Harry Potter: 17 pisanek w książkach, które wszyscy przegapili
Harry Potter: 17 pisanek w książkach, które wszyscy przegapili
Anonim

Można śmiało powiedzieć, że JK Rowling ma sposób na słowa. Nie tylko tworząc świat Harry'ego Pottera, ale także rozszerzając go poprzez spin-offy, odkrywając nowe terytoria z jej serią Cormoran Strike (pod pseudonimem Robert Galbraith), a nawet dotykając małomiasteczkowego dramatu politycznego swoją pierwszą powieścią po serii Potterów, The Casual Vacancy, Rowling z pewnością udowodniła, że ​​jest mistrzynią słów. W związku z tym nie powinno dziwić, że podtekst, który zawiera, jest nie mniej soczysty niż sam tekst.

Szczególnie w całej serii o Harrym Potterze zamieściła fragmenty informacji, które mogły przejść przez głowy niektórych czytelników, ale bynajmniej nie brakuje im satysfakcji. Książki są przepełnione zapowiedziami, udowadniając, że Rowling od samego początku wiedziała dokładnie, co robi, posypując bułkę tartą na wydarzenia, które miały mieć miejsce później w serii już w pierwszej powieści. Tak więc, zakładając, że Pottermania jest nadal tak samo potężna dla ciebie, jak dla wielu innych fanów, czytaj dalej, aby nacieszyć oczy 15 pisankami z książek o Harrym Potterze, których wszyscy przegapili.

17 Ron żartuje o Voldemorcie zabijającym Moaning Myrtle (ale tak się właściwie stało)

Ron Weasley nie zawsze cieszy się szacunkiem, na jaki zasługuje. Choć był czarujący i lojalny, często występował w serialu, często jest przedstawiany jako komiczny lub głupkowaty pomocnik. Chociaż ma swoje głębsze momenty (szczególnie w późniejszych książkach), Ron jest „zabawnym” z głównego trio. To powiedziawszy, zasługuje na uznanie tam, gdzie to się liczy.

ZWIĄZANE Z: Harry Potter Secrets In Pottermore

W Komnacie Tajemnic Ron i Harry zastanawiają się, dlaczego Tom Riddle zdobył specjalną nagrodę w Hogwarcie, więc spekulują. W tym momencie historii nie zdają sobie sprawy, że Riddle jest w rzeczywistości młodym Voldemortem, a Ron żartuje, że Riddle mógł być tym, który zabił Jęczącą Myrtle, którą żartobliwie uznał za godną nagrody. Jak się jednak okazuje, Tom Riddle zabił Jęczącą Myrtle - tylko nie w tak prosty sposób, jak Ron mógłby insynuować. Bazyliszek, którego kontrolował Riddle, zabił samą Myrtle, ale ponieważ przyszły Czarny Pan był u steru, Ron miał rację. Nieświadomie, ale wciąż …

16 JK Rowling ujawniła związek Ginny / Harry'ego wcześniej niż się wydaje

Romantyczna relacja między Harrym Potterem i Ginny Weasley mogła wydawać się niektórym czytelnikom zejściem z pola, ale tak nie było w przypadku fanów, którzy naprawdę zwracali na to uwagę. Chociaż w książkach mogły znajdować się wskazówki, Rowling umieściła tę wskazówkę na swojej osobistej stronie internetowej (to znaczy zanim Pottermore zajął jej miejsce).

Podczas meczu quidditcha między Gryffindorem a Ravenclawem, Ginny i Cho Chang walczą od stóp do głów jako Poszukiwacze swoich drużyn i tak się składa, że ​​los ich wspólnego meczu przygotował grunt pod przyszłe życie miłosne Harry'ego. Rowling zwróciła uwagę, że Ginny złapała znicz zamiast Cho, co oznaczało, że Ginny ukradła serce Harry'ego. Mogłoby się to wydawać trochę naciągane, gdyby Rowling sama nie wskazała tego małego fragmentu.

15 Trelawney przewidziała śmierć Dumbledore'a i Syriusza

Sybil Trelawney nie była tak szalona, ​​jak niektórzy jej uczniowie (a nawet koledzy) mogliby sądzić. Jasne, wydzielała pewne wątpliwe wibracje, ale jak pokazuje serial pod koniec, jej dar przewidywania jest bardziej uzasadniony, niż sugeruje to jej przesadna teatralność. Nie oznacza to jednak, że jej prezent nie jest szczególnie mroczny.

Można śmiało powiedzieć, że liczba 13 jest pechowa. W Więzień Azkabanu Trelawney zostaje zaproszona do jedzenia, ale odmawia. Mówi: „ Nie śmiem, dyrektorze! Jeśli zasiądę do stołu, będziemy mieć trzynaście lat! Nic nie może być bardziej pechowe! Nigdy nie zapominaj, że kiedy trzynaście razem je razem, pierwszy, który wstanie, umrze pierwszy! ”

Teraz, choć może się to wydawać paranoikiem, okazuje się, że równie dobrze mogła powiedzieć czytelnikom, że Dumbledore w rzeczywistości umrze. W Zakonie Feniksa, Syriusz jest także „pierwszym, który wstał” przy stole trzynastu osób, mniej lub bardziej skazując na siebie.

14 Miłość Snape'a do Lily była przebrana za lekcję eliksirów

Chociaż Severus Snape mógł być zimny, czytelnicy w końcu odkrywają, że jego serce zostało skradzione w pewnym momencie i przez Lily Potter, ze wszystkich ludzi. W rzeczywistości ta nieudana, kochana historia jest katalizatorem całego łuku postaci Snape'a w całej serii i to właśnie tworzy tak skomplikowaną relację między Harrym Potterem a nim samym (Harry miał w końcu oczy matki).

To powiedziawszy, Rowling w zasadzie przeliterowała to wszystko dla czytelników w pierwszej książce. Tak się składa, że ​​jej sposób „przeliterowania rzeczy” był tak tajemniczy, jak to tylko możliwe.

W Kamieniu czarnoksiężnika Snape zadaje Harry'emu serię pytań, których ani Harry, ani żaden inny dzieciak w jego wieku (poza Hermioną) nie mógłby znać. Jak się okazuje, jedno z jego pytań - „ Co bym dostał, gdybym do naparu z piołunu dodał sproszkowany korzeń asfodelu? ”- mógł sugerować jego związek z Lily. Asfodel należy do rodziny lilii i jest również kojarzony ze śmiercią, podczas gdy Wormwood jest opisywany jako „ stan lub źródło goryczy lub żalu ”.

Więc co byś otrzymał, Snape? Żal po śmierci Lily.

13 Wejście do gabinetu Dumbledore'a to dosłownie gryfowe drzwi

Nauczyciele nie powinni wybierać faworytów, ale rodzice też nie, i to chyba nikogo nie powstrzymuje. W Boy Meets World pan Feeny najwyraźniej faworyzował Cory'ego, Shawna i Topangę, aw Dead Poets Society profesor Keating wyraźnie woli swoich uczniów, którzy najwyraźniej opowiadają się za jego buntowniczym, nietradycyjnym sposobem postępowania, więc nie powinno to być aż tak trudne. zaskoczyć, że nawet ktoś taki jak Albus Dumbledore stanął po stronie jednej grupy uczniów ponad pozostałymi. W jego przypadku tak się złożyło, że ktoś przydzielony do Gryffindoru.

Czy to naprawdę powinno być taką niespodzianką? Jeśli czytałeś książki, to nie. Nie całkiem. Kiedy Harry zostaje poproszony o wizytę w gabinecie Dumbledore'a, Rowling robi wszystko, aby drzwi do jego biura były bardzo szczególne. Mając do wyboru szeroką gamę magicznych stworzeń, mogła wybrać wszystko, od smoków po grindylows, jako posąg służący jako wejście do jego biura. Ale wybrała gryfa. Gryf był drzwiami gabinetu Dumbledore'a. Gryfa drzwi. Gryfa … drzwi …

Kładziemy to teraz na grube, prawda?

12 Imię Lupina wskazuje na jego likantropię na wiele sposobów

Nie jest tajemnicą, że Remus Lupin był wilkołakiem. Jednak fakt ten nie został wyjaśniony do końca The Prisoner of Azkaban. Przed tym szczególnym objawieniem nikt nie domyślał się źródła tajemnicy Lupina. To znaczy, chyba że czytelnicy zwracali uwagę na każdy szczegół, który Rowling wstawiała do tekstu. Okazuje się, że jego nazwisko było największą oznaką jego prawdziwej tożsamości.

Remus to imię jednego z dwóch braci, o których mówiono, że założyli Rzym, i okazuje się, że ten rzymski Remus został wychowany przez - czekaj na to - wilka. Co więcej, jego nazwisko, Lupin, jest jeszcze bardziej bezpośrednio związane z wilkami, ponieważ Lupin pochodzi od łacińskiego „tocznia”, co oznacza „wilk”. Mówiąc dokładniej, „lupinus” oznacza „wilczy”, co jest w końcu tym, czym był Remus Lupin. To znaczy po tym, jak został ugryziony, oczywiście. Nikt nie domyśla się, dlaczego jego imię wskazywało na tak specyficzny los, ale Rowling najwyraźniej po prostu dobrze się bawiła.

11 Siłę widać w trójkach

„The Power of Three” może być odcinkiem Doctor Who, ale nie oznacza to, że nie ma on mocnego miejsca w świecie Harry'ego Pottera. Kiedy JK Rowling usiadła, aby napisać swoją serię, była wielką fanką skojarzeń liczbowych. Istnieje śmiertelny związek z liczbą 13, cyfra 7 pojawia się po lewej i prawej stronie (siedem książek, siedmioro dzieci Weasleyów, siedem tajnych przejść w Hogwarcie) i oczywiście liczba 3. W rzeczywistości liczba 3 reprezentuje mocne strony w the Potterverse - dotyczące zarówno pozytywnej siły, jak i negatywnej.

Najbardziej oczywistym tego przykładem jest główne trio, ale inne przykłady obejmują Insygnia Śmierci, Niewybaczalne Klątwy i Huncwotów (tak, mimo że oficjalnie byli kwartetem, Peter Pettigrew nie był niczym więcej niż tchórzliwym zdrajcą i, ahem, szczur).

10 Hagrid dwukrotnie niesie Harry'ego z dala od Voldemorta

Rubeus Hagrid, ulubiony Strażnik kluczy i terenów w Hogwarcie wszystkich, zawsze był przy Harrym, gdy nasz bohater go potrzebował. Faktycznie, po raz pierwszy czytelnicy spotykają Harry'ego w pół-olbrzymich ramionach Hagrida po tym, jak ląduje na latającym motocyklu Syriusza. W tej konkretnej sytuacji zabiera Harry'ego z dala od jednego z najbardziej znanych miejsc zbrodni Czarodziejskiego Świata - z dala od szkód wyrządzonych przez samego Lorda Voldemorta. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy Hagrid zabiera Harry'ego z dala od Voldemorta. Dzieje się to ponownie w ostatniej książce, Insygnia Śmierci, tworząc dwie uzupełniające się podpórki w związku Harry / Hagrid.

Niezależnie od tego, czy Rowling zrobiła to celowo, czy nie, tworzy to satysfakcjonujące jajko wielkanocne, jakby zataczając wszystko wokół części 1 i 7. był tylko dzieckiem - na tym samym motocyklu.

9 Gregorowicz pojawia się w czara ognia

Gdy seria o Potterze zaczyna się zawężać w finale, wszystkie elementy układanki zaczynają się łączyć. Jednym z takich elementów układanki był Mykew Gregorovitch, wytwórca różdżek. Podczas poszukiwań Starszej Różdżki (jednej z trzech Insygniów Śmierci), Voldemort kończy tropienie Gregorowicza, gdy odkrywa, że ​​kiedyś był w posiadaniu różdżki. Voldemort wkrótce odkrywa, że ​​różdżka została mu skradziona wiele lat wcześniej (nigdy nie poznaje tożsamości złodzieja, ale czytelnicy odkrywają, że to Gellert Grindelwald) i ostatecznie nie potrzebuje już jego pomocy.

Jak się okazuje, Gregorovitch nie był tylko postacią, którą Rowling postanowiła wprowadzić do serii tylko po to, by związać luźne końce. W rzeczywistości pojawia się już jako Czara Ognia, kiedy Viktor Krum wyjaśnia, że ​​był ostatnią osobą, która kiedykolwiek kupiła jedną ze swoich różdżek. Gdyby czytelnicy nie wrócili, aby ponownie przeczytać serię, łatwo byłoby spojrzeć poza taki smakołyk, ale hardkorowi Potterheadowie z całego świata byli prawdopodobnie dobrze znani, zanim ta lista kiedykolwiek wyszła na jaw.

8 Trelawney przewidziała, że ​​Harry był horkruksem

Trelawney nie ułatwiała ludziom uwierzenia jej, kiedy jechała do miasta na jednej ze swoich proroczych tyrad. Nie oznacza to jednak, że jej proroctwa nie były uzasadnione.

Okazuje się, że ona sama przepowiedziała znaczenie Harry'ego Pottera na długo przed jego urodzeniem (co ostatecznie zakończyło się śmiercią jego rodziców), ale to już powszechnie wiadomo. To, co mogło spaść poniżej radaru, to fakt, że Trelawney faktycznie zasugerowała, że ​​Harry jest jednym z horkruksów Voldemorta, nawet jeśli nie całkiem rozumiała, co miała na myśli, kiedy to mówiła.

W The Goblet of Fire Harry jest przekonany, że Trelawney jest szczególnie kiepska w swojej pracy, kiedy nie może nawet mieć odpowiednich urodzin (twierdzi, że urodził się „w środku zimy ”, mimo że urodził się pod koniec lipca), ale myli się tylko dlatego, że horkruks ją dezorientuje. Tom Riddle (aka Voldemort) urodził się w środku zimy, co oznacza, że ​​Trelawney zbierała ślady Voldemorta na długo przed tym, zanim Harry odkrył, że część jego arcywroga była dosłownie w nim.

7 Numer 7 pojawia się wszędzie

Skupiając się na znaczeniu liczby 3 w serii o Potterze, liczba, która bez wątpienia ma pierwszeństwo, to liczba 7 - i kilka przykładów na jej poparcie. W rzeczywistości liczba 7 jest tak znacząca, że ​​Pottermore posunął się tak daleko, że poświęcił całą infografikę za każdym razem, gdy liczba pojawia się w całej serii.

Jak wspomniano wcześniej, w Hogwarcie jest siedem książek, siedmioro dzieci Weasleyów i siedem sekretnych przejść, ale to znacznie więcej. Voldemort stworzył siedem horkruksów, różdżka Harry'ego kosztowała siedem galeonów, Hogwart ma siedem pięter, Quidditch ma siedmiu graczy, Harry został przydzielony do siódmego rozdziału, kufer Szalonookiego Moody'ego ma siedem dziurek od klucza i było siedem przeszkód chroniących Kamień Filozoficzny. W całej serii jest jeszcze więcej odniesień do liczby 7, ale z pewnością są one najbardziej znaczące.

6 Biegłość w legilimencji Snape'a ujawnia się w kamieniu czarnoksiężnika

W Zakonie Feniksa okazuje się, że Severus Snape jest utalentowany w sztuce legilimencji i oklumencji. Ma to znaczenie dla faktu, że ostatecznie pomaga Harry'emu odeprzeć próby penetracji umysłowej przez Voldemorta, ale książka 5 nie jest pierwszą wzmianką o jego darze. Już w Kamieniu Czarnoksiężnika czytelnicy otrzymują wskazówkę dotyczącą jednej z niezwykle przydatnych zdolności Snape'a.

W Kamieniu Czarnoksiężnika Harry podejrzewa, że ​​Snape potrafi czytać w jego myślach, a oto Snape mógł to zrobić. Mogła to z łatwością być przelotna uwaga, że ​​Rowling nigdy nie zwróciła na to uwagi, ale biorąc pod uwagę fakt, że jest wyraźnie fanem ukrywania pisanek w swoich opowieściach, można śmiało powiedzieć, że nie było to przypadkowe. Być może sadziła nasiona na lekcje oklumencji Snape'a i Harry'ego już w Księdze 1.

5 Prawie bezgłowy Nick i irytacja Poltergeist uratował Hogwart, niszcząc znikającą szafkę

Chociaż Prawie Bezgłowy Nick (lub Sir Nicholas de Mimsy-Porpington) i Peeves the Poltergeist nie zawsze wydają się najbardziej przydatnymi postaciami w serii, w rzeczywistości są one zasłużonym kredytem. Spędzają większość czasu pływając po Hogwarcie, robiąc, co im się podoba, ale w Komnacie Tajemnic obaj pracują razem, aby odwrócić uwagę Filcha, upuszczając szafkę nad drzwiami jego biura. Tak się składa, że ​​tym konkretnym gabinetem był Gabinet Znikania, ten, którego Malfoy używa, aby pomóc Śmierciożercom wejść do Hogwartu.

Teraz, gdyby szafka znajdowała się w nieskazitelnym stanie, w jakim znajdowała się przed wysłaniem jej w powietrze przez Irytkę, Śmierciożercy mogliby z łatwością przeniknąć do Hogwartu znacznie wcześniej niż mieli. Ponieważ jednak został uszkodzony i wycofany z użytku, ostatecznie schowany w Pokoju Życzeń, podróżowanie przez Gabinet Znikających nie było możliwe przez dłuższy czas.

4 Huncwoci zginęli w odwrotnej kolejności, w jakiej są umieszczeni na mapie

Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz - czwórka przyjaciół, którzy uroczyście przysięgali, że nigdy nie są gotowi na nic dobrego - wiedli znacznie bardziej skomplikowane życie, niż sugerowałyby ich młodzieńcze przygody. Byli twórcami mapy Huncwotów, aw serii o Harrym Potterze położyli podwaliny pod to, co jest zasadniczo głównym założeniem; James jest ojcem Harry'ego, Syriusz jest ojcem chrzestnym Harry'ego, Lupin jest profesorem Harry'ego, a Peter jest tym, który ich wszystkich zdradził. Jednak niektórzy czytelnicy mogli nie zauważyć tego drobnego szczegółu: wszyscy zginęli w odwrotnej kolejności, w jakiej pojawiają się na Mapie Huncwotów.

James zostaje oczywiście zabity w noc, w której Voldemort dał Harry'emu bliznę po błyskawicy i dopiero po całej dekadzie pozostali Huncwoci spotykają swoje własne cele. Syriusz umiera w Ministerstwie Magii, Peter umiera dusząc się srebrną ręką, a Lupin jest ostatnim, który odszedł, ginąc podczas Bitwy o Hogwart wraz ze swoją żoną Tonks.

3 Trio znajduje horkruksa w porządku feniksa i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy

Cały wątek Insygniów Śmierci obraca się wokół Harry'ego, Rona i Hermiony szukających horkruksów Voldemorta. W przypadku większości książki jest to dość niemożliwe zadanie, wysyłanie ich na coś, co wydaje się być dziką gonią. Tym, co sprawia, że ​​to zadanie jest jeszcze bardziej frustrujące, jest fakt, że trio trzymało horkruksa na długo, zanim zdawało sobie sprawę, czym są horkruksy lub jak bardzo będą ich potrzebować.

W Zakonie Feniksa, kiedy trio udaje się na Grimmauld Place 12, zdarza im się wiele dziwnych rzeczy, z których nie najmniejszym jest krzykliwy portret rasistowskiej matki Syriusza Blacka, Walburgi. Jednak najciekawszym przedmiotem, który znaleźli (choć w tej chwili nie wydaje się być kluczowy) jest medalion Salazara Slytherina. Rowling posuwa się nawet do napisania, że ​​„ żaden z nich nie mógł go otworzyć ”, ale dopiero w dalszej części serii bohaterowie dowiedzą się, dlaczego. Medalion był jednym z horkruksów Voldemorta i nie mogliby być bliżej niego, gdyby próbowali.

2 Harry dowiaduje się o Grindelwaldzie w kamieniu czarnoksiężnika z jego czekoladowej żaby

Kiedy Harry Potter po raz pierwszy zostaje wprowadzony do magii w Kamieniu Czarnoksiężnika, wszystko jest dość skromne. Listy przelatują przez każdą dziurę w domu jego ciotki i wuja, Hagrid daje kuzynowi świński ogon, a czekoladowa żaba wyskakuje z opakowania i prosto przez okno. Jak się jednak okazuje, jego doświadczenie z czekoladową żabą nie było aż tak wyrzucone, jak się wydawało; wprowadza Harry'ego (i czytelników) do Gellerta Grindelwalda, jednego z głównych złoczyńców serii, ustępującego tylko Voldemortowi.

Karta wewnątrz obudowy jest dedykowany do Albusa Dumbledore'a, ale również wspomina Grindelwald, kreator on ostatecznie pokonany w 1945 Czytelników w końcu dowiedzieć się, jak istotna jest Grindelwald serii (nawet Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć serię, jak również), ale w Kamieniu czarnoksiężnika dostaje tylko odniesienie do mrugnięcia, a przegapisz to.

1 Harry i Voldemort mieli prawie identyczne dzieciństwo

Harry Potter i Lord Voldemort nie mogli być bardziej różni - przynajmniej na pierwszy rzut oka. Mimo że prowadzili ich znacząco różnymi ścieżkami (jedna była głównym bohaterem, druga głównym złoczyńcą), Harry i Tom naprawdę nie byli tak różni. Zakładając, że jesteś über-Potterheadem, który jest gotów to zaakceptować.

W Komnacie Tajemnic Tom zwraca nawet uwagę na niektóre z tych podobieństw: „ Obaj półkrwi, sieroty, wychowani przez mugoli. Prawdopodobnie jedyni dwaj Wargoczowie, którzy przybyli do Hogwartu od czasu samego wielkiego Ślizgona. Nawet wyglądamy podobnie. „Kiedy jednak czytelnicy dotrą do końca serii (zwłaszcza Księcia Półkrwi), zauważą powiązania, które były jeszcze bardziej szczegółowe. Nie były to tylko sieroty, były sierotami wychowanymi w nieodpowiednich warunkach (Harry autorstwa Dursleyowie i Tom w sierocińcu), którzy byli niekochani i znacznie dziwniejsi niż inne dzieci, w których dorastali. Kiedy nadeszły święta, żadnemu z nich nie spodobał się pomysł opuszczenia Hogwartu, ponieważ nie mogli znieść pomysłu spędzanie czasu ze swoimi prawnymi opiekunami, co więcej, obaj byli osobiście odwiedzani przez urzędników Hogwartu w sprawie przyjęcia do szkoły.

Choć bardzo różne, wejścia Harry'ego i Toma na świat nie były tak zderzone, jak można by przypuszczać. Dziwne, co?

-

Czy możesz pomyśleć o innych pisankach, które Jo Rowling rozrzuciła w całej serii o Harrym Potterze ? Przejrzyj swoją kolekcję i daj nam znać w komentarzach!