Wszystko, co w Star Wars: The Rise of Skywalker's Trailers are (prawdopodobnie) kłamie
Wszystko, co w Star Wars: The Rise of Skywalker's Trailers are (prawdopodobnie) kłamie
Anonim

Zwiastuny do Star Wars: The Rise of Skywalker zawierają kilka głównych odkryć fabularnych - ale czy naprawdę są tym, czym się wydają? Są szanse, że to, co naprawdę dzieje się w filmie, jest zupełnie inne niż to, co sugeruje marketing.

Po 42 latach Disney i Lucasfilm kończą słynną sagę Skywalkera trzecim filmem z obecnej trylogii i dziewiątym z serii, Star Wars: The Rise of Skywalker. Wyreżyserowany przez JJ Abramsa film The Rise of Skywalker trafi do kin w grudniu tego roku. W oparciu o zakończenie The Last Jedi, trio bohaterów (Daisy Ridley's Rey, Oscar Isaac's Poe Dameron i John Boyega's Finn) w końcu zjednoczy się po tak długim rozproszeniu. Film rozpoczyna się rok po wydarzeniach z The Last Jedi, w których pokonał Snoke'a, Najwyższego Przywódcę Andy'ego Serkisa.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Po odejściu Snoke'a pojawi się znacznie starsze zagrożenie w postaci cesarza Palpatine'a (Ian McDiarmid). Inni weterani Gwiezdnych Wojen, którzy wracają do ostatniego filmu, to Billy Dee Williams jako Lando Calrissian, Mark Hamill jako Luke Skywalker i Carrie Fisher, która ma najwyższe rachunki jako Leia Organa. To, gdzie wszystkie te postacie pasują do historii i dokładnie to, co się z nią wiąże, jest w większości tajemnicą, ale zwiastuny są pełne wskazówek. Problem z dostrzeganiem tych wskazówek polega na tym, że niektóre mogą wprowadzać w błąd, aby ukryć to, co film faktycznie przygotował dla widzów. Oto, o czym mogą kłamać zwiastuny, jeśli chodzi o fabułę Star Wars: The Rise of Skywalker.

C-3PO Umierający

Ostatni zwiastun Star Wars: The Rise of Skywalker ma ponure konsekwencje dla jednej z najbardziej lubianych postaci serii, C-3PO (Anthony Daniels). Fabuła C-3PO w filmie była wcześniej drażniona w materiale D23. Niepokojący droid z talentem do narzekania jest najwyraźniej przeprogramowywany przez droidsmitha Babu Frika. Teraz najnowszy zwiastun pokazuje, jak C-3PO mówi innym głównym bohaterom, że chce ostatni raz spojrzeć na swoich przyjaciół. To złowieszczy tekst, który oznacza smutny koniec dla robota. Zwiastuny zdają się mówić widzom, że po przeprogramowaniu C-3PO jego wspomnienia zostaną usunięte, a jego osobowość zresetowana. Utrata tożsamości C-3PO oznaczałaby zasadniczo śmierć kultowej postaci.

Star Wars: The Rise of Skywalker zabicie postaci, która jest częścią serii od 1977 roku i pojawiła się w każdej jej odsłonie, to byłby wielki moment dla serii. W rzeczywistości wydaje się to tak ważne, że trudno uwierzyć, że Lucasfilm chciałby to zepsuć w materiałach marketingowych filmu. O wiele bardziej sensowne byłoby zachowanie tego w tajemnicy. Alternatywnym wyjaśnieniem linii C-3PO jest to, że odzwierciedla ona coś, co dzieje się ze wszystkimi postaciami na scenie, a nie tylko z C-3PO. Możliwe, że ta scena rozgrywa się przed misją, w której szanse nie są na ich korzyść i mogą się rozstać po raz ostatni.

Rey przechodząc na ciemną stronę

Zwrot w ciemną stronę dla głównej bohaterki nowej trylogii Gwiezdnych Wojen, Rey, został po raz pierwszy drażniony, gdy materiał filmowy z D23 pokazał, że włada czerwonym mieczem świetlnym z podwójnym ostrzem. To, w połączeniu z jej czarnymi szatami i stoicką postawą, z pewnością sprawia, że ​​Rey przeszła na ciemną stronę, pomimo kierunku, w jakim Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi obrała postać. Komentarze Daisy Ridley wzmocniły pogląd, że ta scena nie jest jakąś sztuczką. Rey nie byłaby pierwszą dobroduszną postacią, która porzuciłaby swoje zasady i została Sithami, ale czy to naprawdę to, co robi Star Wars: The Rise of Skywalker ze swoim bohaterem?

Rey, który zmieni się w zło, wydaje się wysoce nieprawdopodobny, bez względu na okoliczności. Co więcej, podobnie jak w przypadku C-3PO, nie jest to rodzaj zwrotów akcji, które Lucasfilm ujawniłby w przyczepie. Dlaczego więc Rey wygląda jak Lord Sithów? Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że jest to iluzja lub wizja. Strach przed przejściem na ciemną stronę jest częstym motywem w filmach o Gwiezdnych Wojnach, więc może się zdarzyć, że ktoś pokazuje Reyowi konsekwencje podjęcia złych decyzji. Alternatywnie może to nie być rzeczywista Rey. Zamiast tego ona (i prawdziwa Rey) są klonami, co może odnosić się bezpośrednio do sceny w The Last Jedi, w której Rey patrzy w lustro i widzi wiele wersji siebie. Albo Rey jest opętana przez cesarza Palpatine'a. Sith może przeżyć śmierć, przenosząc swoją esencję do relikwii, która może wejść w posiadanie Rey.Rey może być statkiem do powrotu głównego antagonisty franczyzy.

Matt Smith nie jest w Star Wars 9

W sierpniu 2018 roku doniesiono, że były gwiazda Doctor Who, Matt Smith, pojawi się w Star Wars 9 w kluczowej roli, chociaż nigdy nie ogłoszono nic oficjalnego. Raport wydawał się dokładny, mimo że nie był poparty niczym od Disneya ani Lucasfilm. Sam Smith twierdził, że nie ma go w Star Wars 9. Ten komentarz budzi wątpliwości co do raportu, ale jest jeszcze jeden szczegół, który sprawia, że ​​sytuacja dotycząca Smitha jest jeszcze bardziej tajemnicza. Jego nazwisko znalazło się na liście obsady filmu, a później zostało usunięte bez wyjaśnienia. Poza tym we wszystkich przyczepach brakuje Smitha. Na pozór można założyć, że Matta Smitha nie ma w Star Wars: The Rise of Skywalker - ale może właśnie o tym myśli Disney.

Postać Matta Smitha może być integralną częścią głównego zwrotu akcji, więc ujawnienie jego tożsamości może zepsuć coś o wielkim znaczeniu. Wysunięto teorię, że Matt Smith gra młodego Palpantine'a, a jeśli to prawda, wydaje się, że Lucasfilm chciałby to ukryć. Tak czy inaczej, tajemnica otaczająca Matta Smitha, podobnie jak większość tajemnic związanych z Star Wars: The Rise of Skywalker, prawdopodobnie będzie trwać przez dłuższy czas.