Recenzja Infiltratora
Recenzja Infiltratora
Anonim

Infiltrator to stylowo wykonany i dobrze odegrany dramatyczny thriller, ale mimo fascynującej tematyki nie otwiera nowych możliwości.

W The Infiltrator jest połowa lat 80., a agent specjalny amerykańskiej Służby Celnej Robert Mazur (Bryan Cranston) spędza dni pracując pod przykrywką, aby niszczyć przemytników narkotyków i firmy zajmujące się praniem brudnych pieniędzy. Z pomocą informatora zwerbowanego przez swojego kolegę, emira Abreu (John Leguizamo), Robert jest w stanie zinfiltrować hierarchię kartelu z Medellin: jednego z najpotężniejszych karteli narkotykowych na świecie, na którego czele stoi niesławny kolumbijski baron narkotykowy Pablo Escobar. Podając się za biznesmena Roberta "Boba" Musella, Robert zaczyna zdobywać zaufanie kluczowych postaci kartelu - zbierając z kolei dowody przeciwko nie tylko nim, ale także Bankowi Kredytów i Handlu International: wysokiej rangi prywatnej instytucja finansowa prowadząca interesy z kartelem.

Jednak gdy Robert i jego zespół - w tym agentka Kathy Ertz (Diane Kruger), która udaje narzeczoną Roberta - wchodzą głębiej w kartel z Medellin, rośnie również niebezpieczeństwo, że zostaną odkryte i straszne konsekwencje, które ich czekają, powinny to się stało. Ponieważ operacja ma coraz większy wpływ na jego życie osobiste, Robert musi pracować jeszcze ciężej, aby zachować przytomność, wiedząc, że jeden fałszywy krok może doprowadzić do śmierci jego, jego współpracowników, a może nawet rodziny.

Oparta na prawdziwych wspomnieniach Roberta Mazura o jego czasie pracy dla rządu USA (w całości zatytułowanych The Infiltrator: My Secret Life Inside the Dirty Banks Behind Pablo Escobar's Medellin Cartel), The Infiltrator oferuje efektywnie usprawniony opis rzeczywistych doświadczeń Mazura, dzięki uprzejmości scenarzystki Ellen Brown Furman - która jest także matką reżysera Infiltratora Brada Furmana. Nadrzędna narracja filmu rozwija się zatem w dużej mierze jako powolny, ale konsekwentnie napięty, dramatyczny thriller, który jest przerywany intensywnymi momentami przemocy i / lub niepokojącymi sytuacjami.

Podczas gdy Infiltrator utrzymuje stałe napięcie przez cały czas, wkracza również w zdecydowanie dobrze znany grunt dla tego rodzaju kryminalnego dramatu / thrillera - nie oferuje zbyt wiele na drodze nieoczekiwanych zwrotów akcji lub świeżego wglądu w tematy, które poruszają (granica między policjantem a przestępcą, psychologiczne skutki bycia pod przykrywką itd.). Brad Furman kieruje wydarzeniem pewną ręką reżysera, ale nie zapewnia tego rodzaju wrażeń wizualnych, które łączą dreszczyk emocji z głębszą refleksją nad tematem historycznym i / lub postaciami z życia wziętymi (a la Argo, by zacytować inny dramat / thriller oparty na prawdziwej historii z udziałem Cranstona).

Infiltrator z pewnością wygląda dobrze, ponieważ Brad Furman i operator Joshua Reis (który był operatorem przy filmie The Lincoln Lawyer z 2011 roku, którego reżyserował także Brad Furman) przedstawiają tutaj wizualnie zgrabny i dobrze przygotowany film - taki, który zawiera odpowiednio tandetny i marnej wizji półświatka przestępczości narkotykowej z lat 80. Filmowi towarzyszy nastrojowa ścieżka dźwiękowa, która wykorzystuje kilka przebojów z lat 70. i 80. (na przykład „Pusherman” Curtisa Mayfielda), aby upiększyć sekwencje proceduralne w filmie - jednocześnie uzupełniając wiele scen, w których celem Roberta i jego barona narkotykowego jest zachowanie w niezbyt szanowanych lokalach (kluby ze striptizem, tory wyścigowe itp.).Scenografia autorstwa Crispiana Sallisa (Gladiator) i kostiumy Dinah Collin (Hyde Park on Hudson) podobnie oddają krzykliwą estetykę i wyczucie mody z lat 80-tych.

Bryan Cranston zakotwicza Infiltratora w roli Roberta Mazura, którego rozsądny sposób bycia i bezbronne usposobienie rodzinnego mężczyzny dobrze zestawia z pozbawionymi skrupułów rolami, które musi odgrywać w swojej pracy - nieustannie przypominając, że za kontrolowaną fasadą Mazur mieszka w ciągły strach, wiedząc, że wystarczy jeden błąd, by kosztować go życie. Cranston gra również dobrze przeciwko Diane Kruger jako Kathy Ertz, inteligentna i zdolna agentka, której jedyną słabością jest jej brak doświadczenia w tej dziedzinie. John Leguizamo jako Emir Abeu stanowi skuteczną folię zarówno dla postaci Cranstona, jak i Krugera w The Infiltrator - ponieważ, jak otwarcie przyznaje, Emir uważa, że ​​jego praca jest bardziej ekscytująca niż wyczerpująca, w przeciwieństwie do osób wokół niego.

Obsada Infiltratora obejmuje kilku godnych uwagi aktorów w małych, ale znaczących rolach; w tym Amy Ryan ( Central Intelligence) jako ostry szef Roberta Bonni Tischler; Juliet Aubrey (Biała Królowa) jako wspierająca, ale zmęczona żona Roberta Evelyn Mazur; Olympia Dukakis (Away from Her) jako ekscentryczna ciotka Roberta Vicky; oraz Yul Vazquez (Magic City, Bloodline) jako Javier Ospina, członek kartelu Medellin, którego skłonności seksualne czynią go zarówno nieprzewidywalnym niebezpieczeństwem, jak i źródłem wstydu dla kartelu. Jednak spośród wszystkich tych drugoplanowych członków obsady w The Infiltrator, tym, który może grać więcej niż zwykłą postać, jest Benjamin Bratt jako wysokiej rangi członek kartelu Roberto Alcaino: gość, który okazał się bardzo uduchowionym i pryncypialnym człowiekiem rodzinnym, pomimo nielegalnego charakteru sposobu, w jaki zarabia na życie.

Infiltrator to stylowo wykonany i dobrze odegrany dramatyczny thriller, ale mimo fascynującej tematyki nie otwiera nowych możliwości. Podczas gdy film z powodzeniem kompresuje doświadczenia Mazura w narrację w trzech aktach, opiera się w dużej mierze na nadużywanych tropach gatunkowych, aby to zrobić - czego efektem jest film, który rozwija się jako chód z drutu pod napięciem, podcięty przez jego formalną strukturę. Chociaż nie oczyszcza to poprzeczki dla dramatu nauczanego przez uznany serial telewizyjny Cranston Breaking Bad, Infiltrator jest solidnym pojazdem dla aktora i ma podobną wartość rozrywkową (nawet z Cranstonem w roli dobrego faceta, tym razem). Z tego powodu Infiltrator jest wartościowym wyborem dla tych kinomanów, którzy szukają „ekscytującej przejażdżki”, która jest zupełnie inna niż typowy letni film w dzisiejszych czasach.

ZWIASTUN FILMU

Infiltrator jest teraz dostępny w kinach w całym kraju. Trwa 127 minut i ma ocenę R za silną przemoc, język w całym tekście, niektóre treści seksualne i narkotyki.

Daj nam znać, co myślisz o filmie w sekcji komentarzy!

Nasza ocena:

3 z 5 (dobre)