Film Ligi Sprawiedliwości: Gdzie jest Superman?
Film Ligi Sprawiedliwości: Gdzie jest Superman?
Anonim

W niektórych kręgach fani czekali na zwiastun Justice League tak długo, że stał się ich własnym memem. Teraz, po serii drażniących postaci ustalających głównych bohaterów, w końcu dotarliśmy i naprawdę działa.

Całkowity przebieg, jaki uzyskasz z „Oficjalnego zwiastuna”, zależy w pewnym stopniu od twoich upodobań do poprzednich występów DCEU Man of Steel i Batman v Superman, biorąc pod uwagę, że jest to nadal bardzo wyraźnie połączenie Zacka Snydera, pełne ujęć z komiksów. i mocno nasycone, generowane komputerowo dziesiątkowanie. Mimo to jest tam mnóstwo rzeczy, które od razu przyciągają uwagę, takich jak żarty o supermocarstwie Batmana to pieniądze i ogólnie silne zrozumienie osobowości poszczególnych bohaterów - wraz z nietoperzami, gwiazdami filmowymi Flash, Aquamanem, Wonder Woman i Cyborgiem. Warto też spojrzeć na postacie drugoplanowe, takie jak Królowa Atlantydy Mera i komisarz GCPD Gordon (można śmiało powiedzieć, że JK Simmons to doskonały casting).

Ale kogoś brakuje. Ktoś ogromny. Ktoś tak wielki, że zazwyczaj zajmuje pierwszoplanową pozycję we wszystkich ujęciach montażowych Ligi Sprawiedliwości. Tak - nie ma ani jednej chwili Supermana.

Jeśli właśnie oglądałeś filmy w kompletnej, odizolowanej bańce (w takim przypadku możesz być zainteresowany, aby dowiedzieć się, że są one trochę dzielące), to może wydawać się całkiem oczekiwane; po niechętnej walce z Brucem Waynem, Kal-El Henry'ego Cavilla zmarł pod koniec filmu Batman v Superman, ratując świat przed szalejącym Doomsday. Jego pogrzeb zakończył Dawn of Justice, ostatecznie motywując Bruce'a do utworzenia Ligi Sprawiedliwości i prawie umożliwiając szalone wydarzenia Suicide Squad.

Ale, oczywiście, tak naprawdę nie jest martwy. W chwili przypominającej powrót mocy Magneto w X-Men: The Last Stand, ostatnie ujęcie Batman v Superman pokazało brud unoszący się z trumny Clarka Kenta (bohaterskie alter ego dostał obciążony pogrzeb w Waszyngtonie), sugerując powrót. Zostało to potwierdzone przez to, że Cavill był wybitnym na liście obsady Justice League i pojawiał się jako część obrazu ujawniającego Comic-Con (na jego typowej pozycji lidera). Wszystko dobrze. Cóż, niezupełnie - od tego czasu Warner Bros i wszyscy zaangażowani w produkcję byli raczej nieśmiali; Cavilla nie było w samym materiale SDCC, wspomniano o nim tylko jako część szeroko nagłośnionej wizyty w planie, a teraz nie jest częścią masowego ujawnienia zwiastuna.

Więc gdzie jest Superman i dlaczego nie widzieliśmy go dużo? Cóż, to coś więcej niż pojedyncza nieobecność zwiastuna lub drażnione ujawnienie. W rzeczywistości jest to kulminacja planu trwającego dwadzieścia pięć lat.

Obsesja Warnera na punkcie śmierci (i powrotu) Supermana

Cała koncepcja zabicia Supermana i kluczowego elementu narracji w historii bohatera pochodzi z eposu z 1992 roku The Death of Superman. Zrealizowane u szczytu bańki spekulacyjnej, wydarzenie kończące się wszystkim opłaciło się przez pięćdziesiąt lat historii komiksu, wypuszczając pierwszego superbohatera. Jednak jak każda postać z komiksu, która nie ma na imię Wuj Ben, powrót Clarka Kenta nie zajął dużo czasu; po bardzo mylącej historii nazwanej Reign of the Supermen, w której cztery potencjalne zastępcy walczyły o płaszcz, prawdziwy Kal-El został wskrzeszony (przy użyciu kryptońskiej technologii w Fortecy Samotności), zgrabnie przywracając DC Comics do ich długotrwałego status quo.

Choć mogło to być twórcze podziały, wydarzenie odniosło komercyjny sukces i jako takie Warner Bros. było bardzo chętne do przetłumaczenia go na film. Podczas gdy w druku wyczyn polegał na tym, że Kent mógł rozsądnie pozostać martwy, tutaj cała koncepcja opierała się na zmartwychwstaniu Supermana, dając niesamowicie altruistycznemu bohaterowi (a tym samym trudniejszy do napisania niż rozmyślający Batman) łatwy łuk i grę w jawnego Chrystusa. metafora. W rezultacie prawie każda próba na dużym ekranie na tej postaci od - od nieudanych projektów, takich jak Superman Lives Tima Burtona (które wyraźnie dotyczyły łuku), po filmy zrealizowane, takie jak Superman Returns Bryana Singersa (które flirtowały z pomysłem i niezależnie od tego były obrazy religijne) - podjął próbę adaptacji opowieści. I wreszcie, dzięki DCEU w końcu zostało to zrealizowane; Man of Steel przedstawił światu Supermana,Batman v Superman go zabił, a tym samym zamiarem Justice League było zawsze sprowadzenie go z powrotem.

Tak więc, mając ustaloną wyraźną przesłankę, gdzie jest ta postać, którą nawet reżyser Zack Snyder nazwał niezbędną w marketingu? James Gunn i Marvel bardzo otwarcie mówili, że Ego Kurta Russella jest ojcem Star-Lorda w Guardians of the Galaxy Vol. 2, a to mogło mieć prawdziwy potencjał zwrotny. Cóż, chociaż brud unoszący się z trumny sugerował szybką naprawę, fakt, że Superman nie jest zaangażowany w początkową formację League ani w część postapokaliptycznej bitwy widocznej w zwiastunie, która prawdopodobnie ma miejsce w drugiej połowie filmu, sugeruje nie wróci triumfalnie, dopóki nie ujawni się szokujący trzeci akt. Biorąc to pod uwagę, powstrzymywanie go od marketingu ma sens;Podwójne niebezpieczeństwo polega na tym, że albo zwiększysz oczekiwania fanów co do wielkości jego roli, albo w końcu okażesz zbyt mały wygląd (świetnym tego przykładem są Dinoboty Transformers: Age of Extinction).

Jednak może tak nie być. Oprócz śladu Supermana, wielką rzeczą, której brakuje w zwiastunie, jest odpowiednie ujęcie zespołowe, co jest dość dziwne - na pewno chcesz mieć ten moment, który można natychmiast wyświetlić na ekranie, który można odtworzyć w całym Internecie i stać się ikoną. godzin? W zwiastunie jest mnóstwo cudownych cytatów, ale najbliżej chwili grupowej jest zanikający i zanikający szybki ogień bohaterów (a nawet tego brakuje Batmana). Teraz może to być po prostu kreatywny wybór - mamy już wspólne ujęcie, które było szeroko dostępne od miesięcy i nowy plakat ponownie jednoczący zespół - ale może to być spowodowane tym, że zwiastun musiał zostać zmontowany w obecności szóstego członka zespołu; czy Superman mógł zostać wskrzeszony wcześniej, niż sugeruje to zwiastun i w tych momentach jest po prostu poza kadrem,prowadzące do bardzo ukierunkowanego wyboru strzału?

Rzeczywiście, bez względu na to, czy te szalejące spekulacje są prawdziwe, czy nie, historia powrotu Supermana i komentarze Snydera konkretnie sugerowałyby, że Ostatni Syn Kryptona ma do odegrania dużą rolę zarówno pod względem fabuły, jak i postaci - próba odwrócenia jego śmierci może być narracja jest siłą napędową i jest prawie pewnym, że będzie on niezbędny do ostatecznego zwycięstwa ligi. Co oznacza, że ​​niezależnie od tego, która możliwość jest prawdziwa, jego brak wyglądu jest częścią większej gry marketingowej.

Kryptońskie przebudzenie

Powrót Supermana to nie tylko punkt intrygi w historii Ligi Sprawiedliwości - o to chodzi. I rzeczywiście, sposób, w jaki Warner Bros. radzi sobie z jego nieobecnością w marketingu, wskazuje, że należy to odczuć. Nie bagatelizują plotek o powrocie lub zbytnim rzucaniu się w oczy; dali znać, że wrócił na większą część roku, a oficjalna strona Justice League zawiera nawet sześć miejsc na bohaterów, z których jeden został wyraźnie przeznaczony na Supes (co potwierdza kod źródłowy witryny).

Zamiast pozostawać w nadziei na powrót szoku, studio chce, żebyśmy zapytali „Where's Superman?” Wygląda na to, że poza dreszczykiem emocji związanym z posiadaniem kultowych postaci na ekranie po raz pierwszy - coś, do czego widzowie są przyzwyczajeni po The Avengers i wydarzyło się już w DCEU trochę z Trinity w Batman v Superman - studio próbuje wykorzystać tajemnica Supermana jako kluczowej siły napędowej, przynajmniej w społeczności fanów, gdzie ważne będzie puste miejsce na stronie internetowej.

W rzeczywistości wydaje się, że próbują naśladować histerię #WheresLuke, która otaczała gigantyczne wydanie Gwiezdnych wojen: Przebudzenie Mocy; pomimo tego, że został potwierdzony jako część obsady w kwietniu 2014 roku, ani jeden strzęp Marka Hamilla (poza krótkim ujęciem z sekwencji wizji) nie był częścią marketingu, co doprowadziło do szalejących spekulacji na temat tego, gdzie był i czy Luke mógł się zwrócić ciemna strona. Oczywiście okazało się, że prawdziwym powodem, dla którego nie było Skywalkera, było to, że nie było zbyt wiele do pokazania; Luke pojawia się dopiero w ostatnich sekundach filmu, a nawet wtedy po prostu stoi w ciszy. To był mistrzowski ruch reklamowy, który został wyraźnie opanowany przez marionetkę Disneya, podkreślając, jak mniej może być więcej.

Potencjalnym problemem związanym z tym, że WB próbuje to zrobić dla Supermana, jest to, że intryga jest całkowicie sztuczna. Wiemy, że wróci, wiemy, że będzie miał znaczną obecność, wiemy, że stanie u boku zespołu. Nie będzie żadnych teorii fanów, nad którymi naprawdę pracuje dla Darkseid a la Luke jako Kylo Ren. Nie ma nawet wątpliwości co do tego, jak powróci - założenie, że słońce wskrzesza go z łatwością wydaje się poprawne, jeśli nie, uzyskamy pewne przybliżenie wtrącania się komiksów w Fortecę - i są szanse, kiedy to zrobi, będzie ten sam bohater, tylko z trochę mniejszą zwątpieniem. Jedynym haczykiem jest zobaczenie Cavilla i sprawdzenie, czy ma na sobie czarny garnitur z komiksów.

Oczywiście każda krytyka zakłada wiele odnośnie Warner Bros. przyszły marketing i jak działa film. Na razie możemy zdecydowanie powiedzieć, że jasne jest, że nieobecność Supermana jest niewiarygodnie wskazana i ustawiona, aby odegrać główną rolę w podróży filmu na ekran.

Wniosek

Brak Supermana w marketingu Justice League można bardzo łatwo odczytać jako po prostu drażnienie go - i do pewnego stopnia tak jest - ale biorąc pod uwagę historię, jest w tym coś więcej. Tak jak Warner Bros. próbował zabić go na ekranie od ponad dwóch dekad, tak też desperacko pragnęli zmartwychwstania. Justice League jest tego wyraźną realizacją, ale aby uczynić z niego równie ważne wydarzenie kulturalne, jak oryginalny komiks - coś, co z pewnością nie było mieszaną reakcją na Batmana v Supermana - muszą to wzmocnić. Tajemnica minęła, kiedy zobaczymy, jak Supes wyraźnie kieruje się tym pragnieniem, przygotowując fanów na powrót i sprawiając, że poczują jego nieobecność, jak Bruce Wayne i spółka. będzie.

Nadal jest możliwe, że następny zestaw materiałów ujawni Supermana - biorąc pod uwagę, że na stronie jest dla niego miejsce, wydaje się to niezwykle prawdopodobne, a WB zrobił bardzo podobną sztuczkę z Doomsday in Dawn of Justice - ale opóźnienie już będzie miało zagrał intrygę i ustanowił zmartwychwstanie jako główne wydarzenie, a nie faktyczną nieuchronność. Tak jak czekanie na zwiastun było memem dla zagorzałych fanów, tak samo będzie z czekaniem na Clarka.