Mads Mikkelsen myśli, że doktor Strange Villain jest „bohaterem”
Mads Mikkelsen myśli, że doktor Strange Villain jest „bohaterem”
Anonim

Nadchodzący czternasty film w Marvel Cinematic Universe, Doctor Strange, wydaje się mieć dobry początek, biorąc pod uwagę wczesne krytyczne reakcje na film. Mówi się, że ta historia powstania Sorcerer Supreme ma pewne dziwaczne efekty wizualne i inne zalety, dzięki którym jest to kolejna przygoda Marvela na dużym ekranie, którą można się cieszyć, pomimo pewnych znanych problemów występujących w MCU. Jednym z najbardziej znanych przykładów tych „problemów” jest brak zapadających w pamięć złoczyńców w MCU.

Wielki Mads Mikkelson nie może się doczekać tej jesieni, biorąc pod uwagę zarówno swoją rolę w nadchodzącym Rogue One: A Star Wars Story, jak i Kaecilius, czarny charakter w Doktorze Strange. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby Kaecilius wywarł znacznie większy wpływ niż inni utalentowani aktorzy, jako złoczyńcy Marvela, którzy (jak wspomniano) niestety zostawili mniejsze wrażenie w przeszłości. Screen Rant był w stanie zapytać Mikkelsona o jego perspektywę grania złoczyńcy podczas konferencji prasowej Doctor Strange, która przynajmniej dostarczyła dobrego wglądu w budowanie roli.

Z konferencji prasowej (uwaga na drobne SPOILERY):

P: „Grałeś w filmie o Bondzie, grałeś Hannibala, więc stworzyłeś tych naprawdę kultowych złoczyńców, którzy tak powiem, zostali zdegradowani do roli złoczyńców. Tutaj grasz postać, z jego perspektywy, on bohaterem, on uratuje świat i zabije ludzi, a to z pewnością oznaka nikczemności, nie różni się zbytnio od tego, co mówią dobrzy faceci, „tak, musimy zabijać, ale chodzi o uratowanie świata dla wielkiego dobra. „Czy możesz trochę porozmawiać o zbliżaniu się do nikczemnej roli, że wszystko, co zrobiłeś, czy w jakiś sposób wkroczyłeś w to myśląc tylko:„ Zagram tę postać jako bohater ”, jeśli chodzi o karmienie się historią o nim próbujesz ocalić świat? ”

Mikkelson: „Zawsze uważam, że wszystkie postacie są bohaterami. Myślę, że patrzyliśmy na nich w ten sposób. Kluczem do każdego dobrego złoczyńcy, który moim zdaniem był bardzo jasny od początku tej podróży, jest to, że mają rację. nie do końca szalone to, co mówią. To jest punkt, nawet w oczach Doktora Strange'a on wierzy, że mam rację i myślę, że to jest klucz dla złoczyńcy. Musisz mieć coś, z czym można się identyfikować, więc on po prostu tego nie robi. Nie idź balistycznie i powiedz, że przejmę kontrolę nad światem, bo mogę. Nie, to powód. To nie ma sensu. „O czym on tam myśli?” Szczerze mówiąc, grając bezpiecznie przez ułamek to nie ma sensu. Chcę coś zrobić i myślę, że złoczyńcy powinni tak wyglądać. To jest w scenariuszu, a Scott był na tej stronie,więc próbowaliśmy uczynić go człowiekiem, który wie, o czym mówi, trochę jak półbóg, Jamestown, Jonestown, czy jak to się nazywa, kimś, kto całkowicie wierzy w to, co mówi."

Nie jest niczym niezwykłym usłyszeć aktora wyjaśniającego, że czarny charakter staje się bardziej interesujący, gdy wierzy, że ma rację w swoich przekonaniach. Daje jednak pewien kontekst dotyczący nadchodzącego Doktora Strange, który powinien wzbudzić nadzieję, że Kaecilius będzie silną obecnością w filmie. W przeciwieństwie do ucznia Barona Mordo, jak w komiksach, postać w filmie jest połączeniem kilku różnych złoczyńców z komiksu Doktora Strange'a. Oznacza to, że Mikkelson nie musi być niewolniczo oddany materiałowi źródłowemu - nie dlatego, że powstrzymało go to przed pozostawieniem niezatartego piętna, jak inni złoczyńcy w przeszłości (pomyśl Hannibal).

Największą nadzieją dla fanów jest to, że Kaecilius będzie złoczyńcą Marvela, o którego warto się troszczyć. Nie oznacza to, że nagle awansuje do szeregów Lokiego Toma Hiddlestona, a nawet Czerwonej Czaszki Hugo Weavinga, ale byłoby miło zobaczyć obsadę tak wspaniałą, którą udaje się dostarczyć. Mikkelson nie bez powodu stał się szanowanym aktorem, więc widzowie mogą mieć tylko nadzieję na obejrzenie filmu, który właściwie wykorzysta jego talent. Wszystko zostanie wkrótce odkryte, ale skoro wczesne wiadomości z ust Doktora Strange są całkiem niezłe, miło byłoby wiedzieć, że obecność złoczyńcy jest częścią tej pochwały.