Hobbit bliski uzyskania zielonego światła (prawdopodobnie w 3D)
Hobbit bliski uzyskania zielonego światła (prawdopodobnie w 3D)
Anonim

W Hollywood im większa produkcja filmowa, tym więcej dramatu go otacza, nawet te z gwarantowanymi marżami zysku. Godne uwagi niedawne przykłady obejmują serię Spider-Mana, która straciła reżysera i gwiazdę i otrzymała leczenie przy ponownym uruchomieniu, a także następny film o Jamesie Bondzie, który odczuwa siłę wyzwań finansowych MGM.

Jednak bardziej niż jakikolwiek inny projekt w niedawnej pamięci Hobbit miał problemy o monumentalnych rozmiarach. Wszystko począwszy od odejścia reżysera Guillermo del Toro - co skłoniło Petera Jacksona do posłusznego wkroczenia do akcji - po wynikające z tego opóźnienia problemów finansowych MGM, nawet kwestionujące, czy w ogóle zobaczymy Hobbita, czy też nie.

Ale fani Hobbita mogą odetchnąć trochę łatwiej, wiedząc, że dwuczęściowa adaptacja może w końcu znaleźć się na wybojach na drodze oraz na prostej i wąskiej, ponieważ mówi się, że projekt jest bliski uzyskania kluczowego zielonego światła. Tym razem naprawdę …

LA Times donosi od „kilku osób zaznajomionych z tą sprawą” (które nie ujawniły swojej tożsamości z powodu zakazu publicznego mówienia o sytuacji), że Warner Bros. (a konkretnie jej spółka zależna New Line Cinema) i MGM są blisko do zawarcia umowy z Peterem Jacksonem, który będzie współtworzył, produkował i reżyserował.

Aktualizacja wczorajszej historii od dwóch osób bliskich produkcji stwierdza, że ​​zarówno MGM, jak i WB wydali już 45 milionów dolarów na przedprodukcję, w tym opłaty za skrypty, efekty wizualne, przygotowania do planu i spotkania castingowe.

Chociaż wszelkiego rodzaju problemy nękają Hobbita od dawna, podobno większość z nich została rozwiązana, w tym kwestie związane z majątkiem JRR Tolkien (umowa została zawarta w zeszłym roku). WB i New Line już zamierzają przeznaczyć połowę swoich pieniędzy, a teraz już po stronie MGM. Nawet jeśli sytuacja wygląda lepiej w przypadku Hobbita, negocjacje są nadal nieco niepewne na tym etapie, ponieważ MGM wciąż musi dojść do porozumienia ze 140 pożyczkodawcami, wobec których jest winna długi (pamiętaj, że to są ludzie, którzy ostatecznie kontrolują przyszłość kłopotliwej firmy).

MGM usilnie stara się opracować wykonalny plan reorganizacji, który obejmowałby wprowadzenie nowego kierownictwa (oczekuje się, że będą to szefowie Spyglass Entertainment Gary Barber i Roger Birnbaum). Istnieje również szansa, że ​​indyjska firma zagra - Sahara India Pariwar podobno przeprowadziła „wstępne rozmowy” na temat zakupu MGM za 2 miliardy dolarów.

MGM bardzo chętnie nakręci ten film (kto by nie był?), A jeśli się zgodzą, prawdopodobnie usłyszymy wiadomość w ciągu najbliższych kilku dni. Twentieth Century Fox jest również wymieniany jako potencjalny inwestor, ponieważ ma już umowę z MGM na międzynarodową dystrybucję innych filmów. WB może również pożyczyć pieniądze, które dałyby temu studiu więcej mocy niż już posiada, w tym dodatkowe prawa do dystrybucji.

Jeśli i kiedy „Hobbit” uzyska zielone światło, celem jest rozpoczęcie zdjęć w połowie stycznia 2011 r. Zbiega się to z tym, co powiedział niedawno Sir Ian McKellen o hobbicie, który zamierza rozpocząć w styczniu przyszłego roku. Daty premiery obu części zostały już ustalone na grudzień 2012 i grudzień 2013, więc produkcja musi się rozpocząć w pierwszym kwartale 2011 roku, bo inaczej będziemy patrzeć na jeszcze więcej opóźnień Hobbita.

Ci z was, którzy śledzili wiadomości The Hobbit, prawdopodobnie będą świadomi jeszcze jednego szkopu, w który ostatnio natrafiła produkcja, w postaci odradzania członkom Gildii Aktorów Ekranowych, aby nie pracowali nad filmem (filmami) z powodu oskarżeń o to produkcja nie związkowa (Jackson szybko odpowiedział). Jednak źródła podają, że problem SAG prawdopodobnie wkrótce zostanie rozwiązany, co przyczynia się do utorowania drogi dla zielonego światła.

1 2