Hugh Jackman i Patrick Stewart o przypadkowej polityce Logana
Hugh Jackman i Patrick Stewart o przypadkowej polityce Logana
Anonim

Logan ma być ostatnim huraganem Hugh Jackmana jako Wolverine'a, a wszystko wskazuje na to, że wersja postaci Jackmana wychodzi z hukiem. Jak dotąd recenzje były pozytywne i wygląda na to, że Logan będzie wielkim hitem, jeśli chodzi o kino 3 marca 2017 r. Ocena R i intensywny ton filmu prawdopodobnie nie zniechęci fanów do gromadzenia się, aby go zobaczyć. W rzeczywistości te czynniki mogą być głównym punktem sprzedaży.

Kiedy Logan w końcu pojawia się na ekranach filmowych na całym świecie, niektórzy mogą być skłonni wyciągnąć polityczne przesłania z historii filmu, która rozgrywa się w dystopijnej niedalekiej przyszłości i polega na tym, że Logan przekracza silnie strzeżone granice USA, aby chronić młodą mutantkę. Czy więc Logan ma być filmem otwarcie politycznym?

Hugh Jackman i Patrick Stewart poruszyli kwestię polityki Logana na Berlinale w piątek, gdzie film był wyświetlany poza konkursem. Według aktorów film nie ma być jawnie polityczny, ale oboje zdają sobie sprawę, że film może mieć pewien rezonans polityczny, biorąc pod uwagę to, co dzieje się obecnie na świecie. Historia zaczyna się od Logana i Charlesa Xaviera w Meksyku, co samo w sobie wystarczy, aby rozpocząć rozmowę o polityce. Jackman przyznał to (przez Variety), posunął się nawet do tego, by sugerować, że pisarze złapali coś z ducha czasu, do którego wkraczały Stany Zjednoczone. Nalegał jednak, że „Przed całą debatą o murze w filmie były sceny graniczne”.

Patrick Stewart poszedł jeszcze dalej w rozwiązaniu problemu:

„Zmieniające się czasy mają na nas wpływ. Przedstawiasz swoją rolę jako osoba pod wpływem czasów. Nie planowaliśmy zrobić filmu politycznego, ale w filmie są echa, które istnieją dzisiaj - to jest szczęśliwy traf. Jeśli ludzie chcą odbierać wiadomości z tego filmu, wykonaliśmy dobrą robotę ”.

Czasami filmy o superbohaterach mają być polityczne, jak wtedy, gdy filmy MCU dyskutują o tym, jak złymi powinniśmy sobie pozwolić w imię samoobrony, ale zwykle te elementy są niespecyficzne i przypominają ubieranie się w okno. Słysząc to, Logan nie stara się być superpolityczny. Jednak w dzisiejszym klimacie, kiedy ludzie po obu stronach alejki odczuwają polityczny konflikt z nadwrażliwością, gwarantuje się, że każdy duży film z treścią może zostać uznany za mający program.

Można zapytać, czy w takich czasach popularna rozrywka bierze na siebie większą odpowiedzialność za otwarcie polityczną. Niektórzy twierdzą, że film taki jak Logan, który stara się być poważniejszy niż przeciętny film o superbohaterach, powinien być nie tylko przypadkowy, ale aktywnie i celowo polityczny. Tylko dlatego, że film ma być rozrywką, nie oznacza to, że nie może stać po żadnej stronie.

Oczywiście są też tacy, którzy stanowczo argumentowaliby za drugą stroną problemu i twierdzili, że hollywoodzkie filmy popcornowe powinny pozostać jedynie rozrywką dla mas. Ale nawet jeśli filmy starają się nie wchodzić w dyskusję, czasami dają się wciągnąć tym, którzy widzą politykę wszędzie, gdzie spojrzą. Często sprowadza się to do tego, czyj wół jest rzeźbiony.