Godzilla 2 Szczegóły fabuły ujawniają strach przed kolejnymi potworami
Godzilla 2 Szczegóły fabuły ujawniają strach przed kolejnymi potworami
Anonim

Reakcja Humanity na wydarzenia związane z ponownym uruchomieniem Godzilli z 2014 roku będzie ważną częścią fabuły przyszłorocznej kontynuacji, Godzilla: King of the Monsters. W rzeczywistości, według reżysera King of the Monsters Michaela Dougherty'ego, wszyscy „przesadnie reagują” na odkrycie, że MUTO (masywne niezidentyfikowane organizmy ziemskie, dla tych, którzy są trochę zardzewiali w terminologii MonsterVerse) istnieją, zanim film się pojawi - jakieś pięć lat po tym, jak Gojira uwolnił swój święty atomowy oddech, aby cały świat mógł go zobaczyć.

Film Godzilli Garetha Edwardsa ustalił, że w ciągłości MonsterVerse, organizacja znana jako Monarch utrzymuje przykrywkę faktu, że gigantyczne potwory istnieją od czasu jej założenia krótko po II wojnie światowej w 1946 roku. Zeszłoroczny Kong: Skull Island ujawnił trochę o tym. historię grupy i dalsze zilustrowanie środków ostrożności, jakie Monarch podjął, aby zapewnić ogółowi publiczność pozostanie w ciemności, jeśli chodzi o stworzenia takie jak Kong i Godzilla. Wystarczy jednak powiedzieć, że kot wyskoczył z worka i wpadł w amok, zanim akcja Króla Potwora została uruchomiona.

Powiązane: Pierwsze spojrzenie na Atomic Breath Godzilli w King of the Monsters

W wywiadzie dla EW Dougherty potwierdził, że Godzilla nie była widziana od 2014 roku, kiedy zaczyna się King of the Monsters. Wygląda jednak na to, że nieobecność wielkiego faceta niewiele zrobiła, by pocieszyć ludzi lub uspokoić ich histerię z powodu tego, co wydarzyło się w filmie Edwardsa:

„Świat reaguje na Godzillę w taki sam sposób, w jaki reagowalibyśmy na każdy inny przerażający incydent, czyli przesadnie. (Jest) paranoja i niekończące się spekulacje na temat tego, czy (Godzilla) jest jedyny tam, czy też grożą nam inni tacy jak on. ”

Podczas gdy Dougherty jest nowy w świecie gigantycznych filmów o potworach, jego wcześniejsze doświadczenie w reżyserowaniu horrorów (Trick 'r Treat, Krampus) i pisaniu filmów o superbohaterach (X-Men 2, Superman Returns) powinno mu dobrze służyć w King of the Monsters, przez dźwięk. Kontynuacja Godzilli wymaga sprytnego budowania świata, jeśli chodzi o wyobrażenie sobie, jak ludzie naprawdę zareagowaliby na odkrycie, że istnieją MUTO i jak przerażająca byłaby ta wiedza dla całej populacji. Dougherty wykonał dobrą robotę, radząc sobie z podobnymi założeniami w swoich poprzednich funkcjach gatunku i sprawiając, że ich fantastyczne elementy wydają się bardziej ugruntowane niż kreskówkowe. W związku z tym istnieją uzasadnione powody, by sądzić, że zrobi to samo ze swoim filmem MonsterVerse.

King of the Monsters powinien dodatkowo skorzystać z know-how Dougherty'ego, jeśli chodzi o budowanie franczyzy. Film będzie pomostem między Godzilla, Kong: Skull Island z 2014 roku i Godzilla vs. Kong z 2020 roku, więc musi działać jako coś więcej niż zwykły film o ludziach reagujących na świadomość, że potwory są prawdziwe. Ponieważ Monarch również odgrywa główną rolę w historii, można sobie wyobrazić, że film nie powinien mieć większych problemów z wypełnieniem zobowiązań franczyzowych również w tym zakresie.

WIĘCEJ: Każda aktualizacja Godzilla 2, którą musisz wiedzieć