Gotham: Te delikatne i mroczne obsesje Recenzja i dyskusja
Gotham: Te delikatne i mroczne obsesje Recenzja i dyskusja
Anonim

(To jest recenzja sezonu 3 Gotham, odcinek 16. Będą SPOILERY.)

-

Po wiosennej premierze Riddlera z zeszłego tygodnia Edwarda Nygmy (Cory Michael Smith) nigdzie nie widać w kolejnym odcinku. Zamiast tego, Gotham kładzie większy nacisk na zbliżający się spisek Court of Owls, a także zaskakujący sojusz przed Penguinem (Robin Lord Taylor) i Ivy (Maggie Geha). Mimo że Heroes Rise prowadzi w drugiej połowie sezonu 3, wydaje się, że złoczyńcy z Gotham nie wykazują żadnych oznak spowolnienia. Chociaż „Te delikatne i mroczne obsesje” bardzo przypominają przejściowy odcinek, który zbliża się do końca sezonu, to jednak przesuwa niektóre znaczące fragmenty na pozycje w ostatniej części, pozostawiając zarówno Gordona (Ben McKenzie), jak i Bruce'a (David Mazouz) - dwoje bohaterów, na których równoległe podróże serial opierał się od pierwszego dnia - przed podjęciem ważnych decyzji. Ten pierwszy nawet wskakuje za kamerę w tej rundzie, ponieważ McKenzie debiutuje jako reżyser telewizyjny w tym tygodniu. Pozwolić's zagłębić się w odcinek bardziej szczegółowo.

DYLEMAT GORDONA

Jak wspomniano powyżej, Gordon potencjalnie staje się członkiem Court of Owls do czasu zakończenia odcinka. Ponieważ przygotowywana jest jakaś tajemnicza broń, a jego wujek poświęcił swoje życie, aby Gordon mógł przeniknąć na dwór, wydaje się nieuniknione, że przyszły komisarz policji Gotham pójdzie pod przykrywką, aby zapobiec zniszczeniu swojego miasta. Odkrycie w tym tygodniu, że sąd stał za śmiercią jego ojca, powinno załatwić sprawę, jeśli chodzi o emocjonalną motywację Gordona, aby rzeczywiście przez to przejść. Jednak pomysł, że Court of Owls stał za śmiercią zarówno ojca Gordona, jak i rodziców Bruce'a, może prowadzić do ich podróży do bohaterów, o których wiemy, że są przeznaczeni nieco za daleko. Jasne, walcząc z Court of Owls (lub kimkolwiek, kto naprawdę pociąga za sznurki, myZaraz do tego dojdę), ponieważ serial „Wielki zły” sam w sobie nie jest złym pomysłem, ale dla nich skrzywdzenie Gordona i Bruce'a w dokładnie taki sam sposób wydaje się leniwym pisaniem.

Dwukrotnie przed sądem (lub, znowu, jakaś inna organizacja) najwyraźniej „spustoszył Gotham”. To powinno otworzyć mnóstwo możliwości fabularnych. Zarówno Gordon, jak i Bruce dzielą wewnętrzną ciemność, którą należy odpowiednio uspokoić i ukierunkować - fakt, o którym dobrze przypomniała nam scena z tego tygodnia z Lee (Morena Baccarin) - ale miejmy nadzieję, że ich połączenie rozwija się w bardziej złożony sposób niż to, co my słyszałem do tej pory. To powiedziawszy, widok Barbary (Erin Richards) na czele jest o wiele bardziej zabawny niż powinien, biorąc pod uwagę, jak mieszana była ta postać na przestrzeni lat. Chociaż Gotham mocno zrywa z kanonu, czy Gotham może już sprawić, że będzie Harley Quinn? Przy odrobinie szczęścia, jakkolwiek fabuła Court of Owls się rozwinie, ogarnie całą obsadę, nadając Syrenom istotną rolę do odegrania.Znając szaloną pracę, którą Hugo Strange wykonywał w Indian Hill, broń, która tam powstała, może być dosłownie wszystko (lub ktokolwiek).

BATMAN POCZĄTEK?

Ci, którzy chcieli zobaczyć Bruce'a podejmującego bardziej zdecydowane kroki w kierunku maski, powinni być zadowoleni z postępów sezonu 3. W tym momencie jest nieuniknione, że Court of Owls zostanie ujawniony jako ramię League of Shadows. Tajemniczy mężczyzna, którego Bruce odkrywa, gdy się budzi, przyznaje się do tego, a Bruce szybko ustala, że ​​emo Bruce został pozostawiony, aby zająć jego miejsce w Wayne Manor. Uzasadnienie pozostaje do zobaczenia, ale jeśli rzeczywiście za tym wszystkim stoi League of Shadows - rozwój wspierany przez nieuchronne pojawienie się Ra's al Ghula - organizacja może faktycznie zamierzać zwerbować Bruce'a do swojej sprawy, tak jak to zrobili poprzednie wersje mitów Batmana. Chociaż Bruce tradycyjnie nie rozpoczynał swojego treningu tak młodo wcześniej,Gotham może teraz wprowadzić League of Shadows, tylko po to, by Bruce odrzucił teraz dołączenie do ich szeregów i zbliżył się do nich bliżej końca serii.

Oczywiście finał tej serii może nadejść wcześniej niż oczekiwano, ale ma się rozumieć, że serial zabezpieczy swoje zakłady i wprowadzi League of Shadows do gry. Poza tym tajemnicze organizacje nie stają się dużo bardziej ikoniczne niż Ra's al Ghul i jego załoga, a Gotham musi zabraknąć warstw, aby oderwać się od spisku stojącego za śmiercią Waynesów. Teraz wydaje się, że to właściwy moment, aby odwrócić uwagę od prób Bruce'a rozwiązania tej nierozwiązanej tajemnicy i przejść do następnej misji. Jak mówi sam ubrany w szatę mężczyzna, Bruce musi „stać się symbolem walki ze strachem”. Dopiero wtedy „Gotham może się odrodzić”. Jeśli sezon 3 ma na celu wprowadzenie mistycznego do miksu w ten sam sposób, w jaki sezon 2 wprowadził science fiction do sagi kryminalnej sezonu 1,wtedy scena jest już przygotowana dla Gotham, aby w końcu stać się prawdziwą historią powstania Batmana, na którą fani prawdopodobnie mieli nadzieję od samego początku.

NARODZI SIĘ SOJUSZ

Penguin i Riddler rozpoczęli sezon jako najlepszy zespół złoczyńców, jaki Gotham widział od wieków, ale sądząc po wydarzeniach z tego tygodnia, możliwe, że Penguin może uderzyć równie zabawnie, jak partnerstwo z Ivy. To mądre posunięcie ze strony zespołu scenarzystów serialu, ponieważ Ivy zasadniczo nie była czynnikiem w tym sezonie. Pomimo całego zgiełku wokół serialu, który zmienił rolę, Geha miał niewiele do zrobienia od czasu dołączenia do obsady. Mamy nadzieję, że „szalona pani roślin” (słowa Pingwina, nie nasze) przyniesie na ekran tak potrzebną iskrę w bardziej konsekwentny sposób. W zeszłym sezonie Gotham zagrał all-in w walce z klasycznymi złoczyńcami Batmana, a pomysł niespokojnego sojuszu między Penguinem a Ivy ma ogromny potencjał.

Gdybyśmy jednak byli pingwinami, zdecydowanie nie ufalibyśmy przebiegłej rudej. W końcu w komiksach Ivy jest kluczowym członkiem Syren Gotham City. Więc jest cholernie pewne, że w mgnieniu oka skończy pracę z Barbarą (aka Harley?), Tabithą (aka Tigress) i Seliną (aka Catwoman). Ivy już dowiodła swojego ulicznego sprytu, ostrzegając Penguina, że ​​Gabe (Alex Corrado) nie można ufać. Za jednym zamachem serial uczynił ją silniejszą postacią, po prostu kontrastując jej osobowość z osobowością Pingwina. Ten ostatni zawsze miał skłonność do niedoceniania swoich mięśni, tylko po to, by ich lojalność była znacznie mniejsza niż niezachwiana. Ponadto pełna wściekłości reakcja Penguina na to, że został nazwany „dziwakiem”, była zgrabnym oddzwonieniem do jego historii z pierwszego sezonu i pomogła mu połączyć się z Ivy, ponieważoboje byli traktowani jako tacy. Więcej Penguin and Ivy - i ich armii „dziwaków” - poproszę.

Gotham powraca w następny poniedziałek z „The Primal Riddle” o 20:00 na kanale FOX.