Black otrzymał nie do pozazdroszczenia zadanie śledzenia home run producenta filmowego Jossa Whedona Avengers; Jednak z pomocą członków obsady Roberta Downeya Jr., Gwyneth Paltrow i Dona Cheadle'a scenarzysta Zabójcza broń stworzyła film o superbohaterach, który cieszy większość krytyków (przeczytaj naszą recenzję) i przekroczył pół miliarda w światowych kasach po zaledwie kilka tygodni.

To powiedziawszy, jeśli jest jeden aspekt Iron Mana 3, który jest bardziej narzekający niż pochwała w ogóle, to jest to Black i współautor scenariusza Drew Pearce'a na temat Mandaryna, granego przez zdobywcę Oscara Sir Bena Kingsleya. Filmowa wersja słynnego nemezis Tony'ego Starka - którego pojawienie się w MCU było wyśmiewane od czasu pierwszego Iron Mana - jest kontrowersyjne z powodów, które będą wymagały od nas ujawnienia kluczowych punktów fabuły Iron Mana 3, aby odpowiednio przedyskutować i przeanalizować.

Wchodzimy teraz na terytorium SPOILER dla Iron Mana 3. Zostałeś ostrzeżony …

Iron Man 3 przedstawia Mandaryna jako figuranta w stylu Osamy bin Ladena w Dziesięciu Pierścieniach. Ta sama organizacja terrorystyczna była również odpowiedzialna za zasadzkę i porwanie Tony'ego w Afganistanie - kiedy zawarła tajny pakt z Obadiah Stane (Jeff Bridges), który pomógł temu drugiemu w jego (nieudanym) przejęciu władzy w Stark Industries - z powrotem podczas pierwszego filmu Iron Mana rata.

Jednak w trzecim filmie Iron Mana to szef Advanced Idea Mechanics (AIM) Aldrich Killian (Guy Pearce), który okazuje się być tajnym mistrzem marionetek - po zwerbowaniu zapętlonego brytyjskiego aktora do roli mandaryna w serii programów, gdzie (fałszywy) terrorysta przypisuje sobie „bombardowania” wokół Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości jednak te eksplozje są spowodowane nieprawidłowym działaniem pacjentów w programie AIM i naukowca Mayi Hansen (Rebecca Hall) Extremis.

Kingsley, w wywiadzie dla The Huffington Post w zeszłym tygodniu, odpowiedział na przyklejone pytanie, czy nadal zaakceptowałby rolę mandaryna, gdyby scenariusz Iron Mana 3 nie zawierał wspomnianego zwrotu, w następujący sposób:

- Całkowicie. Ponieważ sposób, w jaki (scenarzysta) Drew (Pearce) i Shane skonstruowali te programy polityczne, są bardzo dobrze przemyślane. Atak na zachodnią ikonografię, wartości kulturowe, historyczny kontekst imperializmu - cała ta broń w jego Polecenie manipulowania i przerażania swoich widzów tymi transmisjami, którymi przerywa fale eteru, było naprawdę bardzo przekonujące. Zapomniałem o zwrotach akcji, dopóki nie dotarłem do tego w scenariuszu. Czytałem to strona po stronie. I całkowicie bym się zgodził Właściwie mandaryn jako mandaryn ”.

Jeśli chodzi o kontrowersje lub biczowanie z filmową wersją Mandaryna, Kingsley nie jest zbyt zmartwiony:

„… To w ogóle nie wchodzi w moje myślenie. Może to mieć wiele wspólnego z faktem, że byłem aktorem szekspirowskim przez 15 lat i grałem role, które znali wszyscy na widowni. Niektórzy widzowie nawet wiedzieli linie postaci. Moje szkolenie polega na tym, by wcielić się w bardzo znaną postać, taką jak Hamlet, i sprawić, by był zaskakujący. Więc jestem przyzwyczajony do takiego podejścia do pracy: spraw, by było świeże, wiesz? Zrób to zaskakujące."

Negatywną odpowiedź na wersję Mandaryna z Iron Man 3 można przypisać następującym problemom (moim skromnym zdaniem, oczywiście):

Film Blacka, jak wspomniał Kingsley, przedstawia antagonistę jako folię Tony'emu Starkowi; to znaczy, jego ekstrawagancki kostium kpi ze stereotypów rasowych i kulturowych - patrz: postać Mandaryna w jego najbardziej niesławnej formie komiksu - i czuje się tak samo jak „zbroja”, jak jeden z kostiumów Tony'ego Iron Mana. Jednak zamiast dać niuansową motywację i historię osobie stojącej za fasadą Mandaryna, film obiera „bezpieczną” drogę i czyni go głupim zastępcą złego amerykańskiego biznesmena / naukowca.

Iron Man 3 dąży do tego, ale nie udaje mu się przywrócić pełnego kręgu do pierwszego Iron Mana. Dla porównania, materiał źródłowy - miniserial komiksów „Extremis” - lepiej radzi sobie z nierozwiązanymi problemami ustawionymi w poprzednich filmach Iron Man i The Avengers - dzięki temu, że Tony szuka odkupienia za swoją przeszłość jako producenta broni, osiąga głębsze zrozumienie o jego tożsamości Iron Man i radzić sobie z życiem w świecie inicjatywy po Avengersach.

Gdyby zarówno Mandaryn, jak i Dziesięć Pierścieni były prawdziwymi zagrożeniami, które Tony pomógł stworzyć w przeszłości, mogłoby to pozwolić, aby film Blacka był bardziej satysfakcjonujący zarówno jako samodzielny film Iron Mana, jak i zakończenie trylogii. Jednak osobisty konflikt Killiana z Tony'm nie tylko zapobiega temu, ale jest też mniej przekonujący; nie wspominając o tym, że jego fabuła jest bardziej niż trochę zbyt podobna do Jima Carreya jako The Riddler w Batman Forever (to znaczy dla własnego dobra).

-

A co powiesz na to - co TY myślisz o The Mandarin w Iron Man 3? Daj nam znać w sekcji komentarzy!

---------

Iron Man 3 gra teraz w kinach na całym świecie.