Dyrektor Game of Thrones twierdzi, że „Goodbye Is Better As Is” twierdzi, że Jon & Ghost
Dyrektor Game of Thrones twierdzi, że „Goodbye Is Better As Is” twierdzi, że Jon & Ghost
Anonim

Reżyser David Nutter stanął w obronie najnowszego odcinka Game of Thrones i sposobu, w jaki Jon Snow pożegnał się ze swoim lojalnym wilkołakiem Duchem. Czwarty odcinek ósmego sezonu Game of Thrones, zatytułowany „The Last of the Starks”, widział Jona opuszczającego swój dom w Winterfell i wysyłającego Ghosta na prawdziwą północ. Niektórzy byli niezadowoleni ze sposobu, w jaki ta scena się rozegrała, ponieważ wydawało się, że Ghost ponownie został wyparty z ostrości.

„The Last of the Starks” kontynuował trend przenoszenia Ducha na dalszy plan, co sugeruje, że jest ostatnią sceną wilkołaka. Podczas gdy odcinek zawierał szereg szokujących zgonów i przygotował pewne wydarzenia fabularne, Jon pożegnał się ze swoimi najbliższymi przyjaciółmi: Tormund Giantsbane i Samwell Tarly. Ostatnim jego pożegnaniem było jednak Ghost. Po przeżyciu bitwy o Winterfell Jon zdecydował, że wilkor musi spędzić resztę swoich lat na wolności, do której należał. Fani mieli problem z tym, jak ta scena się rozegrała, ponieważ pomimo wychowania Ducha prawie od urodzenia i walki u jego boku w jego najważniejszych bitwach, Jon wysłał go bez głaskania go lub pożegnania. W rzeczywistości ta dwójka nie była nawet razem na ekranie, kiedy Jon zostawił Ghost za sobą, a fani nie są szczęśliwi.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

W odpowiedzi na reakcję na scenę, reżyser odcinka, David Nutter, wydał oświadczenie, które ujawnia, że ​​istniał praktyczny powód, dla którego Ghost został zepchnięty na bok. W rozmowie z The Huffington Post Nutter powiedział: „Ponieważ wilki są rodzajem kreacji komputerowych, uznaliśmy, że najlepiej będzie, aby było to tak proste, jak to tylko możliwe”. Czuł, że ostatecznie oddzielenie Ducha i Jona działało lepiej dla tej sceny. Dodał, że ograniczenia doprowadziły do ​​sceny, która „rozegrała się znacznie mocniej”, w której Jon i Ghost po prostu odwracali się od siebie, w przeciwieństwie do dłuższych pożegnań Jon z Tormundem i Samem. Kristofer Hivju i John Bradley, aktorzy stojący za Tormundem i Samem, poparli uczucia Nuttera i argumentowali, że uroczyste pożegnanie miało doskonały charakter dla Jona.

Joe Bauer, kierownik VFX Game of Thrones, zajmował się wcześniej trudnościami związanymi z ożywieniem nadnaturalnie dużych wilków. Według Bauera zespół VFX filmuje prawdziwe wilki, skaluje je i edytuje w ich scenach. Proces jest trudny, czasochłonny i kosztowny, zwłaszcza, że ​​wilki mogą zachowywać się inaczej niż oczekiwano. To był powód, dla którego Ghost nie był w sezonie 7 i dlaczego jego występy były tak sporadyczne przez cały serial. Bauer twierdził, że Ghost miałby „sporo czasu przed ekranem” w sezonie 8, ale teraz nie wydaje się to prawdopodobne.

"The Last of the Starks" może zostać najlepiej zapamiętany jako odcinek, w którym w ujęciu pojawił się kubek Starbucks, ale zostanie też uznany za jeden z odcinków sygnalizujących początek prawdziwego, końcowego aktu Game of Thrones. Fani z pewnością poczują się zawiedzeni, że Ghost może nie być częścią tego ostatniego aktu, ale przynajmniej wygląda na to, że będzie jednym z nielicznych, którzy wyjdą z tego żywy.