Recenzja „Mad Men”, sezon 6, odcinek 3 - Order For Four
Recenzja „Mad Men”, sezon 6, odcinek 3 - Order For Four
Anonim

Na początku sezonu 5 Mad Men wyemitował pierwszy odcinek wyreżyserowany przez samego Dona Drapera, Jona Hamm. Nazywało się „Tea Leaves” i był to coś w rodzaju epizodu softballowego dla początkującego reżysera - rzecz jasna tematycznie. Jednak sezon 6 ponownie oddaje Jonowi Hammowi wodze reżyserskie i wykonuje znacznie bardziej mięsisty wysiłek w „The Collaborators” - napisanym przez Jonathana Igla, który dostarczył oszałamiający finał z zeszłego sezonu „The Phantom”, a także niezapomniany ” At the Codfish Ball ”i„ Tomorrowland ”, które zakończyły sezon 4.

„The Collaborators” to (podobnie jak „Mad Men” jako całość) badanie, dlaczego jednostki nadal robią to, co robią, mimo że jest to żrące dla ich ustalonych relacji i powiązań, które je definiują. To destrukcyjna godzina w telewizji, która z pewnością jest wypełniona sporą ilością przemęczonych chwil, ale także wysuwa niektóre z powtarzających się tematów sezonu na pierwszy plan przyszłych egzaminów.

Ale odcinek to nie tylko przypomnienie tematów z przeszłości sezonu „Mad Men”; to o wiele więcej niż to. Ponieważ `` The Doorway, Part I & II '' to `` Mad Men '' spoglądający w przyszłość, (po części) z wdziękiem badając, gdzie się znajdował, `` The Collaborators '' oferuje znacznie mniej delikatną ocenę przeszłości, wnikając w historię Dona zarówno w jego przerażającym wychowaniu, jak i niezdolności do utrzymania zaangażowanego związku z każdą kobietą - chociaż, jak pokazał sezon 5, rozpaczliwie tego pragnie. Dodając oliwy do ognia, odcinek oferuje chwilowe spojrzenie na Dona, którego widzieliśmy w sezonie 4: osunął się w korytarzu przed drzwiami swojego mieszkania, w najniższym punkcie.

Ta chwila kontrastuje bezpośrednio z wypowiedzią Dona złożoną Kenowi, po tym jak Raymond J. Beans (znany również jako Raymond Geiger) mówi Donowi i Cosgrove'owi, aby nie ścigali keczupu Heinza: „Czasami musisz tańczyć z tym, który cię zmusza”. Don, oczywiście, odnosił się do decyzji Heinza (i Raymonda), by trzymać się SCDP w ich najgorszym momencie - decyzji, w której, przypadkowo, pomogła prawie w całości Megan Draper.

Wzmianka Dona o lojalności wobec klienta, kiedy wierność jego małżeństwa jest w zasadzie do wzięcia, ponieważ, jak wspomniał Sylvii (Linda Cardellini) - prawdopodobnie przed ich pierwszym wspólnym snem - on i Megan „oddalali się od siebie”, jest częścią i paczka do kim jest Don Draper. Don to Dick Whitman, wychowany w burdelu po przedwczesnej śmierci ojca (jak widzimy w tym odcinku). Ale Don jest także Człowiekiem Nieskończonego Apetytu, co jest jego tonem skierowanym do Eda Baxtera i Dow Chemical - a także jego rozmowa z Joan Holloway (podczas „Christmas Waltz”) - tak mocno zilustrowana. Podczas gdy widzieliśmy w „The Doorway, Part I & II”, że nienasycony głód Dona ostatecznie przyniósł agencji pożądaną nagrodę w Dow,ta sama potrzeba więcej miała wyraźnie odwrotny wpływ na oba jego małżeństwa.

W każdym razie na razie Megan nie jest mądrzejsza o wykroczenia jej męża w stosunku do sąsiada na dole - ale podobnie jak niezdolność Megan do powstrzymania poronienia przed Donem, sprawy tak bliskie mogą wyjść na jaw. Dlatego właśnie małżeństwo Pete'a Campbella w zasadzie rozpada się w „The Collaborators”.

Po tym, jak Pete przenosi swobodne życie kawalerskie swojego mieszkania na Manhattanie zbyt blisko ich domu Cos Cob, gdy kobieta, z którą zaczyna romans (Collette Wolfe z Hot Tub Time Machine), pojawia się u drzwi Campbells - po tym, jak stała się ofiarą brutalnego napaść domowa - Trudy nie może dłużej milczeć. Jedyne, o co prosiła, to dyskrecja, a w swoim pośpiechu, by skonsumować wszystko (kontynuując swoją podróż ścieżką Dona) Pete po prostu nie mógł się powstrzymać przed sprowadzeniem swojej niedyskrecji zbyt blisko domu.

„The Collaborators” jest pełne wzmianek o niewierności, nienasyceniu i nielegalnym postępowaniu. Ted Chaough zasadniczo mówi Peggy, aby wykorzystała swoją przyjaźń ze Stanem, aby dać CGC okazję do zaprezentowania działu keczupu Henza, podczas gdy Herb, odrażający dealer Jaguara z `` The Other Woman '', żąda, aby SCDP ograniczył krajową kampanię reklamową, aby bardziej skupić się na lokalnych mediach „przeciętny Joe”, który chce kupić samochód i może zdecydować, że Jag jest dla niego.

Don dokonuje „najbardziej zręcznego samospalenia w historii”, stłumiając aspiracje Herba, ale nie widzi skojarzenia z samym sobą, gdy przywołuje Monachium do zirytowanego Pete'a Campbella. Ale w swoim imponującym braku samoświadomości, Pete nie udaje się znaleźć związku między wiecznym brązowym nosem Boba Bensona a jego pochlebnym zadaniem podniesienia Pete'a papieru toaletowego.

Na koniec „The Collaborators” ilustruje, w jaki sposób wszystkie relacje, zarówno biznesowe, jak i osobiste, są w jakiś sposób samoobsługowe. Niektórzy ludzie chcą być poszukiwani, podczas gdy inni po prostu nie mogą pomóc, ale chcą.

Mad Men będzie kontynuowane w następną niedzielę z „To Have and to Hold” o 22:00 w AMC. Sprawdź podgląd odcinka poniżej: